Nie wiem, do kogo odnosi się wypowiedź kolegi, ale ja wierzę w te "magiczne zanęty", choć nie przypisywałbym ich skuteczności siłom nadprzyrodzonym - mam na myśli ogólnie zanęty na mączkach, nie tylko te od Lorpio. Kiedyś łowiłem na zanęty z odpadów piekarniczych, jeszcze wcześniej na chleb z płatkami owsianymi. Obecnie jednak mam o niebo lepsze efekty niż wtedy.