Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: DarekM w 29.08.2017, 11:42
-
Jak w temacie Panowie, krew człowieka zalewa gdy trzeba się zwijać z nad wody a tu kij nie daje się rozłożyć >:O. Tylko z jedną wędką mam taki problem, nie jest to wina siły użytej do złożenia, ona tak ma i już. Może ma ktoś jakiś patent na zaistniałą sytuację?
-
Schłodzić do rozłączenia i wysuną się z siebie bez problemu, po każdym rozłożeniu malowanie płynnym grafitem i problem znika.
-
To ta samo co męczyliśmy się z nią na Sielskiej?
-
Mi nawet na najgorsze zakleszczenie pomaga bardzo proste rozwiązanie. Dwa kawałki gumy (ja używałem pasków z dętki) owijamy ciasno wokół końców każdej z sekcji. Łapiemy, z wyczuciem zwiększamy siłę z jaką rozciągamy elementy by ostatecznie zdziwić się, jak łatwo się rozchodzą :)
Ktoś na Forum już pisał o takim sposobie. Pomaga przy zwykłym zakleszczeniu. Ale co ważniejsze, uratowało mi to cztery litery jak przez przypadek zabrudziłem szczytówkę w Carpmasterze jakimś klejem (po konsystencji podobny do tego stosowanego pod ceny i naklejki), i nieświadomie wcisnąłem ją w blank. Nic nie pomagało, okładanie lodem, grzanie, modlitwy i kropienie Red Agressorem żeby przestraszyć złe. Cienkiej sekcji i szczytówki nie ma jak dobrze złapać, a im więcej siły używałem do chwytu i prób wyciągnięcia tym żywszy stawał mi przed oczami obraz połamanych elementów. Dwa kawałki dętki załatwiły sprawę od ręki :) I co ważne, dętkę zawsze można mieć nad wodą, a lód albo suszarkę niekoniecznie ;)
Dla pewności obydwie części wędki dokładnie wyczyściłem i "porysowałem" ołówkiem B. Teraz jest akurat.
-
Dziwnie to zabrzmi, ale pomaga "opukiwanie", gdy elementy zakleszczą się nad wodą.
W miejscu łączenia i jego okolicy trzeba z wyczuciem upukać czy to kostyrami, paluchami, kawałkiem plastiku itp. Ważne by nie walić w blank klockiem drewna czy metalową podpórką :P
Wibracje z "pukania" rozluźnią połączenie. Warto nie dopuścić do tej sytuacji w przyszłości i tutaj koledzy dobrze radzą: grafit ;)
-
To ta samo co męczyliśmy się z nią na Sielskiej?
A jakże Paweł, Ty to masz pamięć :thumbup:
Guma, jak ja na to nie wpadłem :facepalm:. Potem wypróbujemy pozostałe patenty aby uniknąć problemu w przyszłości.
Jak dobrze, że jesteście Panowie, wielki :beer:
-
Dzięki za pomoc :thumbup:
-
Nie łapie o co chodzi z tą gumą? Może ktoś dać fotkę gdzie co i jak owijamy?
-
Nie łapie o co chodzi z tą gumą? Może ktoś dać fotkę gdzie co i jak owijamy?
Chodzi o to, żeby rozdzielić. Przez gumę nie będzie się ślizgać dłoń, chwyt będzie mocny.
-
AAAAA teraz to rozumiem :)
-
Nie łapie o co chodzi z tą gumą? Może ktoś dać fotkę gdzie co i jak owijamy?
Zdjęcia teraz nie mam jak zrobić, ale postaram się wytłumaczyć. Ucięty pasek dętki (albo innej solidnej ale miękkiej gumy) owijasz spiralnie wokół np. szczytówki przy łączeniu i wokół blanku, także blisko łączenia. Owijasz spiralnie, tak jak np taśmę na uchwycie rakiety tenisowej. Musisz mieć nawinięte wystarczająco, aby móc komfortowo chwycić ;) Potem ciągniesz każdy element w inną stronę na wprost, możesz delikatnie poobracać.
-
Jest na tym świecie człowiek, który próbował rozłączyć zapieczone składy wędek swojego znajomego... PALNIKIEM. Takim o to sposobem, kolega stracił jakiegoś... tysiaka, bo to karpiówka z górnej półki była... :facepalm:
Tak nie róbcie :P
-
Dwa demony umysłu się dobrały. Normalnie jak Sąsiedzi :D
-
Może spróbuj najpierw poszukać...
Np. tutaj:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=8885.msg273178#msg273178
Kolega Wiecho pięknie to wyjaśnił.
-
Nie łapie o co chodzi z tą gumą? Może ktoś dać fotkę gdzie co i jak owijamy?
Zdjęcia teraz nie mam jak zrobić, ale postaram się wytłumaczyć. Ucięty pasek dętki (albo innej solidnej ale miękkiej gumy) owijasz spiralnie wokół np. szczytówki przy łączeniu i wokół blanku, także blisko łączenia. Owijasz spiralnie, tak jak np taśmę na uchwycie rakiety tenisowej. Musisz mieć nawinięte wystarczająco, aby móc komfortowo chwycić ;) Potem ciągniesz każdy element w inną stronę na wprost, możesz delikatnie poobracać.
Są w sprzedaży silikonowe otwieracze do słoików w kształcie płaskiego krążka. Robią robotę. :thumbup:
Myślę, że w tym temacie też by dały radę, a przyjemniejsze w dotyku. :D
-
Są w sprzedaży silikonowe otwieracze do słoików w kształcie płaskiego krążka. Robią robotę.
Myślę, że w tym temacie też by dały radę, a przyjemniejsze w dotyku. :D
Ja używam dętki, bo paski z niej służą mi do klipowania żyłki, więc mam je zawsze ze sobą :)
-
Wszystko jasne ;)