Spławik i Grunt - Forum
INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: ptaku_1 w 05.09.2017, 13:46
-
Panowie co sądzicie o pomyśle zrobienia sobie PJ kat C jako taką "polisę" na starsze lata. Obecnie pracuje w branży IT ale tak sobie pomyślałem ze w wieku 60+ raczej nie znajdę zatrudnienia w tej branży i tak sobie pomyślałem ze zawsze można te bułki czy wodę po sklepach/biurach rozwozić aby dorobić do emeryturki, a z tego co widzę to dość dużo starszych osób jeździ większymi autami.
Co sądzicie o takim zabezpieczeniu na przyszłość?
-
Jak masz chęć to czemu nie? :thumbup: Mój najmłodszy brat pracuje na budowie jako murarz - zrobił uprawnienia na dźwig , zrobił też C+E teraz zaocznie uczy się , chce mieć średnie wykształcenie bo jak mówi nie zamierza do końca życia robić fizycznie na budowie.
-
Teraz już testują autonomiczne ciężarówki, a mowa co będzie za 20 lat :) W it raczej roboty nie zabraknie 8)
-
Jeszcze trochę wody upłynie zanim automaty po droga beda ganiać a ciężarówki tym bardziej. Autonomiczne ciężarówki pewnie za 20 lat będą jeździły pomiędzy miastami do jakiś hub-ów logistycznych ale w miastach raczej ludzie będą potrzebni.
W IT na pewno roboty nie zabraknie ale to jest branża typowo dla młodszych ludzi a nie dla dziadków, a w wieku okołoemerytalnym dzieżko będzie sie przebranżowić, tak na szybko to tylko albo rozwożenie towaru albo taxi mi przychodzi do głowy z etatów nie wymagających jakiegoś super doświadczenia.
-
Ja ci podrzucę inny pomysł. Bo ja np. Mam prawo jazdy c+e, ale na wozeniu bułek raczej kokosow nie zarobisz i jeszczw się natyrasz. A znowu wjazda po Europie to kasa jest, ale znowu nie ma cie w domu. Ostatnio czytałem, zw PKP szuka maszynistow, bo w ciągu kilku lat ileś tam procent odejdzie na emeryturę. Ja właśnie mam zamiar iść w tym kierunku. Mój kuzyn jeździ w PKP cargo i nie narzeka.
-
Fajnie tylko ja nie szukam pracy na razie mi jest dobrze tylko myślę o tym co będzie za 10-15 lat i gdzie zatrudnią takiego dziadka co nie umie nic poza paroma rzeczami z IT :)
Tu raczej chodzi o to żeby była realna alternatywa dorobienia bo nie chce jak jak np mój tato na emeryturze patrzeć w monitory na ochronie.
-
Ale przy tych bułkach się natyrasz, a pewnie zarobisz tyle co i Twój tata przy patrzeniu w monitory. A przynajmniej praca lekka. Chyba....
-
Nie każdy może przejść badania do pkp :D dlatego też brakuje maszynistów , bo młodzi są już głusi i ślepi :P Ja na ten przykład jestem niedosłyszący mam lekki stopień niepełnosprawności i chociaż zdrów jak ryba (byłem tylko 5dni na zwolnieniu lekarskim) w wielu zawodach nie mogę robić ,albo są jakieś ograniczenia i np. takim maszynistą czy zawodowym kierowcą nie mogę być :thumbdown: chociaż w cywilizowanych krajach to głusi jeżdżą samochodami np. w Uber.
-
Nie wiem nie znam się ale nie chce mi się wierzyć że kierowca kat C zarabia pensje minimalną
-
Na pewno lepiej teraz niż po 60-ce :)
-
Nie wiem nie znam się ale nie chce mi się wierzyć że kierowca kat C zarabia pensje minimalną
Minimalną to pewnie nie ? ale i kokosów to raczej nie ma , pewnie zależy to od firmy - tacy co jeżdżą za granicę to może i zarabiają? ale co z tego jak w domu jest gościem :( ja uważam że nie sztuką jest np. zarobić 3tys. za 300h ale zarobić te 2tys. za ustawowe 160h .
-
Myślę ze 2k za 160h bez problemu wyciągają.
-
Zależy od regionu, nie wiem gdzie mieszkasz.w małych pipiduwach raczej 2k ale brutto. Musiałbyś się przestawić. Bo bułki wozić to już o 2 w nocy na nogach, bo na rano chleb musi być w sklepach. Co z tego,że skończysz o 12 jak resztę dnia przepisz. Znowu wozić jakieś meble, czy inne towary, to się zatargasz na śmierć. Może jakiś kurier,ale to też niełatwa praca w wieku 60 lat.
-
Prawo jazdy kat c nie daje jeszcze prawa do wykonywania zawodu kierowcy,to zdecydowanie większa kasa niż tylko prawko.
-
Prawo jazdy kat c nie daje jeszcze prawa do wykonywania zawodu kierowcy,to zdecydowanie większa kasa niż tylko prawko.
To fakt. Dochodzi jeszcze przewóz rzeczy. Ale z drugiej strony, do takich bułek, czy kurierki to wystarcza kat. B. Jeździsz busami do 3.5 t.
-
Fakt chociaż pewnie za 15 lat nie będzie już tych głupot.
-
Kurierka i tyranie (niekiedy ciężkich) paczek po schodach to nie jest raczej zajęcie dla 60-latka.
-
Tak jak kolega @maszek95 pisze że dużo zależy od regionu , u mnie na Mazurach mało płacą , wystarczy popatrzeć na oferty PUP w swoim mieście - u mnie prawie w każdej dziedzinie pisze że 2tys. brutto kierowcy 2,3-2,5 tys. brutto oczywiście za 40h/tygodniowo i jako kierowca tego nie przeskoczysz bo jest tachograf - w innej branży zawsze można złapać nadgodziny , ale moim zdaniem się nie opłaca , to samo tyczy się sobót , niby ustawowo wolne ,ale na takich budowach wszystkie pracujące ;) za psie pieniądze oczywiście.
-
Wychodzi na to że to nie jest kraj dla starych ludzi. Tak sobie podliczyłem że aby żyć względnie wygodnie trzeba mieć te 2,5k na osobę. Załóżmy ze emeryturka to 1,5k wiec co miesiąc trzeba dołożyć 1k. Policzmy że na tej emeryturce pociągnie się jeszcze 20 lat to trzeba odłożyć na te biedne czasy około 240k :( raczej nie dam rady uzbierać :( a moja kobieta tym bardziej.
-
Też się zastanawiam nad prawem jazdy bo to tak dużo nie kosztuje, ale w Twoim przypadku nie za bardzo rozumiem skąd strach przed brakiem pracy.
Czytałem ostatnio o szkoleniu ludzi po 50 do pracy w IT, więc doświadczona osoba zawsze coś sobie powinna znaleźć. Nie znam tej branży, ale wydaje mi się, że młode osoby są potrzebne do jakiś innowacyjnych projektów, a starsze np. z administrowaniem powinny sobie poradzić. Nie lepiej energię i pieniądze wykorzystać np. na dodatkowe szkolenia w swojej branży?
-
To nie strach tylko takie zastanawianie się co będzie za x lat. A speców z IT będzie co roku przybywać i wygryzą starych dziadków.
Szkolenia z IT to ciężkie pieniążki taki kurs PJ to 20% dobrego szkolenia IT a jak chcesz być na czasie to dość często trzeba takie zaliczać lub mieć dostęp do nowego software/hardwar a takie rzeczy to tylko w dużych bogatych firmach.
-
To jak patrzysz tak daleko w przyszłość, to już załóż sobie jakieś konto emerytalne i odkladaj jakąś kasiore co miesiąc.
-
Ogólnie samo prawo jazdy C czy C+E to tylko wstęp do tego dochodzą kwalifikacje, szkolenia okresowe, badania a te z roku na rok są coraz bardziej rygorystyczne . Wcale to tak tanio nie wychodzi jak to wszystko zliczymy( teraz ponad 10k zł), i wbrew pozorom to nie jest łatwa praca. Do kurierki i rozwożenia bułek po sklepach wystarczy kat. B.
-
Dokładnie to nie jest łatwa praca a tym bardziej po 60+,wiem coś na ten temat bo śmigam już od 19lat tylko że ja na cysternach ADR i może to jest troszkę lżejsza praca niż na plandece a nie wyobrażam sobie po 60+ skakać po plandece i spinać towar pasami pod sam sufit,miałem okazję doświadczyć tego na Hiszpani w upale i od razu mi się odechciało,tylko cysterna,ale do tego dochodzą co 5 lat dodatkowe szkolenie,koszt 800pln
-
Dlatego ja twierdzę, że maszynista w PKP cargo to dobry kierunek :)
-
Myślę że tak :-) ,na pewno się tyle nie naskacze ,ale to też bardzo odpowiedzialna praca i myślę że też stresująca, to jest potężna masa takiego składu i nie idzie tego tak szybko zatrzymać i trzeba mieć duże zaufanie dla ludzi którzy kierują Ciebie na dany tor :-)
-
Nie wiem Ptaku czy będziesz konkurencyjny wystarczająco ;).
Wczoraj troszkę się zdziwiłem, gdy przyjechał kurier z DHL-a i okazał się nim być obywatel Ukrainy ???
-
No Ukraińcy mocno się wbili za polskie kierownice. Czy na plus, trudno orzec. Nam kilku dowozi towar, nigdy nie narzekałem :)
W Uberze trochę gorzej wypadają podobno.
A co do odpowiedzi to hm. Według mnie zrobienie teraz prawka by wsiąść za stery takiego kolosa za ok.20 lat bez praktyki to proszenie się o kłopoty :) dla siebie i innych.
Osobiście radziłbym raczej pójść w języki obce. Dobre kursy są w podobnej cenie, podnoszą atrakcyjność na rynku pracy. Bo komunikatywność to już powoli podstawa.
-
Dlatego ja twierdzę, że maszynista w PKP cargo to dobry kierunek :)
Znajomy prokurator kiedyś mi powiedział, że nawet jakby mu dopłacali za przekwalifikowanie się, to nigdy nie chciałby być... maszynistą, bo on na miejscu zdarzenia jest zwykle już gdy "sytuacja" jest ogarnięta przez techników z Policji, natomiast maszynista widzi latające szczątki "stwora na torach" ;) Skok na tory pod nadjeżdżający pociąg to całkiem popularny sposób kończenia ze swoim żywotem w tym kraju, pomijając już wszelkie kolizje, wypadki. Sam byłem świadkiem tego - jeszcze w czasach ogólniaka jadąc pociągiem na ferie do Zakopanego - jak daleko potrafi lecieć noga samobójcy przy uderzeniu z pociągiem. Wydaję mi się, że można znaleźć znacznie mniej stresujących profesji do wykonywania na stare lata ;)
Nie wiem Ptaku czy będziesz konkurencyjny wystarczająco ;).
Wczoraj troszkę się zdziwiłem, gdy przyjechał kurier z DHL-a i okazał się nim być obywatel Ukrainy ???
Jak to taki młody chłopak to też mi on często dostarcza paczki. Ogólnie ostatnio u mechanika auto naprawiał mi chłopak z Ukrainy. W trakcie moich wczorajszych zakupów w Auchan w Manu chyba z połowa klientów była z Ukrainy. Tak jak my uderzaliśmy na Wyspy Brytyjskie tak oni teraz przyjeżdżają do nas.
-
Panowie co sądzicie o pomyśle zrobienia sobie PJ kat C jako taką "polisę" na starsze lata. Obecnie pracuje w branży IT ale tak sobie pomyślałem ze w wieku 60+ raczej nie znajdę zatrudnienia w tej branży i tak sobie pomyślałem ze zawsze można te bułki czy wodę po sklepach/biurach rozwozić aby dorobić do emeryturki, a z tego co widzę to dość dużo starszych osób jeździ większymi autami.
Co sądzicie o takim zabezpieczeniu na przyszłość?
Raczej zrób jedynkę i na "Gimbusa" do jakiejś szkoły. Lub, przewóz inwalidów busami. Nie spodziewaj się kokosów za pracę kierowcy na miejscu.
-
Nie wiem Ptaku czy będziesz konkurencyjny wystarczająco ;).
Wczoraj troszkę się zdziwiłem, gdy przyjechał kurier z DHL-a i okazał się nim być obywatel Ukrainy ???
Ukraińcy zaniżają wzrost płac w Polsce. Ma nadzieję, że w końcu ktoś pokaże gest Kozakiewicza w kierunku Ukrainy i Ukrainców...
Proszę stosować wielkie litery i interpunkcję.
-
To nie jest takie proste.
Większość ludzi uważa, że źli przedsiębiorcy nie chcą im godziwie płacić.
Fakty są takie, że m.in. przez 500+ Polacy nie chcą pracować na nisko-opłacanych stanowiskach. Gdyby nie Ukraińcy, wiele zakładów by padło. Wiele firm nie dałoby rady. Nie dlatego, że wredny szef nie zapłaci więcej, bo jest skąpy, tylko dlatego, że nie jest w stanie. Bo ma takie obciążenia podatkowe (m.in. przez 500+), że sam ledwo przędzie.
Pragnę przypomnieć, że kwota brutto to nie są wcale wszystkie koszty, jakie ponosi pracodawca zatrudniając pracownika. Gdy ktoś zarabia na rękę 2k, to pracodawca przynajmniej ze 4k ma kosztów.
Podobnie można stwierdzić, że Polacy zaniżają pensje na Wyspach. A gdyby ich nie było, to rynek pracy w WB miałby się naprawdę kiepsko.
-
To nie jest takie proste.
Większość ludzi uważa, że źli przedsiębiorcy nie chcą im godziwie płacić.
Fakty są takie, że m.in. przez 500+ Polacy nie chcą pracować na nisko-opłacanych stanowiskach. Gdyby nie Ukraińcy, wiele zakładów by padło. Wiele firm nie dałoby rady. Nie dlatego, że wredny szef nie zapłaci więcej, bo jest skąpy, tylko dlatego, że nie jest w stanie. Bo ma takie obciążenia podatkowe (m.in. przez 500+), że sam ledwo przędzie.
Pragnę przypomnieć, że kwota brutto to nie są wcale wszystkie koszty, jakie ponosi pracodawca zatrudniając pracownika. Gdy ktoś zarabia na rękę 2k, to pracodawca przynajmniej ze 4k ma kosztów.
Podobnie można stwierdzić, że Polacy zaniżają pensje na Wyspach. A gdyby ich nie było, to rynek pracy w WB miałby się naprawdę kiepsko.
Nic dodać, nic ująć :bravo:
-
Nie wiem Ptaku czy będziesz konkurencyjny wystarczająco ;).
Wczoraj troszkę się zdziwiłem, gdy przyjechał kurier z DHL-a i okazał się nim być obywatel Ukrainy ???
Ukraińcy zaniżają wzrost płac w Polsce. Ma nadzieję, że w końcu ktoś pokaże gest Kozakiewicza w kierunku Ukrainy i Ukrainców...
Proszę stosować wielkie litery i interpunkcję.
Jakie to polskie. Ciekawe co byś powiedział, gdyby tak cały zachód pokazał gest kozakiewicza Polakom.
-
Dokładnie bez Ukraińców wiele firm by pało na pysk i dopiero by się narobiło. Albo miałbyś kolejki np na kasach albo płaciłbyś dużo drożnej za usługi/towary. Zawsze i wszędzie tak jest że imigranci wykonują ta prace gdzie tubylcom po prostu się nie chce jej wykonywać a rynek nie wycenia jej tak jak by chcieli lokalsi.
-
Ukraińcy w chwili obecnej są potrzebni (w niektórych rejonach), bez względu na to, czy to się komuś podoba, czy nie. Chociażby w transporcie międzynarodowym, gdzie jesteśmy potentatem - zwyczajnie brakuje kierowców. Parę dużych firm z innych branż w mojej okolicy szuka pracowników i wciąż brakuje im rąk do pracy, zatrudniają Ukraińców.
-
Ukraińcy w chwili obecnej są potrzebni (w niektórych rejonach), bez względu na to, czy to się komuś podoba, czy nie. Chociażby w transporcie międzynarodowym, gdzie jesteśmy potentatem - zwyczajnie brakuje kierowców. Parę dużych firm z innych branż w mojej okolicy szuka pracowników i wciąż brakuje im rąk do pracy, zatrudniają Ukraińców.
Warto zwrócić uwagę, że argumenty typu "to niech więcej płacą, to się ludzie chętni znajdą", są bez sensu. Jak oni więcej zapłacą pracownikom, to będą musieli więcej brać za transport. I przestaną być konkurencyjni wobec firm zachodnich, a my będziemy drożej płacić, gdy zechcemy coś gdzieś przesłać. A skoro będziemy drożej płacić... to będziemy chcieli więcej zarabiać, bo inaczej nam się sytuacja materialna pogorszy. I tak kółeczko się zamyka.
Oczywiście ktoś może tu wyskoczyć z argumentem rodem z Onetu, typu: "Jak ktoś nie umie tak firmy prowadzić, żeby dobrze ludziom płacić, to niech lepiej padnie". Myślę, że komentować takich głupot nie muszę.
-
W mojej okolicy,to już jest norma, że firmy szukają Ukrainców. Już nawet ogłoszenia zamieszczają w ich języku.
-
W macu widziałem ostatnio ulotki po ukraińsku.
-
Stosujesz nielogiczną argumentację. Oczywiście, że Polacy "rozrzuceni po dawnej sowieckiej Rosji" powinni mieć możliwość bezproblemowego powrotu do ojczyzny. Jeśli tego chcą.
Ale co to ma do rzeczy?
-
Bardzo błednę rozumowanie, ukrainców( celowo piszę z małej więć proszę nie poprawiać) nie trzeba w Polsce, wystarczy ściągnąć Polaków porozrzucanych po dawnej sowieckiej Rosji.
Piotr, może masz wiele do zarzucenia Ukraińcom (celowo napisałem z dużej), jednak to są najlepsi imigranci jakich może mieć Polska. Gdyby to wykorzystać prawidłowo, mielibyśmy zapewniony wielki wzrost gospodarczy. Polskie społeczeństwo tak jak inne europejskie się starzeje, i imigranci pracujący na słabiej opłacanych stanowiskach to mus, zwłaszcza, jeżeli wprowadza się programy takie jak 500 +
Pisanie o Polakach z Rosji to niedorzeczność. Ściągnęliśmy ich już wielu, spora grupa nie chce powrotu, bo życie w Polsce jakie się im daje nie jest usiane różami, ludzie nie traktują ich z szacunkiem. Poza tym, Polska potrzebuje imigrantów, którzy chcą pracować, którzy obsadzą stanowiska pracy, nie za bardzo zaś jest kasa na fundowanie komuś mieszkań i zasiłków. Po prostu nas na to nie do końca stać. Dlatego to co piszesz to mrzonka. Chcesz czy nie trzeba problem brakujących rak do pracy załatwić. My możemy wziąć Ukraińców i im pomóc jednocześnie, możemy też wziąć imigrantów z Afryki - jak zrobiły to Francja czy kraje Beneluxu, i do dziś mają czkawkę. Wybór jest chyba oczywisty, Ukraińcom Polska się podoba, oni nam, więc jest idealnie.
To co należy zrobić, to jak najszybciej rozliczyć przeszłość i budować dobre sąsiedzkie relacje, należy zakopać wszelkie topory wojenne. Dobra ekonomia opiera się na pokoju i nie hamowanym przepływie produktów, tego potrzebujemy. Nie powinniśmy się dać skłócić nikomu, bo to niczego dobrego nie przyniesie. Wołyń pamiętać należy, jednak trzeba umieć tez podejść do tego rozsądnie. Rzezie Polaków to błąd polskiego dowództwa AK w wielkim stopniu. NIe każdy Ukrainiec popierał UPA, tak jak nie każdy Polak wspierał ONR.
-
Sory Lucek że ci wyrywam kawałki kontekstu ale w 99% zgadzam się z tobą lecz te jeden % to właśnie to z czym sie nie zgadzam...
cyt"Gdyby to wykorzystać prawidłowo, mielibyśmy zapewniony wielki wzrost gospodarczy." UKRAINCÓW .. _ - stary u nas właśnie jest sezon na ukrainców 75% - nie nadaje się do niczego to , lenie śmierdzące bez mózgów.... które jak by mogli to pewnie pościnali by nam łby... bo mamy lepiej od nas a potem jeżeli chodzi o męską część pewnie poszli by gwałcić nasze kobiety...
Wsród moich znajomych w kadrze wyższego szczebla - w fabrykach bazujących na szeroko pojetych programach weryfikujących przepływy wydajności , skutecności pracy , etc.. panuje opinia o zmianie tego hłamu na populacje pl - i tu jest problem.. bo polaków nima... uciekli do dobrobytu... atu roboty mnóstwo - ino robić nima komu...
40 % nowych przedsiewzięć jest wstrzymanych z braku rąk do pracy....
-
Wyobraźmy sobie więc, jak by to wszystko wyglądało, gdyby nawet tych "głupich Ukraińców" nie było...
-
Sory Lucek że ci wyrywam kawałki kontekstu ale w 99% zgadzam się z tobą lecz te jeden % to właśnie to z czym sie nie zgadzam...
cyt"Gdyby to wykorzystać prawidłowo, mielibyśmy zapewniony wielki wzrost gospodarczy." UKRAINCÓW .. _ - stary u nas właśnie jest sezon na ukrainców 75% - nie nadaje się do niczego to , lenie śmierdzące bez mózgów.... które jak by mogli to pewnie pościnali by nam łby... bo mamy lepiej od nas a potem jeżeli chodzi o męską część pewnie poszli by gwałcić nasze kobiety...
Wsród moich znajomych w kadrze wyższego szczebla - w fabrykach bazujących na szeroko pojetych programach weryfikujących przepływy wydajności , skutecności pracy , etc.. panuje opinia o zmianie tego hłamu na populacje pl - i tu jest problem.. bo polaków nima... uciekli do dobrobytu... atu roboty mnóstwo - ino robić nima komu...
40 % nowych przedsiewzięć jest wstrzymanych z braku rąk do pracy....
Panowie z Ukraińcami jest jak z Polakami, imigrantami z "Syrii": jedni chcą pracować inni nie. Nie ma znaczenia nacja, po prostu można powiedzieć krótko: chcesz pracować? Tak to zapraszamy i na początek pomóc. Nie dłużej jak 2 miesiące zasiłek skromny, pomoc w załatwieniu mieszkania, pracy a później niech radzi sobie sam. Da się? Da się. Nie pasują warunki? OK nie dziękujemy. Pracuje, nie przeszkadza= zostaje, nie to do widzenia.
-
Wyobraźmy sobie więc, jak by to wszystko wyglądało, gdyby nawet tych "głupich Ukraińców" nie było...
Bo tak właśnie jest skonfigurowany matrix w jakim systemie pozwala nam żyć.....
Moje pokolenie aby godnie żyć musiało wiać za granice... i teraz jest luka pokoleniowa - bo w pl nie ma kto pracować.... - w miejsce ich trzeba ratować się ukraincami ( choć to i tak lepiej niż arabusami....)
Dziwny jest ten świat....
-
Ale tak działa rynek. Chcesz mieć dobrego pracownika to mu zapłać. A czasem jeden dobry pracownik potrafi wiecej zrobić niż 3 miernot opłacanych za głodowe stawki.
-
Ale tak działa rynek. Chcesz mieć dobrego pracownika to mu zapłać. A czasem jeden dobry pracownik potrafi wiecej zrobić niż 3 miernot opłacanych za głodowe stawki.
:bravo: :bravo: :bravo:
-
Ja ostatnio miałem na zleceniu do 8 ludzi, Polaków plus Brazylijczyka. O ile Brazilejro pracował tyle o ile, to z Polakami też łatwo nie było. Nie każdemu chce się robić, choć tym razem trafili mi się raczej dobrzy ludzie, bywało gorzej ;)
-
Ja ostatnio miałem na zleceniu do 8 ludzi, Polaków plus Brazylijczyka. O ile Brazilejro pracował tyle o ile, to z Polakami też łatwo nie było. Nie każdemu chce się robić, choć tym razem trafili mi się raczej dobrzy ludzie, bywało gorzej ;)
Życie, Lucjanie, jednym się chce, a innym nie - a jak nie ma kto, to wygrywa opcja lepszy rydz niż nic.....
-
Kluczowe słowo: kiedyś. Gdyby patrzeć na to, co było kiedyś, to byśmy mieli z połową świata na pieńku. Faktem jest, że część Ukraińców ma nastroje antypolskie, ale oni raczej nie przyjadą obcować z Polakami i pracować dla nich.
-
Dla przypomnienia:
Panowie, co sądzicie o pomyśle zrobienia sobie PJ kat C jako taką "polisę" na starsze lata?
Co sądzicie o takim zabezpieczeniu na przyszłość?
Wątek wyraźnie przeradza się w polityczną dyskusję, więc sami rozumiecie ;) Prosimy o merytoryczne wypowiedzi.
-
Ale tak działa rynek. Chcesz mieć dobrego pracownika to mu zapłać. A czasem jeden dobry pracownik potrafi wiecej zrobić niż 3 miernot opłacanych za głodowe stawki.
Ooo ! :bravo: dlatego też po 7 latach pracy od miesiąca jestem bez roboty tzn, w czasie wypowiedzenia z mojej strony i wykorzystywania zaległego urlopu , znalazłem nową pracę , nawet lepiej płatną , ale po 5dniach też wypowiedziałem umowę - nie chciałem blokować etatu a wiedziałem już że nie chcę tego robić przez ileś tam lat(produkcja 3 zmiany) Jak wypowiedziałem pracę po 7latach gdzie byłem tylko 5dni na zwolnieniu lekarskim , pracodawca zaraz chciał mi podnieść stawkę o 2zł a miałem 12netto :facepalm: nie przyjąłem tego gdyż miała być to podwyżka między nami ''pod stołem'' a nie na papierze , więc nie zaufałem facetowi którego znam 11lat , wcześniej to była spółka z o o zaczynałem tam w 2006r za 5,80 :facepalm: po 10h +soboty (budownictwo) kiedyś na jakieś rozmowy o podwyżkach czy o upominanie się o inne sprawy słyszało się że ''mam 10 na twoje miejsce'' a teraz doopa :) nie ma komu robić , młodzi się nie garną , woli taki przypalić jakieś zioło i patrzeć w smartfona , więcej robią dziadki po 55-60 jak ci młodzi , Ukraińcy też się nie ''wychylają'' chociaż nie raz zarabiają tyle samo co Polacy a nawet i więcej (12H) Na razie zarejestrowałem się w PUP nic ciekawego u mnie nie ma :( chociaż nie mierzę wysoko mam już 49lat 3 grupę inwalidzką i chcę się wkręcić na jakiegoś konserwatora/pracownika gospodarczego - odwalić swoje 8h i mieć w d..
-
taki chichot losu. Ale za robotą do Niemiec to pewnie byś wyjechał.
Prawie to samo miałem napisać: źli Niemcy mordowali ale teraz 5 mln tam pracuje i są teraz OK.
Wstawcie każdą nację, narodowość czy kosmitów. Z Ukraińcami to samo: źli bo mordowali ale do pracy to chętnie przyjmę...
Piotr82:
A Polacy w UK, DE i innych to robią inaczej? Część tak a część nie. Świat nie jest taki czarno biały.
Padnie paru Januszy ale i firmy dobre będą miały gorzej. Janusze powoli się kończą bo nikt nie chce pracować u nich.
mamy kwestie historyczne z ukrainą do uregulowania i to powinno być głównym powodem nie zatrudniania obywateli ze wschodu
Tak samo jak z DE, Uk, SE, FR i innymi to co mają wszyscy wyjechać i wracać do PL? Proszę Cię ....
Wracając do wątku:
Może zamiast uprawnień C zrób jakiś inny, naucz się języka np. chińskiego czy jakieś japońskiego lub po prostu niemieckiego, angielskiego i francuskiego ale z certyfikatami.
-
Bardzo mnie wku...a takie uogólnienie odnośnie narodowości, koloru skóry itp., jak i ten cały polski mesjanizm, który przejawia się m.in. tym przeświadczeniem o polskiej "przezajebistości" i pracowitości. Z reguły w ten sposób wypowiadają się ludzie, którzy tyłka nie ruszyli z tego kraju. No może ruszyli tyłek do Sharm el Sheikh w Egipcie na all inclusive spędzając te 2 magiczne tygodnie wśród rodaków.
Wiele lat mieszkałem w Szkocji, w swoim krótkim życiu odwiedziłem wiele krajów i widziałem leni, debili różnej narodowości. Mam znajomych leni z Nigerii, których w życiu bym nie zatrudnił, jak i mam znajomych z Nigerii, których z chęcią bym zatrudnił, bo wiem, że swoje obowiązki wykonywaliby lepiej niż Polacy. Na południu Hiszpanii gdzie jest ciągła "mañana" znam miejscowych i przyjezdnych z Ameryki Południowej, którzy harują jak woły w największe upały, gdy tymczasem Polacy wykonujący tą samą pracę opieprzają się równo. W Chinach poznałem co to znaczy prawdziwa "pracowitość", a z drugiej strony i tak masa osób chce na tobie zarobić i oszukać cię. Będąc rok temu na Filipinach usłyszałem o ofertach "sprzedaży" domków przez Polaków dla Polaków, podczas gdy obcokrajowcy w tym kraju nie mają szans na prawo własności nieruchomości nawet jak zawrą związek małżeński z tubylcem, ale to nie przeszkadza naszym rodakom "sprzedawać" domki w raju.
Sorry ale spotkałem wielu naszych rodaków zagranicą, którzy albo kogoś oszukali albo byli debilami albo totalnymi leniami, a z drugiej strony spotkałem rodaków również "na krańcach świata", którzy z własnej nie przymuszonej woli okazywali swoją pomoc nie tylko rodakom.
Dlatego nigdy nie powiem, że w naszym kraju są same uczciwe jednostki albo sami oszuści, albo też że w Niemczech lub na Ukrainie są wyłącznie lenie i "bezmózgi". I mówi to ktoś, kogo rodzina musiała w trakcie drugiej wojny światowej spierdzielać ze "wschodu" zostawiając tam cały swój dobytek i mając również wiele nieprzyjemności tam mieszkając.
-
Bredzisz szanowny administratorze nic by nie padło... najwyżej Janusze interesy pozamykają (...)
Ja to się dziwię, że "administrator" Ci jeszcze bana nie dał.
Jeśli jedna moja babcia jest Ukrainką a druga była ofiarą rzezi na Wołyniu to moje imię napiszesz z małej litery, czy z dużej?
-
Oczywiście ktoś może tu wyskoczyć z argumentem rodem z Onetu, typu: "Jak ktoś nie umie tak firmy prowadzić, żeby dobrze ludziom płacić, to niech lepiej padnie". Myślę, że komentować takich głupot nie muszę.
Bredzisz szanowny administratorze nic by nie padło... najwyżej Janusze interesy pozamykają (...)
Jak widać niektóre głupoty trzeba chyba komentować...
-
Przecież czasy, gdy pracy trzeba było ze świecą szukać (przynajmniej na zachodzie Polski) już dawno minęły. W Wielkopolsce południowej pracy jest dużo, to z pracownikami jest problem. Cały patriotyzm można sobie w buty wsadzić, jeśli nie ma kto pracować (lub nie chce). Firmy mają braki kadrowe, a Ukraińcy chcą pracować - taka firma ma czekać, aż zgłosi się Polak albo aż Polacy wrócą zza granicy i w międzyczasie tracić kontrakty, zlecenia itd?
-
Kiedyś byłem za tym, aby na naszym forum polityczne wątki tolerować. Teraz jednak widzę, że się myliłem.
Ten kraj i ludzie są tak mocno podzieleni, że nie potrafią ze sobą normalnie rozmawiać na politycznej płaszczyźnie.
Do tego wytworzyły się tak głębokie skrajności w postrzeganiu pewnych rzeczy, że chyba to już jest nie do odkręcenia.
Pozostało tylko zanucić...
-
Przecież to tylko wątek o prawo jazdy....
-
Każdy ma prawo mieć swoje poglądy, OK nie lubisz jednych czy drugich OK Twoje prawo ale proszę nie rzucaj hasłami "jeden zły bo takiej nacji" bo tak samo można napisać o Polakach, że piją, kradną samochody, śmiecą itd. Tak samo będzie to prawdą bo znajdziesz takich ale i znajdziesz normalnych, którzy przestrzegają prawa, nie piją. Widzisz jedną nację źle bo część z niej zrobiło coś. Nie wszyscy z dowolnej nacji to "zwyrole" niezależnie jaką wybierzesz.
Chcesz wspierać tylko jednych OK kupuj tylko w odpowiednich sklepach, pracuj tylko u odpowiedniego pracodawcy, zatrudniaj tylko "odpowiednich". Nikt nie broni Ci tego.
Tylko jak będziesz jadł obiad pomyśl jaką potrawę jesz: ziemniaki są z Ameryki, pszenica z Azji, ryż też i zaraz się okaże, że nie masz nawet co zjeść...