Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: sfra w 06.09.2017, 23:20
-
Panowie,
Szukałem, ale na temat Mikado Intro Carp w necie informacji brak, ktoś z was się zetknął? Polecacie? Zastanawiam się nad 360 lub 390. Wywózki nie stosuję, więc skłaniam się ku 390. Łowię na komercjach, głównie mniejszych ale z czasem coś większego się może trafić też.
Jeśli nie ten model, to co innego w tym budżecie?
Pozdr :fish:
-
Może jakaś używana?
-
Ciężko o jako taką karpiówkę do 100 zł.
Ja zacząłem łowić trochę większe karpie od 2011 i przeszedłem drogę od tanich karpiówek do trochę lepszych.
Nieźle spisywał mi się (kiedyś) jakiś tam Konger 3.60 m za (wtedy) 110 zł - przy dobrym kołowrotku dało się wyciągnąć rybę spokojnie do 10 kg.
-
A tak z innej beczki zapytam. Mój największe ryby to karp 6kg i Jesiotr 8kg oba wyciągnięty na kluche Mikado BS i jakos nie było problemu. Czy taki karpik 10-12kg jest 2x silniejszy od takiego 6kg? Czasami mi się wydaje że te większe miśki są mniej waleczne od tych 1,5-2,5kg co prawda zrobią mocniejsze odjazdy ale są spokojne, nie wierzgają tak.
Pytam bo jestem ciekawy jakiej wielkości rybę da się wyciągnąć na delikatne kije typu Mikado BS czy Daiwa Carp Feeder. Wiadomo mocniejszy kij bardziej męczy rybę i szybciej ją wyholujemy niż miękkim delikatnym wędziskiem ale zastanawia mnie gdzie jest granica i nie chodzi mi o parogodzinną walkę bo tak to pewnie można i 20kg.
-
A tak z innej beczki zapytam. Mój największe ryby to karp 6kg i Jesiotr 8kg oba wyciągnięty na kluche Mikado BS i jakos nie było problemu. Czy taki karpik 10-12kg jest 2x silniejszy od takiego 6kg? Czasami mi się wydaje że te większe miśki są mniej waleczne od tych 1,5-2,5kg co prawda zrobią mocniejsze odjazdy ale są spokojne, nie wierzgają tak.
Pytam bo jestem ciekawy jakiej wielkości rybę da się wyciągnąć na delikatne kije typu Mikado BS czy Daiwa Carp Feeder. Wiadomo mocniejszy kij bardziej męczy rybę i szybciej ją wyholujemy niż miękkim delikatnym wędziskiem ale zastanawia mnie gdzie jest granica i nie chodzi mi o parogodzinną walkę bo tak to pewnie można i 20kg.
Różnie bywa z walką dużych ryb. Znam zbiorniki, gdzie ryby walczą słabiej od ryb w innych jeziorach. Wiele razy myślałem, że mam na haku wielki bonus, a tu okazywało się, że jest to nerwowy misiek w granicach 4-5 kilogramów. Według mnie, słabsze są ryby na płytkich komercjach. Mój ostatni misiek 15kg, to był wyjątkowo wredny padalec. Ryba cholernie silna, czasem wydawało mi się, że jest normalnie złośliwy i dokładnie wie co czyni :o
Wiem natomiast jedno, na rzece ryby walczą zawsze tak samo, tam nie ma zmiłuj się! Nie ważne czy holujemy w nurcie, czy na spokojnej wodzie w klatce, tam jest zawsze bomba i odjazd bez ceregieli.
Co do karpiówki za 100 zł :-\ Powinieneś poszukać używki, często ludzie pozbywają się dobrego sprzętu i nie chcą dużo. Jeżeli chcesz nówkę, to poszukaj Daiwy Black Window, dołozysz jeszcze 60-70 zł i będziesz miał w miarę przyzwoity sprzęt. Zwłaszcza, że łowisz na małych wodach, gdzie nie musisz daleko miotać.
-
Za 145 zeta masz Prologic C1 2,75 lb idealne na początek wędzisko :)
-
A tak z innej beczki zapytam. Mój największe ryby to karp 6kg i Jesiotr 8kg oba wyciągnięty na kluche Mikado BS i jakos nie było problemu. Czy taki karpik 10-12kg jest 2x silniejszy od takiego 6kg? Czasami mi się wydaje że te większe miśki są mniej waleczne od tych 1,5-2,5kg co prawda zrobią mocniejsze odjazdy ale są spokojne, nie wierzgają tak.
Z moich doświadczeń w połowie karpi: zależy od łowiska, konkretnego egzemplarza ryby, obecności w pobliżu zaczepów itp.
Z ryb jakie złowiłem najsilniejsze były długie karpie pełnołuskie w granicach 12-15 kg, walczyły i mocnymi odjazdami o zmiennym kierunku i siłowo (na standardowej karpiówce i żyłce 0,30 hole trwały 15-20 minut).
Egzemplarze 15+ kg jakie udało mi się złowić walczyły już raczej siłowo, odjazdy były w dość jednostajnym tempie (na standardowej karpiówce i żyłce 0,30 hole trwały 10-15 minut).
Dodam, że wymienione ryby były złowione na odległościach 40-70 m.
-
Opisywanie siły ryby - w zależności do wody w jakiej żyje - to dla mnie kosmos.... kto wie w jakiej kondycji będzie rybka - oprócz jej samej.... no chyba wróż "Maciej" :-X 8) :P :'( ;D :)
Na poważnie kilka naście czynników wpływa na kondycję międzyjnymi:
pora roku
tem. wody
dotlenienie
żerowanie
warunki wodne w jakich zyje
czy były kute
etc...
A podawanie czasu cholu że ktoś się męczym z taką rybką tyle - to dlamnie zniewaga wędkarska - my to robimy na czas , czy dla przyjemności.....
Czy ktoś mi powie że ciągnąc karpia z wywozu 300mb waga ryby 8 kg - hol trwał 1,5 godz to długo czy krótko ( długi wspaniały samczór w cudnej formie !!!)
15 kg samica z wielkim bębnem czas 45 min
5kg wyścigowiec o niespożytej sile 30 min....
etc...
nie zapomnijmy o tym że każdy gatunek np. takiego karpia inaczej się zachowuje podczas holu......
Dla mnie najważniejsze jest by ryba w znakomitej formie trafiła do wody ( a nie wpółżywa - a sprinterów holujących na czas pozdrawiam :beer: 8)
-
Ja bym odradzał zakup 2,75lb i kupił 3 lub 3,5lb. Mam kilka wędek karpiowych. Mogę polecić Mikado sensei 3lb bądź 3,5lb, mam obie i jestem zadowolony. Co prawda nie mają przelotki startowej 50mm ale dość fajnie się rzuca. Z droższych wędek mam i polecam Robinson diplomat carp 3,5lb ale to znacznie przewyższa budżet. Dodam, że używam karpiowek 3,90. Jak kolega chce wydać mniej to poszukał bym z jaxona serii cantara. Różne są opinie o jaxonie ale to samo tyczy się innych firm. Zaczął bym od tańszej wędki żeby nie narobić kosztów jak się nie spodoba łowienie karpiowka. Można też kupić feedera do metody z cw od 60 do ok 100g i też polowisz. Powoli odchodzę od karpiowek na rzecz feedera
-
(http://mjmaciek) chyba mnie nie zrozumiałeś, chodziło o to ze nie ma sensu cholowa dużej ryby lekkim zestawem bp później ta ryba jest ledwo żywa, nie chodzi o wyścigi ale tez nie chodzi nam o to aby zakładać cienkie sznurki żeby przez 3h jeździć z rybą po wodzie.
-
(http://mjmaciek) chyba mnie nie zrozumiałeś, chodziło o to ze nie ma sensu cholowa dużej ryby lekkim zestawem bp później ta ryba jest ledwo żywa, nie chodzi o wyścigi ale tez nie chodzi nam o to aby zakładać cienkie sznurki żeby przez 3h jeździć z rybą po wodzie.
Aderm ... nie pisałem w twoim kontekście...
Bo czym innym jest delektować się umiejętnym holem fedeerem - przy umiejętnościach operatoratora.. ( jak to piszesz sznurkowanie...)
A co innego rozrywanie pysków biednych karpi na tytanowych zestawach ... i kijach pałowatych....
Ja pisałem swój post z myslą charatania na siłę przez łowców....
-
Ja bym odradzał zakup 2,75lb i kupił 3 lub 3,5lb. Mam kilka wędek karpiowych. Mogę polecić Mikado sensei 3lb bądź 3,5lb, mam obie i jestem zadowolony. Co prawda nie mają przelotki startowej 50mm ale dość fajnie się rzuca. Z droższych wędek mam i polecam Robinson diplomat carp 3,5lb ale to znacznie przewyższa budżet. Dodam, że używam karpiowek 3,90. Jak kolega chce wydać mniej to poszukał bym z jaxona serii cantara. Różne są opinie o jaxonie ale to samo tyczy się innych firm. Zaczął bym od tańszej wędki żeby nie narobić kosztów jak się nie spodoba łowienie karpiowka. Można też kupić feedera do metody z cw od 60 do ok 100g i też polowisz. Powoli odchodzę od karpiowek na rzecz feedera
Nie chcę się wymądrzać ale moim zdaniem największy błąd jaki można zrobić to na początku przygody z karpiowaniem kupić wędzisko 3,9 + 3,5 lb tzw " sztyl od miotły ". Miękki kij wybacza wiele błędów do tego jest uciecha już przy holu mniejszych karpi.
-
Ja bym odradzał zakup 2,75lb i kupił 3 lub 3,5lb. Mam kilka wędek karpiowych. Mogę polecić Mikado sensei 3lb bądź 3,5lb, mam obie i jestem zadowolony. Co prawda nie mają przelotki startowej 50mm ale dość fajnie się rzuca. Z droższych wędek mam i polecam Robinson diplomat carp 3,5lb ale to znacznie przewyższa budżet. Dodam, że używam karpiowek 3,90. Jak kolega chce wydać mniej to poszukał bym z jaxona serii cantara. Różne są opinie o jaxonie ale to samo tyczy się innych firm. Zaczął bym od tańszej wędki żeby nie narobić kosztów jak się nie spodoba łowienie karpiowka. Można też kupić feedera do metody z cw od 60 do ok 100g i też polowisz. Powoli odchodzę od karpiowek na rzecz feedera
Nie chcę się wymądrzać ale moim zdaniem największy błąd jaki można zrobić to na początku przygody z karpiowaniem kupić wędzisko 3,9 + 3,5 lb tzw " sztyl od miotły ". Miękki kij wybacza wiele błędów do tego jest uciecha już przy holu mniejszych karpi.
Janusz uważam tak jak ty dobre rady dajesz :bravo: :bravo: :bravo: . Ten prologik miałem w reku kolega na nie łowi - szykowny patyk za fajna kaskę !
-
Na feedera wcale nie trzeba zakładać ultra cienkiego zestawu, może być identyczny jak karpiowy. Wszystko zależy od wedkarza jak prowadzi rybę, nie chodzi o to żeby ciągnąć na siłę, wędka nie jest do podnoszenia ryby
-
Lepiej kupić feedera niż kij karpiowy 2,75 to jest moje zdanie
Potem jest coś w rodzaju gromadzenia sprzętu. Na początku nie wydawał bym dużo kasy, sam wiem po sobie. 3lb tez jest frajda z holu, odpowiednio regulowany hamulec i jest ok.
-
Panowie,
Dzięki za liczne uwagi. Dodam trochę tła, może to pomoże zrozumieć mój wstępny wybór.
Do tej pory używałem wędek ojca, znalezionych gdzieś tam w zakurzonym pokrowcu w piwnicy. Jakiś lekki feeder Daiwy z drgającą szczytówką i jeszcze jedna lekka gruntówka, obie teleskopy i w okolicach 300-330cm (cw i innych szczegółów nie pamiętam, zerknę do piwnicy i w miarę możliwości dopiszę co to za modele). Generalnie przezbroiłem wędki na metodę i z takim pseudo zestawami ruszyłem w zeszłym roku na pierwsze łowy. W okolicznych komercjach z powodzeniem wpadały karpiki po 3-5kg. Na gruntówkę jakiś czas temu wpadł 6.8kg, a ostatnio na drgającą szczytówkę wyciągnąłem 7,2kg na Bielawie (więc ryba z tych zdrowszych i waleczniejszych). Wędka ładnie pracowała na całej długości, choć żyłka 0,32, starałem się by hol był techniczny, a po ok 10min rybka była na macie.
Ogólnie nie miałem problemu z holem (choć ryba nie była jakimś wielkim okazem, aczkolwiek mój PB), ale tego dnia miałem problemy z dalekimi rzutami. Koszyk 50g+zanęta, krótka (oraz prawdopodobnie zbyt miękka) wędka skutkowały rzutami max 40-50m,a chciałem podejść pod 80m. Miałem jeszcze jedną gruntówkę (również jakiś stary teleskop) i przy próbie solidnego zamachu złamała się górna część :facepalm:
Ponieważ chciałbym powoli nastawiać się na nieco większe sztuki i mieć możliwość dalszych rzutów, pomyślałem iż czas na nieco nowszy i solidniejszy kijek. Z drugiej strony, w ciągu roku wyskoczę na ryby pewnie max 10 razy :'(, i to jedynie na max cały dzień, bez nocnych czy wielodniowych zasiadek - stąd nie chcę przeinwestować.
Ten kijek Mikado Intro Carp wydaje się przy tej cenie dość ciekawy - startowa przelotka 50mm, chyba w miarę progresywna akcja - mam nadzieję, że nie jest to sztywna pała :) Używki również przeglądałem i nic ciekawego mi nie wpadło w oko. Z waszych propozycji:
- Daiwa BW - nieco poza budżetem
- Prologic C1 - 2,75lbs wydaje mi się za słaba
- Mikado Sensei Carp - sprawdzę, ale wydaje mi się, że w tej samej cenie Intro Carp będzie ciekawsza, może uda mi się dziś podjechać do Rapy i obejrzeć obie na żywo.
To jeszcze pytanie o długość 360 czy 390? W obu dł. CW taki sam, ale co ciekawe, 390 jest znacznie cięższa 473g vs 337. Czyli ponad 130g więcej, a 360 od 330 jest tylko 20g cięższa. Dziwne..... :-\ Być może w 390 zastosowali jakąś inną konstrukcję (mniej węgla, więcej włókna szlanego)?
-
Lepiej kupić feedera niż kij karpiowy 2,75 to jest moje zdanie Potem jest coś w rodzaju gromadzenia sprzętu. Na początku nie wydawał bym dużo kasy, sam wiem po sobie. 3lb tez jest frajda z holu, odpowiednio regulowany hamulec i jest ok.
Mam 3 różne kije 3 lb (różnych firm) i praca wędki jest zupełnie inna. Teraz wolałbym bardziej miękkie kije, 3,5 llb dla mnie za dużo.
Niektóre 3 lb (np. Nash H-Gun) albo jakieś sprawdzone 2,75 lb ---- to bym wybrał po wyciągnięciu wielu średnich i dużych ryb.
A feeder to inna bajka, też dobra droga.
-
- Prologic C1 - 2,75lbs wydaje mi się za słaba
Za słaba na co? Na koszyk 50 g na pewno nie :) Ja macham kijkiem 1,75 lb z podajnikiem 45 g i wszystko lata ładnie.
-
moim zdaniem Prologic C1 - 2,75lbs jest ok. Do tego koszych 56 g ESP lub tańszy 60 g Mikado.
I takim zestawem spokojnie podchodzisz do karpi 15 kg +.
Mam Prologica 3,5 lbs. Niby ok. ale "prace zaczyna" od wagi karpia około 10 kg (a minimum 8 kg), dla mniejszych ryb to sztywna pała i zero frajdy.
-
Za słaba na co? Na koszyk 50 g na pewno nie :) Ja macham kijkiem 1,75 lb z podajnikiem 45 g i wszystko lata ładnie.
A na ile jesteś w stanie wyrzucić? Zamierzam dokupić większe formy, np Mikado Douglas XL + koszyki 60g by dawać więcej papu albo do obecnych 50g podwieszać PVA, stąd też chce nieco mocniejszy kij.
-
moim zdaniem Prologic C1 - 2,75lbs jest ok. Do tego koszych 56 g ESP lub tańszy 60 g Mikado.
I takim zestawem spokojnie podchodzisz do karpi 15 kg +.
Ok, dzięki!
-
A wchodzi w grę tylko wysyłka czy masz gdzieś w okolicy sklepy wędkarskie? Może pójdź do sklepu i powiedz, że masz taki budżet i pomachaj kijami.
3 lb to ugięcie nie wyrzut i w większości wystarczy Ci na ryby. Karpiówką miękką też złowisz rybę a będziesz miał mniej spinek więc koledzy dobrze Ci radzą coś do 3lb.
80 metrów osiągniesz bez problemu 2.5-3lb, takim np. 56-60 gr już spokojnie bo zanęta tez swoje waży ;D
Koszyk 50 gr to zwykły koszyk tzw. druciak?
Ryby tej wielkości jeżeli nie będziesz siłowo holował spokojnie wyjmiesz na oba "ciężary".
I tak jak ktoś już napisał 3lb nie równe 3lb bo np. Shimano Alivio 3lb (3-skład) jest miękka wędką a Daiwa BW 3lb (3-skład) jest zdecydowanie sztywniejsza ale też nie do przesady - cenowo podobnie obie około 200 zł.
Chyba, że ma to być feeder to już co innego :) bo napisałeś koszyk to wtedy coś w okolicach 120-150 gr wyrzutu i poleci. :D
Długość też ma znaczenie przy rzucie ale spokojnie rzucisz na te 80 m i 3.6 m oraz 3.9 m.
Co do ciężaru: szkło jest cięższe od węgla ale tańsze, coś za coś.
Edit:
Już napisałeś, że podajnik do metody 60 gr. ;D
-
Rzucam na razie podajnikiem 50g ale zastanawiam się nad przejściem na większe formy + podajnik 60g. Jestem z wawy, jest trochę sklepów w okolicy, Rapa ma chyba dość duży wybór, więc podjadę :thumbup:
-
Za słaba na co? Na koszyk 50 g na pewno nie :) Ja macham kijkiem 1,75 lb z podajnikiem 45 g i wszystko lata ładnie.
A na ile jesteś w stanie wyrzucić? Zamierzam dokupić większe formy, np Mikado Douglas XL + koszyki 60g by dawać więcej papu albo do obecnych 50g podwieszać PVA, stąd też chce nieco mocniejszy kij.
Nie robiłem pomiarów, na oko +/- 70 m. Kij kijowi nie równy, ale miałem kiedyś karpiówki 3 lb i pozbyłem się ich, były dla mnie za mocne. Do Douglasów 60 g 2,75 lb powinno wystarczyć. Najlepiej samemu pooglądać wędki, pomachać itd.
-
No i oczywiście zapomniałem dopisać:
Kołowrotek też "pomaga" przy rzucie na odległość np. układanie żyłki, szpula "long cast" ale przy wprawie "zwykłym" też dorzucisz.
-
Stosowałem podajniki od 25 g do 70 g.
Doszedłem do tego, ze przy połowie większych karpi odpowiada mi przedział 56 - 60 g. Dla mnie wystarczy, do tego sporo towaru i dość pewne samozacięcie.
Czasem daje 70 g, jak mi się mniejsze skończą.
-
Zgodnie z obietnicą zszedłem do piwnicy bliżej się przyjrzeć gratom, i oto co wyczytałem na zatartych blankach:
- Okuma 3608 10-30g 3,6m
- Daiwa 376 TL 30 (w necie brak o niej info, ale jest jeszcze delikatniejsza niż ta Okuma)
Zatem oba 7kg karpie złapane na powyższe rupiecie :P. Wniosek dla mnie jest taki, że Mikado Intro Carp z cw 3lbs, to będzie przysłowiowy "świat i ludzie" :narybki:
-
Wszystko fajnie, ale te lbs to nie jest cw. No chyba, że ten kij ma wyrzut 1360 g, to nie było tematu ;)
-
Hmm, tu mnie zbileś z tropu.. W charakterystyce jest napisane cw: 3lbs...
http://mikadobest.pl/wedki/8429-wedka-mikado-intro-carp-330-300lbs.html
-
Hmm, tu mnie zbileś z tropu.. W charakterystyce jest napisane cw: 3lbs...
http://mikadobest.pl/wedki/8429-wedka-mikado-intro-carp-330-300lbs.html
Poczytaj kilka takich (https://www.google.pl/search?q=krzywa+ugi%C4%99cia+a+ci%C4%99%C5%BCar+wyrzutu&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b&gfe_rd=cr&dcr=0&ei=Q1OyWdjWMe6v8weooLegCg) artykułów.
lbs czyli krzywa ugięcia to nie jest cw ;) co prawda jedno z drugim jest powiązane, ale na stronach sklepów bardzo często jest ten błąd.
-
Hmm, tu mnie zbileś z tropu.. W charakterystyce jest napisane cw: 3lbs...
http://mikadobest.pl/wedki/8429-wedka-mikado-intro-carp-330-300lbs.html
Nie sugeruj się tym, to jest totalna bzdura niestety. Jeden lb, czyli funt, to około 454 g, a te lbs przy opisie wędzisk, to krzywa ugięcia.