Autor Wątek: Kosz-kombajn do metody  (Przeczytany 3638 razy)

Offline JacekB

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 672
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
Kosz-kombajn do metody
« dnia: 27.12.2017, 18:38 »
Witam po nowym roku planuje zakup kosza kombajnu do metody na szybkie wypady. Będzie to mój pierwszy kosz i chciałbym kupić coś co przyda mi się do spławika i metody. Jeśli chodzi o budżet to chciałbym się zamknąć w 2,5 tysiąca najlepiej z jakimś wyposażeniem. Jestem ciekaw waszych opinii na temat waszych kombajnów lub tego co możecie mi polecić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Offline Miras

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kosz-kombajn do metody
« Odpowiedź #1 dnia: 27.12.2017, 19:20 »
Preston Space Station Compact XS - jest do kupienia na promocji i ma podstawowe wyposażenie. Pozostaje dokupić feeder arm.
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/krzesla-korum-i-preston/18701-siedzisko-preston-space-station-compact-xs.html

Ewentualnie coś na nóżce 36mm - Matrix superbox s36
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=9051.0


Offline kamukieros

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 11
Odp: Kosz-kombajn do metody
« Odpowiedź #2 dnia: 27.12.2017, 19:35 »
Nie bierz d36 jak nie masz kasy na sprzęt, za zwykła półkę na robaki będziesz musiał później zapłacić 500zł.
Albo rive albo bierz co ci się podoba. A jak chcesz mieć i na spławik i na feeder to musisz mieć dostępną rozbudowę, czyli kasety itp. Za 2500 masz nówke trapera championa na pełnym wypasie z wymiennym osprzętem w zależności Czy łapiesz na feeder czy spławik. Na tym koszu łowi klubowy mistrz świata w spławiku traper więc na twoje potrzeby wystarczy.

Możesz jeszcze matrixa albo daiwę wziąść na d25 jak ci się podoba angielski styl albo mavera jak włoski.
Ta sama fabryka co traper różnią się detalami i kolorem traper jest najtańszy bo Polski.

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 520
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Pozdrawiam,
Maciek

Offline alisowski

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 315
  • Reputacja: 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: Kosz-kombajn do metody
« Odpowiedź #4 dnia: 27.12.2017, 21:01 »
Nie bierz d36 jak nie masz kasy na sprzęt, za zwykła półkę na robaki będziesz musiał później zapłacić 500zł.
Albo rive albo bierz co ci się podoba. A jak chcesz mieć i na spławik i na feeder to musisz mieć dostępną rozbudowę, czyli kasety itp. Za 2500 masz nówke trapera championa na pełnym wypasie z wymiennym osprzętem w zależności Czy łapiesz na feeder czy spławik. Na tym koszu łowi klubowy mistrz świata w spławiku traper więc na twoje potrzeby wystarczy.

Możesz jeszcze matrixa albo daiwę wziąść na d25 jak ci się podoba angielski styl albo mavera jak włoski.
Ta sama fabryka co traper różnią się detalami i kolorem traper jest najtańszy bo Polski.
Ceny przystawek d25 i d36 nie różnią się zbytnio ceną. Podstawowa różnica to stabilność. Kosze na nogach 36 są bez porównania bardziej stabilne.
Andrzej Lisowski

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kosz-kombajn do metody
« Odpowiedź #5 dnia: 27.12.2017, 21:07 »
Jeśli Matrix d36 z wyposażeniem to pewnie używka.
Maja fajne kosze na nodze 25 mm.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Starkly

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 384
  • Reputacja: 26
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Kosz-kombajn do metody
« Odpowiedź #6 dnia: 27.12.2017, 23:03 »
Miałem podobny dylemat. Ostatecznie wybrałem preston compact blue.
Jest na nogach d30 i jest przyjazny w transporcie.
Można upolować go za około 1600pln na ebayu czy w sklepach internetowych z UK. U nas niestety kosztuje 2600 pln.

Dokupiłem do niego ramie prestona, tackę slimline i coś jeszcze ... na akcesoria poszło +/- 400pln.


Poniżej link do fajnej recenzji:
http://www.polefishingmagazine.com/all-reviews/item/3747-preston-innovations-compact-seatbox


Sent from my iPhone using Tapatalk

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kosz-kombajn do metody
« Odpowiedź #7 dnia: 27.12.2017, 23:45 »
Ja dodam tylko jedno. Warto zakup kosza zaplanować też pod względem korzystania z szuflad i komory głównej. Większość koszy powstaje pod zawody spławikowe. Tutaj łowienie wygląda w ten sposób, że na dzień dobry szykuje się zestawy, i rzadko kiedy coś się zmienia w trakcie łowienia. Przy feederze jednak mamy o wiele więcej opcji, różne podajniki, przypony itd. Samo przechowywanie przyponów jest bardzo ważne. Taki piórnik z Guru jest w kolorze czarnym, i przechowywanie go na słońcu, znacznie skraca życie elementom przyponu - zwłaszcza gumkom. Dlatego warto pokombinować, czy kosze z szufladami nie będą lepsze od tych z wąskimi przedziałami na 'drabinki'. Bo jeżeli podczas łowienia musimy na stolikach umieścić sporo rzeczy, to jest kłopot. Sama ilośc różnego rodzaju podajników może stanowić sporą 'objętość'.

Oczywiście kosz do samej Metody nie musi być spory i mieć szuflady, pytanie tylko czy nie posłuży w przyszłości do czegoś więcej. Ja bym naprawdę rozpatrywał opcje koszy z dużą ilością miejsca, tak aby na nich siedzieć i mieć wszystko pod ręką, bez dodatkowych toreb. Można wtedy wiele rzeczy upchać właśnie w koszu - jak podajniki, ciężarki, przypony, i tak dalej. Wiele opcji teraz to golasy, z piękną rama i nogami, ale z małą ilością miejsca.

Oto kosz Prestona Absolute, za ponad 600 funtów. Lżejszy i stabilniejszy ale właśnie - gdzie wszystko pomieścić? Trzeba mieć dodatkowa torbę na sprzęt, trudniej się zabrać na stanowisko:



A to kosz Onbox, starszego typu, za 400 funtów z akcesoriami. Ma on znacznie więcej miejsca, można do niego zapakować naprawdę dużo, i korzystać ze sporych przestrzeni jaką dają szuflady:





Tak więc ten drugi kosz to spore ułatwienie - bo wiele rzeczy można transportować w koszu i z nich korzystać bez wstawania podczas z sesji. Absolute w moim przypadku, łowienia z gruntu i spławikiem, jest niefunkcjonalny. Kosz Onbox zaś to swoisty magazyn. Im więcej rzeczy mam w środku, tym mniej na stolikach, a zatem łatwiej o dobrą organizację.

Oczywiście Preston to tylko przykład. Bardziej chodzi mi o pojemność kosza i jego funkcjonalność tutaj :)




Lucjan

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kosz-kombajn do metody
« Odpowiedź #8 dnia: 27.12.2017, 23:54 »
A na FB w używane tyczki właśnie wystawili to:




Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline bmfishing

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 49
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
    • bmfishing the power of angling
  • Lokalizacja: Piastów/Radom
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kosz-kombajn do metody
« Odpowiedź #9 dnia: 28.12.2017, 22:01 »
Ja zakupiłem Matrix s36, można wybrać opcję z głęboką kasetą. W standardzie jest również kaseta z szufladą boczną, tez jest pojemna. Kosz wygląda dobrze nie będę się czepiał wszystko wyjdzie nad wodą. Jedno jest pewne trzeba od razu dokupić system transportowy chyba że mierzysz 2 metry a w łapie masz minimum 45 cm :)
The power of angling