Autor Wątek: Kiedy na płocie?  (Przeczytany 28660 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 442
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #15 dnia: 08.03.2015, 20:35 »
To ok moze sproboj tak jak pisales z 1gr
Maciek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #16 dnia: 08.03.2015, 20:53 »
Z tymi przynętami to zapewne zależy od wody.
Ja dwa lata temu próbowałem u siebie pszenicy. Mam obok domu młynarza i pszenicy za darmo ile chcę.
Nie udało mi się jednak przyzwyczaić do niej ryby, tak żeby uzyskać jakieś wyjątkowo dobre brania. Jednak u nas dominuje kukurydza.

Ale pamiętam, kiedy jeszcze nie było u nas kukurydzy w puszkach, moje pierwsze duże płocie łowiłem na pęczak właśnie.
Pęczak jest fajny, bo prosty w przygotowaniu, aromatyczny, dobrze trzyma się haczyka i fajnie się nim nęci. Można go też łatwo barwić.

Powiem Wam, że jest tyle przynęt, że czasem człowiek już nie wie co myśleć. Nie wiadomo co do tej wody sypać :) Zanęta, ziemia, białe, pinka, czerwone, kukurydza, pszenica, pęczak, pellet, konopie, groch, łubin.
A właśnie. 2 lata temu zanęciłem bogato łubinem. Po kilku dniach nęcenia karpie i jazie tak mi weszły, że aż miło było łowić. Nie za długo się pocieszyłem, bo szybko inni wędkarze zobaczyli łowione ryby i już mi ciężko było tam się dostać.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #17 dnia: 08.03.2015, 20:57 »
Z zestawem chodzi bardziej o to że nie mam bata bo połamałem szczytówke i czekam na odbiór nowej.
I mam matchówke nową 390, chciałbym ją przetestować ale szaro widze żyłke 0,14 i spławik 0,1g jeżeli chodzi o zarzucanie.
Myśle że musze użyć minimum 0,5g żeby zarzucić na jakąś normalną odległość.
    I to będzie ciężko. Nawet przy braku wiatru. Sensownie 1g. jak dla mnie! dasz większość śrutu pod spławik i ok.
Arek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #18 dnia: 08.03.2015, 21:00 »
Mat. Pare sezonów temu i u mnie na Odrze zrobiłem furorę Łubinem! Przez kilka tygodni miałem ubaw z podchodów Autochtonów na co łowię. No ale wiadomo że w końcu poległem!
Arek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 442
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #19 dnia: 08.03.2015, 21:02 »
A wiesz Mateusz ze łubin bardzo dlugo wytrzymuje w wodzie i na wiosne znakomicie trzyma parametry a przytym trzyma rybe w lowisku nawed slyszalem ze goscie surowy wala do wody i plocie wala
ja nie znalem tego ziarna kiedys koles poznany nad woda mi opowiadal i sam z ciekawosci wyczytalem w necie ze to prawda
Maciek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #20 dnia: 08.03.2015, 21:03 »
Tylko musi być słodki a nie gorzki!
Arek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 442
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #21 dnia: 08.03.2015, 21:03 »
Daj instrukcje jak to rozczic
Maciek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #22 dnia: 08.03.2015, 21:06 »
Rozgryźć . Lubią podobnie wyglądać. a ten gorzki jest naprawdę gorzki!A najlepiej zamawiać łubin żółty słodki.
Arek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 442
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #23 dnia: 08.03.2015, 21:10 »
Dzieki
Maciek

Offline júlio

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • TU NIE MA RYB
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #24 dnia: 08.03.2015, 22:01 »
Na płotkę poluję cały rok :) W zimniejszy okresach od listopada do marca szukam jej na wąskiej płytkiej zimą części Noteci. Od początku marca zaczynam jeździć na kanał Notecki bo jak tylko lód puści można spokojnie tam jej szukać na spowolnieniach lub stojącej wodzie. Przynętami są wszelkiego rodzaju robactwo ochotka, pinka, biały, ciasto (czosnkowe własnej roboty), czasem pęczak, pszenica raczej w cieplejszych miesiącach jest skuteczna tak jak i kuku. Co do zanęty to trzeba być ostrożny, czasem sama proca starczy a czasem ziemia z jokersem. Co do metody to zależy od dnia czasem na wagglera, czasem na sticka, a czasem na pickera.

Offline júlio

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • TU NIE MA RYB
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bolonka
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #25 dnia: 08.03.2015, 22:02 »
Aaaa trzeba kombinować ;)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #26 dnia: 08.03.2015, 23:25 »
Ja to już czasem mam dość przygotowywania tych wszystkich przynęt.
Dawniej jakoś prostsze to łowienie było ;D
Właśnie skończyłem gotować kolejny gar konopi. Wczoraj i przedwczoraj mieszałem zanęty do worków i porządkowałem pellety, bo już zacząłem się gubić gdzie jaki pellet mam.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #27 dnia: 09.03.2015, 00:31 »
Ja to już czasem mam dość przygotowywania tych wszystkich przynęt.
Dawniej jakoś prostsze to łowienie było ;D
Właśnie skończyłem gotować kolejny gar konopi. Wczoraj i przedwczoraj mieszałem zanęty do worków i porządkowałem pellety, bo już zacząłem się gubić gdzie jaki pellet mam.

Ja nie miałbym siły na wykorzystywanie tego wszystkiego, co dzisiejszy rynek oferuje. Szczerze mówiąc, nawet nie bardzo mi się chce poznawać cały dzisiejszy wachlarz ofert. Być może nawet nie na moją głowę to wszystko. Chyba nie potrafię tego objąć mentalnie, a jeszcze sprawdzić w praktyce? Musiałbym mieć dodatkowo na to kilka miesięcy w roku. Na przykład, w ostatnich 20 latach doszło do niesamowitego rozwoju rynku przynęt spinningowych, a i tak najskuteczniejsze są obrotówki i woblery - przynajmniej ja mam takie doświadczenia. Złudne jest też, jak sądzę, mówienie, o gumach jako tanich przynętach. (Bardzo często spotykałem się z tego rodzaju właśnie uzasadnieniem stosowania gum) Trzeba do nich dokupić główki, a dobra guma z dobrą główką jiglową posiadającą porządny hak dobrze kosztuje. Efekty chyba nie są lepsze. Mam jakieś takie wrażenie, że podobnie jest z rynkiem przynęt i zanęt do wędkarstwa spławikowego i gruntowego na białą rybę. No, ale to moje subiektywne, bardziej odczucie, niż uzasadnione przekonanie.

Pozostaję miłośnikiem tradycyjnych przynęt zwierzęcych w postaci białych robaków, dendrobeny i rosówek (przede wszystkim rosówek) oraz roślinnych takich jak kukurydza, konopia, pęczak, (niekiedy makaron) i zwierzęco roślinne ciasto, bo z jajkiem. Co do zanęty, to różnie bywa, ale z reguły łowiąc na spławik nęcę na grubo - pęczakiem, kukurydzą, pelletem i pinką w różnych konfiguracjach. Nie dodaję żadnych silnie smużących zanęt, poza wypadkiem, kiedy łowię feederem. Może to trochę nienowoczesne wędkarstwo, które czasem mi się sprawdza, a czasem nie, lecz wychodzę z takiego założenia, że nie jestem zawodowcem w tej dziedzinie i w zasadzie nie dlatego uprawiam to hobby, żeby dążyć do doskonałości w sporcie wędkarskim.




Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.