Autor Wątek: Kiedy na płocie?  (Przeczytany 28411 razy)

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Kiedy na płocie?
« dnia: 07.03.2015, 23:38 »
Marzec, jak wiadomo, to dobry miesiąc na łowienie płoci. Kiedy wybieracie się na tę rybę (czy czekacie na jakieś znaczące ocieplenie) i jakich zestawów używacie?
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #1 dnia: 08.03.2015, 00:01 »
Wg mojego dziennika wędkarskiego w zeszłym sezonie odnotowałem początek dobrych brań płoci na moich jeziorkach 20 marca.
Wcześniej brały jak szalone tylko krasnopióry, za którymi osobiście nie przepadam.
Zima była słaba, pozostało dużo zielska i krasnopióra bardzo wcześniej żarłocznie brała.

Trzeba było znaleźć miejsce trochę dalej od zielska i wtedy można było dostać płocie.

21 marca miałem pierwszego lina. 10 kwietnia połowiłem najwięcej ładnych płoci.

Tak to wyglądało w zeszłym sezonie.

Jeszcze jedno ciekawe doświadczenie.
To chyba było w 2013. Łowiliśmy na przełomie lutego i marca. Część jeziorka była odmarznięta. M.in. za sprawą wpływających po tej stronie źródeł.
Śnieg leżał jeszcze na brzegach. Łowiliśmy na pinkę i zwykłe białe robaki.
Nawet fajnie brała płotka, ale mała. Taka do 16 cm.
Byliśmy we 3. My z Kaziem łowiliśmy cały czas na białe. Witek postanowił założyć kukurydzę. Wrzucił parę garści do wody i cierpliwie czekał. Nie wróżyłem mu o tej porze roku żadnych efektów. Nawet na białe i pinki brania były bardzo delikatne.
Po półgodzinnym czekaniu Witek dostał pierwsze branie i wyciągnął płoć ok. 27 cm.
Kolejnych kilka takich wyciągał co parę minut. My nadal łowiliśmy te mniejsze na białego. Kiedy już miał z 5 tych dużych, postanowiliśmy również przejść na kukurydzę. Duża płoć zaczęła brać. Każdy z nas złowił wtedy po ok. 30 sztuk ładnych płoci.
Kolejne dni były takie same. Na kukurydzę z puszki łowiłem po 40 sztuk ładnej płoci. I to na przełomie lutego i marca.

Warto więc czasem spróbować czegoś, czego większość by nie polecała.
Bo kto polecałby pod koniec lutego nęcić kukurydzą?
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Matthew1

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pruszków - PL
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #2 dnia: 08.03.2015, 00:04 »
Na płoć mam zamiar wybrać się w sobote lub niedziele, tj 14-15 marca.
Jako że na stawach gdzie łowie jest około 1m wody to użyje spławika 0,4-1g zależnie od tego jak będą brały.
Jako że mój bat 6m ma połamaną szczytówke i czeka na wymiane to użyje mojej nowej matchówki, Dragon Thytan 390 2-15g dziś testowałem ale niestety bez ryb :d
Żyłka 0,14; spławik 0,4g-1,5g; przypon 0,08-0,10 około 25cm; czerwony haczyk ochotkowy z drutu 16-22, zależy czy będą brały.
Zaliczyłem już kilka wypadów w tym roku, bez efektów tj pare okoni i płotek, zła była moja technika.
Jest to płytkie łowisko ( do 1,5m max ), tutaj sprawdza się nęcenie ziemią z kolendrą, konopią i małą ilościa zanęty.
Dziś dla przykładu siedziałem z kolegą, nęciliśmy samą zanętą w małych porcjach, niedaleko nas siedział chłopak, łowił tyczka 13m i podawał właśnie ziemie, robiąc duży czarny dywan na dnie.
On łowił płotke za płotką a my nic.
Tak więc moja technika za tydzień będzie prosta, bardzo delikatny zestaw, ochotka na haku, zanęta z ziemią, z przewagą kolendry i konopii, łowienie z opadu.


"Panie wypuść go, on jest złoty..."

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 836
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #3 dnia: 08.03.2015, 09:50 »
Ciekawe spostrzeżenia Mateo! Uderzam we wtorek na Tamizę - i właśnie myślę o kukurydzy, warto wg mnie sprobować. Ja na kukurydzę w marcu miałem w zeszłym roku tez dobre wyniki. Spróbuję!


Matthew - polecam nęcenie mało i czesto białymi lub pinką i łowienie na to z opadu. O ile nie rzucasz ochotki, to możesz mieć problem z 'maskowaniem'. Rybę trzeba oszukać - strzelanie 6-10 pinkami sprawi, że nie rozpoznają co jest przynętą. Jeżeli nie mas bran z opadu, to oznacza, że ryba siedzi przy dnie - wtedy próbowałbym ochotki. A co jakis czas kukurydzke własnie - bo jest szansa, że szturmowac wtedy będzie większa płoć.

Tyczkarza trudno pokonać - ale mozna robic to opadem własnie. Ale aby uzyskac dobry efekt musisz odpowiednio nęcić. Zrobiłbym jeszcze małe kulki z ziemia i odrobiną zanęty (można dać siekaną dendrobenę) - tak aby powstawała czarna smuga. To tez wabi płoć pięknie, strzelanie konopiami to tez klasyk płociowy.
Tyczkarz po wrzuceniu kul nie będzie łowil z opadu, Ty możesz - ale przy prawidłowym nęceniu. Przy uzywaniu pinki lub białych możesz mieć atakowaną przynęte w róznym momencie - warto to też wychwycić. Polecam nęcenie dwóch miejsc - jedno do łowienia z dna a drugie z opadu, do białych właśnie. Możesz zmieniać miejscówki i szukać ryb i sposobu na nie, a masz kilka opcji do spraqwdzenia. Jak juz są brania, to można testowac różne przynęty, aby skusić większą rybę...
Lucjan

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #4 dnia: 08.03.2015, 11:48 »
Może wyda się to wam śmieszne - ale czas gdy zaczyna ochoczo brać płoć niezmiennie łączy mi się z czasem gdy pojawiają się pierwsze kleszcze :)
Z racji mojego zawodu gdy raptownie zaczynają przychodzić klienci z kleszczami - to dla mnie znak że w weekend ruszam na płocie :)
Pozdrawiam - Gienek

Offline MATCH 2000

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 245
  • Reputacja: 14
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo to moja pasja
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #5 dnia: 08.03.2015, 12:13 »
Ja w ubiegłym roku zacząłem sezon 12.marca złowiłem 19szt płoci i 2 leszcze.Następnie 20.marca złowiłem 10szt.płoci i jednego okonia,a 28.marca byłem już na łowisku komercyjnym,gdzie złowiłem 2szt.amura,2szt.karpia i ok.40szt.karasia.

Offline tomq

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 133
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #6 dnia: 08.03.2015, 13:21 »
Może wyda się to wam śmieszne - ale czas gdy zaczyna ochoczo brać płoć niezmiennie łączy mi się z czasem gdy pojawiają się pierwsze kleszcze :)
Z racji mojego zawodu gdy raptownie zaczynają przychodzić klienci z kleszczami - to dla mnie znak że w weekend ruszam na płocie :)

No to czekamy na kleszcze ;)
Tomek

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #7 dnia: 08.03.2015, 15:22 »
Ja w tym tygodniu wybiorę się chyba nad jeziorko na płocie, a jak nie w tym, to z pewnością w następnym. NIe mam pewności, bo trochę biję się z myślami, czy jednak nie poświęcić wolnego czasu w tym tygodniu na miętusa. To w zasadzie ostatnie dni, kiedy aktywna jest ta ryba. I trzeba czekać do października-listopada. Nigdy jej nie złowiłem. Kiedyś, jeszcze w czasach komuny, kiedy mój ojciec z dziadkiem jeździli na noce nad Narew, zawsze przywozili miętowe i nie byłą to jesień, ani zima, tylko lato oraz późna wiosna.

Mam też taki pomysł, żeby połączyć wypad. Nie mam wiele czasu, ale może udałoby mi się za dnia posiedzieć nad jeziorkiem ze 4 godziny i przenieść nieopodal nad Wisłę, żeby zacząć łowić po zmroku. Nie znam jednak dobrze Wisły w tamtym rejonie.

Nigdy nie rozpoczynałem sezonu w marcu. Wiele jednak czytałem, że w marcu można złowić naprawdę duże okazy. Sam zawsze wyruszałem w kwietniu, a w ubiegłym roku klasycznie 1-go maja. A teraz? Nie mogę usiedzieć w domu!

Dotychczas na płocie zabierałem przede wszystkim białe i czerwone robaki. Skuteczniejsze wydawały mi się właśnie przynęty zwierzęce. Tym razem, zachęcony przez Mateusza, spróbuję z kukurydzą, choć oczywiście będę miał robaki. Podobnie jeśli chodzi o nęcenie, jak pisze Luk często i mało.
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #8 dnia: 08.03.2015, 15:28 »
Plocie wypadaja u mnie chyba za 2tyg bo dzis nie mam czasu. Ja postawie chyba na pinke bo na jeziorku zawsze dobrze braly na pinke wlasnie.




Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

river

  • Gość
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #9 dnia: 08.03.2015, 16:52 »
Ja w tym tygodniu wybiorę się chyba nad jeziorko na płocie, a jak nie w tym, to z pewnością w następnym. NIe mam pewności, bo trochę biję się z myślami, czy jednak nie poświęcić wolnego czasu w tym tygodniu na miętusa. To w zasadzie ostatnie dni, kiedy aktywna jest ta ryba. I trzeba czekać do października-listopada. Nigdy jej nie złowiłem. Kiedyś, jeszcze w czasach komuny, kiedy mój ojciec z dziadkiem jeździli na noce nad Narew, zawsze przywozili miętowe i nie byłą to jesień, ani zima, tylko lato oraz późna wiosna.



Kiedyś byłem w czerwcu na nocce zimno było jak chole.. :)
Wuja złowił wtedy właśnie miętusa ponad 40cm

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 388
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #10 dnia: 08.03.2015, 17:32 »
Dodam moje cztery grosze związane z płocią
generalnie za płotką uganiam sie tylko w marcu i kwietniu ootem skupiam sie na innych gatunkach ale w sezonie letnim to czesty przyłów u mnie start to przedewszystkim zalezy od pogody i od tego ile jeszcze jest sniegu w gorach z racji tego ze wody u mnie sa gorskie zimne to, podstawa z lat doswiadczenia wiem ze jak na pilsku jest mala czapka bialego sniegu i jest juz po pierwszej sniegowej wodzie mozna dzialac mowie o konkretnych plociach nie drobiazgu
taktyka jest prosta wybieram przedewszystkim cieki kanalki rzeczki generalnie doplywy s cieplejsza woda niz w jeziorze plocie tam wchodza i gryza
zaneta ziemia plus niewiele zanety
przyneta pinka , biale , czerwone, ale na plocie konkretne jedno ziarno kuku z puszki noi pecak
oczywiscie strzelam tak jak wy porcjami
Zestawy dwa rodzaje federek z koszykiem i waglerek
pora dnia do południa
pogoda pod chmurka niewiem ale lepiej skubia duza zauwazylem nie lubi ostrego swiatla
zapach zanety anyz , kolendra prubowalem czosnek w tym sezonie tez na niego poprubuje
niewiem czemu nie piszecie o pecaku ale to dlamnie swietna przyneta na plocie i super zaneta do procy
Maciek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #11 dnia: 08.03.2015, 17:53 »
Na moim kanale  płotka skubie właściwie od dawna jeśli tylko przymrozek nie zetnie wody! w zeszłym roku od początku stycznia jeździliśmy się pobawić.W tym jakoś na początku lutego. Przynęta nr 1 i to nie do przebicia ? Pszenica i to od wielu lat a właściwie od kąt pamiętam. Powód jest prosty. Miejscowi na to łowią i karmią. Trafiają się grube sztuki ale z zasady bierze drobniejsza. Właściwie wszyscy łowią na spławiczek . Ja stosuję bacik, ale raczej kładę pszeniczkę na dnie. jakoś nie przepadam za łowieniem w toni .Choć czasem nie ma wyjścia. :-[ 
Arek

Offline Matthew1

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pruszków - PL
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #12 dnia: 08.03.2015, 20:07 »
W poniedziałek po szkole wybieram się nad staw w poszukiwaniu płoci.
Będę łowić popołudniu czyli od około 14:00.
Na stawach gdzie łowie, jest dużo wędkarzy ze starej gwardii którzy używaja dużo pszenicy, pęczaku, chleb, kukurydzy itd, więc ryby znają te przynęty.
Na hak mam: pinke, białe, dendrobene, ochotke, kukurydze, ciasto ochotkowe Dragon, chleb, pęczak.
Zaraz przygotuje sobie pęczak z kurkumą, nigdy jakoś nie używalem kurkumy, bardziej byłem przywiązany do konopii i kolendry.
Moja taktyka - na początek delikatnie 2 kulki ziemi z kolendra i odrobiną zanęty, żeby zrobić czarny dywan na dnie.
Do tego co jakis czas będę rzucać pinką z białymi i pęczakiem po kilka szt.
Gdy ryby podejdą, wypróbuje to o czym pisał Luk, ziemie z siekaną dendrobeną.
Nie jestem tylko pewien co do budowy zestawu, czy jak użyje spławika stałego 1g na matchówce, to czy mój opad przy 80-100cm wody nie będzie za szybki.
I w sumie to nie wiem czy używac spławika stałego czy przelotowego.
Znam te łowiska bardzo dobrze bo się na nich wychowałem, wiem że zawsze płoć brała mi najlepiej gdy łowiłem na spławiki 0,1g-0,4g.
Tak więc opad będzie moją głowną techniką, lecz w sumie moge wziąć 2 wędki, drugą rzucić w i nęcić do łowienia z dna, a na hak dać kawałek dendrobeny lub kuku.
"Panie wypuść go, on jest złoty..."

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 388
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #13 dnia: 08.03.2015, 20:21 »
W poniedziałek po szkole wybieram się nad staw w poszukiwaniu płoci.
Będę łowić popołudniu czyli od około 14:00.
Na stawach gdzie łowie, jest dużo wędkarzy ze starej gwardii którzy używaja dużo pszenicy, pęczaku, chleb, kukurydzy itd, więc ryby znają te przynęty.
Na hak mam: pinke, białe, dendrobene, ochotke, kukurydze, ciasto ochotkowe Dragon, chleb, pęczak.
Zaraz przygotuje sobie pęczak z kurkumą, nigdy jakoś nie używalem kurkumy, bardziej byłem przywiązany do konopii i kolendry.
Moja taktyka - na początek delikatnie 2 kulki ziemi z kolendra i odrobiną zanęty, żeby zrobić czarny dywan na dnie.
Do tego co jakis czas będę rzucać pinką z białymi i pęczakiem po kilka szt.
Gdy ryby podejdą, wypróbuje to o czym pisał Luk, ziemie z siekaną dendrobeną.
Nie jestem tylko pewien co do budowy zestawu, czy jak użyje spławika stałego 1g na matchówce, to czy mój opad przy 80-100cm wody nie będzie za szybki.
I w sumie to nie wiem czy używac spławika stałego czy przelotowego.
Znam te łowiska bardzo dobrze bo się na nich wychowałem, wiem że zawsze płoć brała mi najlepiej gdy łowiłem na spławiki 0,1g-0,4g.
Tak więc opad będzie moją głowną techniką, lecz w sumie moge wziąć 2 wędki, drugą rzucić w i nęcić do łowienia z dna, a na hak dać kawałek dendrobeny lub kuku.

doradze ci zamiast kurkumy do pecaku zapaszgo z
http://www.zielanka.pl/produkt/tatarak-klacze
a kurkume dodaj do pinki białych
a zestaw skoro chodzi ci sprawdzony to poco zmieniac .
Maciek

Offline Matthew1

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pruszków - PL
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kiedy na płocie?
« Odpowiedź #14 dnia: 08.03.2015, 20:30 »
Z zestawem chodzi bardziej o to że nie mam bata bo połamałem szczytówke i czekam na odbiór nowej.
I mam matchówke nową 390, chciałbym ją przetestować ale szaro widze żyłke 0,14 i spławik 0,1g jeżeli chodzi o zarzucanie.
Myśle że musze użyć minimum 0,5g żeby zarzucić na jakąś normalną odległość.
"Panie wypuść go, on jest złoty..."