Zestaw karp/sum (wędka + kołowrotek)

[adikus777]

Witam,

wiem, że te dwie ryby ciężko z sobą pogodzić, ale są zwolennicy połowu sumów sprzętem karpiowym.
Chciałbym wędzisko i kołowrotek. Cena około 600 zł za całość.
Myślałem coś o kiju 3,5 LBS 360 (Daiwa black widow), a kołowrotek dam quick sls, albo nawet penn surfblaster.
Co myślicie?

[Tomsza]

Też kiedyś tak myślałem, ale nie da się tego połączyć chcąc mieć frajdę z łowienia, od biedy ujdzie, ale tylko w sytuacji nagłej potrzeby, teraz 3,5lbs służy tylko do markera. A tak w ogóle Daiwa BW nawet 3,5 lbs to jednak  na suma się nie nadaje, za miękka jest.
Kup sobie mikado cat fish 2,7m do 3m do 300g wyrzutu na suma i normalną karpiówkę cruzade 3lbs 3,6 razem około 250 zeta, resztę wydaj na kręcioły,  szkoda żeby 600 zeta stało i się kurzyło.

[TomTar]

Niestety nie da się tego połączyć. Dwie różne ryby, dwa różne światy. Karpiówki na sumy się nie nadają.

[drzejko]

Salina 55 na jednej szpuli pletka 50 lb (sum), na drugiej żyłka 0,35 (karp) + mocna karpiówka, śmiało możesz łowić oba gatunki.
Tanie kompozytowe karpiówki rodzimych dystrybutorów są ciężkie, ale bardzo mocne, dają radę z naprawdę dużymi rybami.

[Bolo]

Od biedy z tymi karpiówkami można spróbować chodź to nie jest sprzęt na suma, przypuśćmy ze uwiesił ci się taki powyżej 20 kg już byś miał problem, wiadomo że z białą rybą to 10 kg jest już niezłym wynikiem, tak na sumach to niektórzy powiedzą ze te 10-15 kg to mikrusy.
Pytanie czy się nastawiasz typowo sumowo czy tylko raz na jakiś czas typu a nóż coś się złapie.
Ja podchodzę do tego nie co inaczej bo mianowicie nawet jeśli idziesz raz na jakiś czas na suma to nigdy nie wiesz co ci weźmie, czasem jest  40cm, a czasem 1,5m,  przypuśćmy ze akurat złapało się cos większego nie wiem ryba życia taki 1,7m a sprzęt nie wytrzymuje  i co, plujemy sobie w w twarz z myślą ze jednak trzeba było zakupić co innego. Do tego dość często wtedy jest już po kołowrotku o ile plecień wytrzyma i wędzisko. 

[adikus777]

Duzo ludzi tak łowi, więc może ktos sie podziele doswiadczeeniem?
Ja rzadko sie wybieram na nocki, więc taki duzy sum to musialby byc przypadek.

[adikus777]

Może i prawda, że lepiej dwie wędki, ale Salina nie nadaje się di rzutu raczej, a ten penn dał by rade sumom?

[Kadłubek]

Penn Surf jest do łowienia w morzu, to duża maszyna i IMO się spokojnie nada. Z tego co pamiętam tylko osobiście bym wymienił w rolce łożysko bo nie ma tam łożyska kulkowego. Nowe Surfy chyba nie mają szpuli zapasowej.
Chyba Dam SLS to coś w stylu Penna, ten bez wolnego biegu to którego bym w sklepie nie złapał nadaje się do regulacji luzów.

[adikus777]

Czyli sls tylko z wolnym biegiem?
Bo mówią, że nie jest potrzebny i to jedynie dodatkowy bajer, który się może zepsuć.

[Wonski81]

Gdyby wszystko było bajerem i się psuło, to jeździłbym nadal składakiem, a nie rowerem typu cross z przerzutkami 3x9
Wolny bieg zawsze może się przydać.
Na takiego jednak suma, chyba trzeba go dość mocno dokręcić, ale mniejsza z tym.
Przy połowie sporych i silnych ryb, podczas odjazdu na wolnym biegu, radziłbym złapać szpulę by ją zahamować i dopiero przerzucić dźwignię blokady, w innym wypadku niepotrzebnie naraża się sprzęt na uszkodzenie. Tylko tyle i aż tyle, innych przeciwwskazań nie dostrzegam.

Quick'i SLS są dostępne w wersji DLX, co poniekąd oznacza de lux, i daje nam gwarancję lepszego wykonania, spasowania, 1 czy 2 łożysk więcej.

Na spore sumy takie kołowrotki się nie nadają. Jednak chyba zbyt duże obciążenia może taka długa szpula, a co za tym idzie oś, przenosić. Młynki typowo sumowe mają specyficzną budowę, co można zdiagnozować przyglądając się chociażby ich zdjęciom w katalogu. Nie są to zdecydowanie maszyny stworzone do rzutów

[adikus777]

Ja tam zakładałem, że dobry karpiowym bym sumy łowił.
No widać, że sumowe mają dużą szpulę, ale ich oś jest ,mniejsza, a co za tym idzie nie są stworzone do rzutu.
Myślałem nawet o pennie battle LC, ale tu nie ma szpuli zapasowej (drogi, cały metalowy, myślałem, że podoła)
Zakładałem, że lepiej kupie jeden dobry kołowrotek (drogi) ze 2 szpulą, jedna z żyłką na karpia, a druga z plecionką na suma.
A teraz coraz bardziej czytając fora podpowiadają, że lepiej dwa kupić tańsze, ale przeznaczone do suma i karpia.

Tak samo z wędami, myślałem o mocniejszej karpiowce 3,5 lbs na to i na to.
Teraz wydaje sie lepij kupić karpiowke 3 lbs i sumowy kij.

Jeszcze jedno wędka typu spod 4,5 lbs może zastąpić sumową wędkę?
Byłaby wtedy do rzutu na rakietę, np. i na suma.

Dobrze myślę, czy jednak nie do końca.