Mi tam się w Rive nic nie ugina, ale nikogo nie namawiam do zakupu, chciałem tylko opisać sprzęt z punktu widzenia użytkownika, a nie teoretyka. I tyle, brytyjskie lobby w każdym bądź razie na fb i na forum jest mocne. Powiem szczerze, że tak czy siak kosz miałem do tyczki, a do feedera i tak korzystam z fotela z podnóżkiem i osprzętem, a targam to na wózku 4-kołowym MAP. I dalej uważam, że kosze Rive są najlepsze.
Nie mam zamiaru się sprzeczać co jest lepsze, bo to sprawa względna, zależna od gustu danego wędkarza. Nie wiem też dlaczego piszesz o lobby brytyjskim

Ja się kieruję tutaj stosunkiem ceny do jakości, poza tym mam to co mam u siebie, a więc w UK. Nie ma tu wielu firm z kontynentu

Ogólnie kosze Rive są droższe do Matrixów, Maverów czy Prestonów o kilkaset funtów, przy technologii prawie takiej samej. Nie ma tam wcale wielkich różnic, jak pisałem, może być tak, że to ta sama fabryka to robi

To co mnie boli to ceny z przedziału kosmicznych. Coraz więcej jest takich produktów. 1100 funtów za kosz to nieporozumienie jak dla mnie. Jakość Rive nie jest tak cudowna, że większy wydatek się nam zwróci przy porównaniu z jakimś MAverem czy Prestonem, dlatego mam tu wątpliwości. Do tego wiele koszy teraz ma w cenie masę dodatków. Ja za swojego Onboxa 5 dałem 400 funtów, w komplecie były tacki, uchwyty siatek, ramię.
Sam układ jezdny o którym piszesz to nie jest rozwiązanie pełne ale połowiczne. Nie polecam nikomu, nieważne jakiej firmy. Bo załadować wcale dużo się nie da, taki wózek nie ma takiego udźwigu. Ale jak komuś pasuje, to spoko, zwłaszcza jak nie ma dużo gratów. Bo tak na marginesie, wózek transportowy wykorzystać można i w innych sytuacjach, nie tylko do transportu kosza. Zwłaszcza dwukołowe są dobre, znacznie lepiej je się prowadzi niż takie taczki. Dlatego ja wolę pełne rozwiązania, te polecam.
Nie odbierz mojego wpisu źle lub jako lobbysty tego co brytyjskie. Po prostu nie rozumiem tych cen w Rive. Wg mnie ktoś tu zdrowo przesadził, one powinny być droższe może o 100 funtów od podobnych u konkurencji, ale 400-500 funtów? To stanowczo zbyt dużo.