Autor Wątek: Zemex Razer f1 feeder 11 f 60g vs Map Parabolix Suv Ultra II 11 35-65g  (Przeczytany 1136 razy)

Offline Tetley

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 468
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: RMI
  • Ulubione metody: method feeder
Cześć,

Może ktoś z Was miał możliwość łowić tymi dwoma wędkami?
Interesują mnie odpowiedzi na poniższe pytania :

Akcja- który z nich jest bardziej miękki czyli, który  bardziej pracuje progresywnie a który parabolicznie?
Przelotki - który z nich ma większe przelotki od startowej począwszy?
Uchwyt - który z nich ma grubszą rękojeść a który z nich ma dłuższą?
Bonusy- który ogarnie 10kg lub większe przyłowy mając na uwadze zapas mocy?
Zasięg -  da się podajnikiem 30g z towarem powtarzalnie rzucać na 50m?
Szczytówki - ile i jakie oz są  w zestawie i jak wygląda sprawa dokupienia nowej w razie uszkodzenia tej z zestawu?
I rzecz subiektywna ale arcy ważna - którą się po prostu łowi przyjemniej ?
Pozdrawiam

Robert

Offline grzegorz88

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 341
  • Reputacja: 164
Razer F1 widziałem w akcji u znajomego oraz  uginałem na sucho.  Ciężko mi coś powiedzieć poza tym, że sprawiał wrażenie delikatnego. Może jest tam moc, ale szybko gnie się w pół.
Ultra suv 11 łowie drugi sezon. Na finale Best of the Best uratował tyłek, wędka nie gubiła karasi, z czym mieli problem inni zawodnicy.  Z bonusami do 10kg nie ma problemów, nawet jesiotra 8kg udało się wyholować siłowo. Wędka progresywną, szczyt delikatny, może nawet zbyt do szybkiego holowania karpi. Dolnik jest dla mnie w sam raz jeśli chodzi o długość, poczatkowo byłem sceptyczny co do materiałów użytych na rękojeści, ale bardzo łatwo jest utrzymać je w czystosci.
Nie wiem jaka jest przelotkami startowa, ale pracuje ok zarówno z ultegra 5500 XTC jak i 4000FC. 45m bez problemu bardzo celnie, pewnie 50m też, ale nigdy nie miałem potrzeby tyle nim rzucać. Kijek jest szybki, fajnie oddaję energię przy rzucie.
Łowi się nim świetnie i byłem nim mega zajarany, ale ostatnio znowu w łaski wraca Daiwa SLR, przy szybkim holu spinek jest tyle samo, a Daiwa jest jednak szybsza w holu. Za to do łowienia for fun Map zdecydowanie na plus. Map za szafę nie wędruje bo łowienie nim daje więcej frajdy niż SLRem.
Ja używam najmocniejszej wszczytówki(chyba 2oz) I wszystko świetnie widać. W zestawie są chyba 1.5 i 1oz, dostępne bez problemu.

Offline Tetley

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 468
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: RMI
  • Ulubione metody: method feeder
dzięki @grzegorz 88 :thumbup:
Pozdrawiam

Robert

Offline grzegorz88

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 341
  • Reputacja: 164
Jeśli użyjesz L30g to nie będzie problemu z 50m, raz z ciekawości założyłem L45 i bez problemu dało się łowić na 50m.