Na tamach w tym roku nie byłem, chociaż mam tam najbliżej od rodziców, bo przeskoczę przez las i jestem w Pieczyskach. Nie lubię tłoku, a tam zawsze pielgrzymka, bo mity krążą po Polsce o tym miejscu nad Bugiem. Do tego sporo chamstwa janowskiego tam łowi-łowiło i ciągłe awantury, ja lubię spokój nad wodą i samotność. Mieliśmy tam miejscówkę kupę lat, ale już dawno uciekliśmy właśnie przez to chamstwo, po co się użerać z ludźmi.
Chcąc łowić skutecznie suma w Bugu musisz mieć jakieś pływadło żeby postawić zestaw, inaczej zapomnij o skutecznym łowieniu. Ludzie jakies tam sumki łowią na rosówki i wątróbkę, ale od kilku lat obracam się w kręgu sumiarzy z mazowieckiego woj. i nie tylko i wiem że nie tędy droga. Też się jeszcze uczę(łowię im żywce na feederki

) ale już w tym sezonie chyba postawię parę razy zestawy sumowe.