Autor Wątek: Wędkowanie w Niemczech  (Przeczytany 7580 razy)

grzesiek76

  • Gość
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #15 dnia: 28.02.2015, 11:37 »
Przyznaję że jestem ogromnie zaskoczony tymi niemieckimi przepisami. Przede wszystkim to bezwzględne zabijanie ryb..
Wiesz, jest taki bardzo znany niemiecki sumiarz Sven Dombach. Znaczną część swoich wielkich ryb łowi w Renie. Robi mnóstwo świetnych zdjęć. I ryby napewno wypuszcza. Dla niego zabicie suma byłoby czymś niewyobrażalnym...
Myślę że prawdziwi karpiowi zapaleńcy też absolutnie nie zabijają swoich zdobyczy...

Offline arek.de

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 46
  • Reputacja: 3
  • Lokalizacja: DE
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #16 dnia: 28.02.2015, 11:42 »
Fajna opowieść.
Ciekawią mnie zawsze zasady wędkowania w innych krajach. Może założę taki wątek kiedyś i będzie można dowiedzieć się o różnych ciekawostkach.

To jest wlasciwy moment Mateo :thumbup:
arek

grzesiek76

  • Gość
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #17 dnia: 28.02.2015, 12:05 »
"Wszystko przez jakieś nowe przepisy ochrony środowiska, wypuszczanie ryb to znęcanie się nad zwierzętami, a nęcenie zanętami to zanieczyszczanie środowiska. Kropka. Jak ktoś zostanie złapany to pozamiatane ma :)"

Coś mi te nowe niemieckie pseudoekologiczne przepisy mocno śmierdzą interesem. Interesem dla właścicieli prywatnych wód...

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #18 dnia: 28.02.2015, 12:17 »
Nie do końca, słowo "nowe" jest użyte tam trochę nad wyraz, bo te przepisy działają tam już dość długo. Nie wiem też niestety czy najpierw powstały łowiska komercyjne a później nowe przepisy czy łowiska były odpowiedzią na te przepisy tak aby ludziom łatwiej się wędkowało.
Nie ma co się od razu na nich rzucać z takimi wnioskami :P
Pozdrawiam
Marcin

Offline arek.de

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 46
  • Reputacja: 3
  • Lokalizacja: DE
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #19 dnia: 28.02.2015, 13:14 »
"Wszystko przez jakieś nowe przepisy ochrony środowiska, wypuszczanie ryb to znęcanie się nad zwierzętami, a nęcenie zanętami to zanieczyszczanie środowiska. Kropka. Jak ktoś zostanie złapany to pozamiatane ma :)"

Coś mi te nowe niemieckie pseudoekologiczne przepisy mocno śmierdzą interesem. Interesem dla właścicieli prywatnych wód...


W Niemczech wszystko jest prywatne...tylko skarbowka jest panstwowa! Bez jaj...lasy, wody, wszystko.
To nie tak jak w Polsce, ze zaplaciles i masz np. rzeki w oplacie.
Tutaj tak nie jest. Nie zaplacisz nie polowisz i koniec. Tak ze chyba nie mozemy tu mowic o lobby.
Oni sa dziwni...inni :-\

arek

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #20 dnia: 28.02.2015, 13:17 »
W Niemczech wszystko jest prywatne...tylko skarbowka jest panstwowa! Bez jaj...lasy, wody, wszystko.

Co za piękny kraj :D Nie kuś :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline arek.de

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 46
  • Reputacja: 3
  • Lokalizacja: DE
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #21 dnia: 28.02.2015, 17:32 »
Tu są kanały YouTube Panów, którzy łowią karpie w Niemczech. Nie wydaje mi się, by łamali prawo, chociaż karpie idą z powrotem do wody. Zbyt poważnie do tego podchodzą. Zbyt dobrzy w tym są.
No, ale mogę się mylić.

Masz racje, ale jest pytanie czyja jest ta woda?
Prywatna napewno, ale moze byc dzierzawiona przez kola wedkarskie- tak jak ta na ktorej ja lowie. I tuz obok tez prywatna, ale uzywa jej wlasciciel i koledzy- co sobota robia sobie zawody. I to nie byle jak. Widze ponumerowane stanowiska wyznaczone sektory. Jest ich mniej wiecej 20 uczestnikow! Waza robia zdjecia. Duzo halasu pozniej wspolny grill.
O jeszcze jedna podobna woda teraz mi sie przypomnialo ok. 5 hektarow na moje oko duza. Czasami tez maja zawody. Ponoc...kupilo ja paru facetow z Hanoweru...cos w tym jest widzialem tablice aut i byly tutejsze i z H.
A wiec jak twoja woda to robisz co chcesz!!
To wszystko nie jest takie proste :(
arek

river

  • Gość
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #22 dnia: 28.02.2015, 18:02 »
Przepisy dotyczące nakazu zabijania ryb są w GER od kilku ładnych lat.Widziałem kiedyś zdjęcia z rybami po zawodach
Jeden wielki wykopany dół i tam lądowały te stworzenia - chore!
I tu pytanie przy takich praktykach skąd tam tyle ryb..
A co z rybami  kiedy od kilku lat niemiecki Związek Wędkarski (DAV) organizuje  - Międzynarodowe Zawody Wędkarskie nad kanałem Silo w Brandenburgu ??? Tego nie wiem ale czy tam też takie praktyki ??

grzesiek76

  • Gość
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #23 dnia: 28.02.2015, 19:41 »
Nie do końca, słowo "nowe" jest użyte tam trochę nad wyraz, bo te przepisy działają tam już dość długo. Nie wiem też niestety czy najpierw powstały łowiska komercyjne a później nowe przepisy czy łowiska były odpowiedzią na te przepisy tak aby ludziom łatwiej się wędkowało.
Nie ma co się od razu na nich rzucać z takimi wnioskami :P

Myślę że jednak był to przepis stworzony pod łowiska prywatne.
Pojmuję to w myśl prostej logiki. W jaki sposób odciągnąć wędkarzy od wód "ogólnodostępnych" ? Wprowadzić nakaz zabijania ryb. A zakaz nęcenia skutecznie dopełni niechęć do korzystania z takich wód.

Nakaz zabijania ryb, jest po prostu chory, absolutnie nie można go tłumaczyć humanitaryzmem.
Wiem że takie przepisy funkcjonują w europie, ale dotyczą wyłącznie gatunków inwazyjnych; głównie suma. A i tak jest to przepis martwy, bo w uogólnieniu można powiedzieć że praktycznie nikt go nie stosuje. Egzekwowanie tego przepisu, choćby we Włoszech, czy Hiszpanii doprowadziłoby do upadku turystyki wędkarskiej w tych krajach..

Dla mnie obecna sytuacja w Niemczech to patologia. Obyśmy nawet cienia takich zachowań nie przenieśli na nasze krajowe łowiska.

grzesiek76

  • Gość
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #24 dnia: 28.02.2015, 20:32 »
W Niemczech wszystko jest prywatne...tylko skarbowka jest panstwowa! Bez jaj...lasy, wody, wszystko.

Co za piękny kraj :D Nie kuś :)

No nie wiem bigdom...chyba że ironizujesz..
Zapewenie wiesz, że niedawno próbowano w naszym kraju, po cichaczu i osłoną nocy sprywatyzować Lasy Państwowe. Tylko dlatego że rząd potrzebuje pilnie kasy na jakieś tam zobowiązania.
I wielkie szczęście, że zabrakło tych kilku głosów... W prywatnym lesie najpewniej nawet bezstresowo wysikać się nie można, nie mówiąc o zebraniu chrustu na ognisko...
A zysk z gospodarki takimi lasami i tak w zdecydowanej większości powędrowałby do prywatnej kieszeni.
Pieniądze ze sprzedaży lasów szybko zostałyby przejedzone, i zostałby dla państwa guzik z pętelką...Lub niewiele więcej..
A lasy obecnie wcale nie są źle zarządzane. Troszkę obracam się w środowisku leśników, i wiem mniej więcej jakie wyniki finansowe mają leśnictwa z naszego terenu.
Owszem można prywatyzować, ale moim zdaniem nie wszystko...Jeżeli chodzi o lasy i wody to byłbym baardzo ostrożny...

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #25 dnia: 28.02.2015, 20:42 »
Nie, nie ironizuję.

Prywatyzacja Lasów Państwowych to troszkę inna sprawa, ale skoro wywołałeś je do tablicy, to OK. Uważam, że Państwo nie jest od tego, by zajmować się działalnością gospodarczą. Mówisz, że chrustu nie można? Moi rodzice mieszkają na przeciw leśniczówki. Leśniczy strasznie narzeka, że nikt już chrustu i gałęzi nie zbiera. Przez to w lesie jest straszny bałagan. Spokojnie. Business is business. Nawet w prywatne lasy nie odgrodziłyby sie od ludzi na pewno.

Natomiast przepisy w Niemczech są po prostu głupie. Bez względu kto jest właścicielem.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

grzesiek76

  • Gość
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #26 dnia: 28.02.2015, 21:44 »
"Leśniczy strasznie narzeka, że nikt już chrustu i gałęzi nie zbiera. Przez to w lesie jest straszny bałagan."

Nie chcę bagatelizować, ale to akurat jest mały problem. :)
A mi osobiście czyściutki las i drzewa posadzone wszędzie "pod sznurek" zwyczajnie się nie podoba...choć to najpewniej rzecz gustu :)
Fakt że na worki ze śmieciami to krew mnie zalewa. Za to powinny być po prostu wysokie mandaty.

A zdecydowanie twierdzę, że próbowano przeforsować tę prywatyzację LP, tylko dlatego że rząd, czy prezydent przed wyborami w ramach kiełbasy wyborczej komuś naobiecywał, a teraz nie potrafi się z tych deklaracji wywiązać. A kto wie czy też nie jest dłużny kasę za kampanię wyborczą...z odsetkami...
Za jakiś czas się tego dowiemy..

elvis77

  • Gość
Odp: Wędkowanie w Niemczech
« Odpowiedź #27 dnia: 28.02.2015, 21:50 »
Wszędzie tylko spisek i spisek...