A oto wspomniana ciekawostka dotycząca pewnego suma:
"Mowa o powtarzanych próbach złowienia 54,2kg olbrzyma w jednym ze zbiorników na Węgrzech niedaleko Pecsu. Wszystko zdarzyło się w krótkich odstępach czasu jednemu wędkarzowi. Pierwszy raz sum wziął na błystkę 14 czerwca. Szybko się jednak uwolnił i najwyraźniej nie wyciągnął z przygody żadnych wniosków, bo 21 czerwca o godz 12:30 wziął ponownie na tę samą błystkę w tym samym miejscu. Po ponad godzinnym boju znowu udało mu się uwolnić, kiedy wędkarz ciągnął go z osęką wbitą w grzbiet do łodzi. Uciekł z hakiem i głęboką krwawiącą raną na grzbiecie. I coś nieprawdopodobnego , jeszcze tego samego dnia ledwie zdążył się pozbierać, zachciało mu się dżdżownicy na haku. Podczas holowania krwawiąca rana zdradziła z kim wędkarz ma do czynienia. Sum jednak znowu miał szczęście w walce i odzyskał wolność. Po kilku dniach 25 czerwca o godz 21 ponownie dał się skusić migotliwej błystce i tym razem był to jego definitywny koniec."
Cytat pochodzi z książki "abc wędkarza" Jan Sedlar. 1990r.