Ten drugi nowy system to jakaś masakra. Kupiłem kilka tych rurek w wersji Hard - ich największym problemem jest wypinanie się przyponów z tego krętlika. Aby wyjąć agrafkę już trzeba się nagimnastykować i wyciągnąć ją wkładając w oczko np iglę. Potem po założeniu przyponu trzeba czymś to porządnie wcisnąć w osłonkę - a i to nie gwarantuje uchronienia przed utratą przyponu.
Dzięki temu badziewiu wypięły mi się w ten sposób na zawodach dwie ryby.
Natomiast jeśli chodzi o amortyzatory, to są dobre. Nawet bardzo dobre do połowu karasia oraz mniejszego karpia. Na Grębowie najzwyczajniej nie wytrzymywały (i tu kolejne trzy duże ryby poszły w zapomnienie). Zaznaczam, że były to nowe gumki, a nie jakieś wymęczone. Co ciekawe, amortyzator potrafił wytrzymać hol suma około 10kg, ale już na karpiach trzaskał w połowie.
Nie polecam, ani amortyzatorów (chyba że na zimę i na mniejsze ryby), ani tego systemu do szybkiej zmiany przyponów - bo się zmienią Wam same