Zawsze mnie, cholera, coś fajnego ominie
Raz miałem namiastkę takiej zabawy. W przedszkolu. Ja jej pokazałem, a ona mi nie i wszyscy się ze mnie śmiali.
Bo to pewnie było po huśtawkach, ale przed leżakowaniem. Po leżakach reakcja koleżanki byłaby inna