Cześć,
od jakiś ostatnich dwóch lat zmagam się z problemem braku "komfortu" jeśli chodzi o nie odpowiedni dobór ubrania na ryby. Korzystam oczywiście z bielizny termoaktywnej. Wiecie lata lecą, człowiek trochę robi się ciepłolubny i szuka wygody:) Co polecacie na okres wiosenno-letnio-jesienny, w 80% jeżdzę na nocki? Temperatura minimalna do 0 stopni bo i tak nie jeżdze na ryby poniżej tych temperatur. Najbardziej zależy mi żeby ubranie było odporne na deszcze i wilgoć. Jakie spodniobuty(bez gumowców) jakie spodnie, bluzy, kurtki i buty wybrać, żeby wszystko grało ze sobą i mieć komfort i "suchość" w każdych warunkach. Budżet 2000zł