Panowie, spokojnie

Dobrze przeczytałem - kolega proponował włożyć do środka blanku dociążenie - tego robić nie wolno, uwierzcie - na własnej skórze przerabiałem.
Myślę że teoretykiem również nie jestem - choć zbrojeniem, przerabianiem, remontami wędek zajmuję się dopiero 12 lat

Wracając do meritum - czym różni się wkładanie czegoś do środka, od dociążania na końcu w postaci kapsla, czy gałki z regulowanym obciążeniem - nie jestem fizykiem, więc jakie prawa fizyki tam działają - nie wiem, nie będę głupot pisał.
Wiem jedno - jeśli wkleimy do środka dolnika spory ciężar - wędka okrutnie traci na "stabilności", tzn po wymachu bardzo wolno gaśnie - strasznie się buja. Co za tym idzie, tracimy na celności i zasięgu rzutów.
Jest tylko jeden wyjątek - wędki bardzo szybkie, sztywne i mocne - takie ciężko ruszyć, tutaj można próbować. Aczkolwiek warto sprawdzić jak to będzie działało, bo czasem jednak widać negatywną różnicę.
Któryś z kolegów wspominał o potężnej gałce na końcu wklejanki - no jest to klasyczny zabieg producentów tychże wędek. Wklejanki takie, zwłaszcza te mocniejsze są ze względów konstrukcyjnych, że się tak wyrażę, fatalnie wyważone.
Rekompensuje się to dokładając jakąś gałkę na koniec - i to działa, Tyle że te gałki nie są wklejane do środka blanku, a naklejane na niego na zewnątrz.
Powoduje to niestety ogromny, niepotrzebny przyrost masy kija - wędka 2.10 potrafi ważyć 150-170 g, a to jest dramat.
Zrobiony na fajnym blanku, o czułości i właściwościach sygnalizacyjnych nie gorszych, a często lepszych niż rzeczona wklejanka, kijek będzie ważył 110, góra 115 g. Mowa tu o zbrojeniu klasycznym, bo jest jeszcze coś takiego jak uchwyt Delfin i sysytem zbrojenia Delta - tutaj waga 80 g gotowej wędki to maks. To niestety też kosztuje - choć nie tak wcale dużo jak się wydaje

W karpiówce, zwłaszcza takiej jak rzeczony wyżej Delphin - który demonem szybkości i stabilności raczej nie jest - absolutnie nie pchałbym niczego do środka. Chyba, że wędka ma służyć tylko do łowienia z wywózki, i jej stabilność jest w zasadzie obojętna wtedy...
Jeśli ktoś ma konto na Jerkbait.pl, to zapraszam do mojego wątku autorskiego :
http://jerkbait.pl/topic/9646-moje-patyki/Oczywiście jest tam też cała masa lepszych ode mnie wędkorobów - warto ich poczytać bo to skarbnica wiedzy
