Nie wiem czy mogę podać link z innego forum
Ale postanowiłem skopiować coś z tego forum
Nie jest to moja wypowiedź gdyż na łódkach się nie znam.
Dodam tylko że to archiwum z 2008 roku
pierwsze pytanie , czy kadłub ma oryginalny żelkot , czy tez był juz malowany. jezeli kadłub był juz malowany , to nie pozostaje Ci nic innego jak dokładnie zeszlifować powierzchnie , tak aby zebrać stara farbe poliuretanowa , czy tez inną, uzupełnic ubytki w skorupie szpachlówką ( szpachlówka żeglarska , nie samochodowa ) lub żelkotem , a nastepnie pomalować farba poliuretanową - szukaj odpowiednie farby wraz z podkładem w sklepach lub hurtowniach żeglarskich.. Moga byc odpowiednie farby z Oliwy , Hempla , International lub inne. każdy producent ma w swojej ofercie odpowiednie farby. Musuisz jednak pamietac ,że nawet najlepszy poliuretan najlepiej połozony i tak po pewnym czasie zacznie odchodzić i po np 4 latach masz malowanie od nowa.
Jeżeli jest oryginalny żelkot i jest on w takim stanie ,że mozna go odnowić to za wszelka cenę nalezy go zachować. Ubytki nozna uzupełnić żelkotem , kadłub przeszlkifować cienkim papierem na wodę ( trochę zabawy będzie ) , a nastepnie spolerowac dobrą żeglarska pasta polerska. Dno do linii wodnej po zakonserwowaniu podkładem antyosomozowym możesz pomalować antyfulingiem . jeżeli łódź po każdym pływaniu bedzie slipowana możesz antyfuling sobie darować. jeżeli listwa odbojowa jest z PCV , a tak to na zdjeciu wygląda to jalepiej wymienic ja na nową. Koszt nie jest wielki. naciaga sie ja uprzednio mocząc w goracej wodzie na koncach owręzy mocując odpowiednimi okucami ze stali nierdzewnej
Radze skorzystac z porady dobrego szkutnika.