Autor Wątek: Methoda - spostrzeżenia, wnioski  (Przeczytany 8903 razy)

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 033
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
« Odpowiedź #15 dnia: 01.08.2016, 20:26 »
Tu się zgodzę z Lukiem,ale pytanie co to jest tp polony widziałem z czym to się je :P
Staś
Klasyczny Feeder

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
« Odpowiedź #16 dnia: 01.08.2016, 20:50 »
Nieśmiało wtrącę, że grę w lato często robi kolor zanęty. Nie musi być to sam kryl, moźe to być po prostu taki Traper do Metody gotowiec... Po prostu czerwona barwa może być kluczem do sukcesu.

Dlatego warto zwracać na takie rzeczy uwagę, bo odnoszenie się do skuteczności zanęt może być nietrafne i okazać się ślepą uliczką. U mnie Lorpio łowią, nie wiem czy tak jak MMM ale łowią. Na kanale miałem bonanzę i używałem Polony z Bait-techa zmieszaną z Lorpio Hemp & Betaine. Jestem pewien, że tak samo zadziałałby MMM jak i Swim Stim z Dynamite'a :) O wiele ważniejsza jest technika.

Wyobraźcie sobie, że rozmawiam z kimś, kto zaczyna łowienie od rzucenia podajnika w dane miejsce, ot tak 'na oko'. Po 10 minutach znowu zarzut. Ja zaczynam od rzucenia z klipem kilku koszyków zanęty z pelletami, konopiami i kukurydzą, dopiero później zakładam podajnik. Wyniki mam lepsze, ale nie jest to wina czy zaleta zanęty wcale. A ta osoba pyta mnie z czego mam miks i co do niego dodaję... :)

Według mnie na większe ryby nigdy spożywka nie przebije zanęt na mączkach. Technika jednak robi wiele...

Mi się wydaje , ze oprócz koloru obecnie gre robi aromat  .
Obecnie w wodzie jest multum zapaszków i nasza mieszanka musi się przez to przebić .
Kilka razy dodaliśmy dużo czosnku, (który moim zdaniem ładnie się przebija przez bogactwo urodzaju jakie jest teraz w wodzie)  do mieszanek i kilka ładnych ryb zagościło na zestawach
Feeder & spinning

Offline MARSZAL

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Domaniewice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
« Odpowiedź #17 dnia: 01.08.2016, 21:45 »
Ja zaczynając łowić na metodę w tym roku na razie łowię na zanętę boland bo akurat jeszcze ją mam. Łowiąc na zalewie w Bełchowie nie sprawdzała mi się za to jak dodałem czerwone pieczywko które zabarwiło zanętę na czerwono zaczęły się brania karpików :).
Piotr

Offline Novac

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
« Odpowiedź #18 dnia: 01.08.2016, 22:50 »
 Co porównania MMM z produktami Lorpio, to jak na razie na trzech wypadach na których miałem jeden zestaw z MMM, a drugi z mixem na bazie Lorpio, to w dwóch przypadkach więcej ryb dał ten drugi, w jednym było po równo. Stosowałem Black Halibut i Betain & Hemp. Fakt że ostatnio mam ogólnie słabe wyniki, więc po prostu ryba mogła nie żerować. Zaznaczam, że test robiłem na jednej wodzie. Nie przekreślam MMM, zobaczymy jak sprawdzi się na innych wodach.
Damian

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 426
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
« Odpowiedź #19 dnia: 01.08.2016, 22:59 »
Polony to seria z Bait-techa - mielonka, zanęta o jej smaku i tak dalej. Taka sobie, szału nie ma (tzn. działa tak jak inne zanęty na mączkach).

Co do zapachu - to nie zawsze jest on kluczem wg mnie. Przykładem może być zanęta czosnkowo-serowa z Sonu, pellety 8, 12 i 14 mm... Zdecydowanie lepiej działa pikantna kiełbasa - ale wg mnie to zasługa koloru. Bona mocno mętnych wodach czosnek jest już równie skuteczny. Na dwa pudełka pelletu pikantna kiełbasa zużywam może pół lub 3/4 pudełka pelletu czosnkowego, robiąc zawsze jakieś próby. Sprawdza mi się gorzej po prostu. Wg mnie jest to sprawa głównie koloru

Federek, kup sobie tę zanętę z Sonu, i spróbuj ją u siebie, można spokojnie ją mieszać z wypełniaczem, bo ma bardzo silny zapach. Może u Ciebie się sprawdzi?

Lucjan

Offline Piotr T

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 407
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Chałupki
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
« Odpowiedź #20 dnia: 01.08.2016, 23:18 »
Ja też się już nie chcę przechwalać ale od kiedy stosuję mmm + pelet+konopie nie ma h... we wsi. :) Dzisiaj np. przyjechałem na ryby, zbiornik który liczy 40 członków, a więc każdy ma swoje miejsce. Ja osobiście wykosiłem sobie nową miejscówkę przygotowałem super miejsce gdzie nikt nigdy nie łowił. Od wtorku do dzisiaj złowiłem 32 karpie na metodę. Ale jak to na każdej wodzie "Janusze" zauważyli że tylko ja łowię więc dzisiaj miejsce zajęte. A więc ustępuje miejsca siadam obok iiii. Gość siedzi bez brania u mnie ląduje 6 karpi. Satysfakcja i emocje mnie rozwalały ale zachowałem zimną krew i spokojnie pojechałem do domu. Ciekawe jutro gdzie gościu będzie siedział:-)
Panowie MMM +kombinacja peletowa i konopie wraz z podajnikiem do metody to jak dla mnie najlepsza taktyka gruntowa. Trzeba to tylko opanować, kiedyś bywały miesiące gdzie nie złowiłem ryby, teraz 5 szt to słaby dzień,ryby nie brały:-)
Piotr

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 304
  • Reputacja: 563
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
« Odpowiedź #21 dnia: 01.08.2016, 23:26 »
Ja zaczynając łowić na metodę w tym roku na razie łowię na zanętę boland bo akurat jeszcze ją mam. Łowiąc na zalewie w Bełchowie nie sprawdzała mi się za to jak dodałem czerwone pieczywko które zabarwiło zanętę na czerwono zaczęły się brania karpików :).
Jak się zgadamy nad wodą to dam ci trochę towaru że swojej produkcji.
Poczujesz różnice bez fluo.
Jednak zapach jest ważniejszy. Testowałem czerwoną Krill and tuna i identycznie ubarwiony mix na bazie mmm i mączek duńskich. K&t rybki powąchały i odpłyneły, natomiast zanęta.na bazie.maczek zniknęła szybko. Nawet.po tym jak.juz okruszka na dnie nie było to.ryba trzymała sie.tego miejsca


Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Marcin

Offline fEeDeReK

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 248
  • Reputacja: 61
  • Wędkuj, a będą ryby :))))
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Methoda - spostrzeżenia, wnioski
« Odpowiedź #22 dnia: 02.08.2016, 08:23 »
Polony to seria z Bait-techa - mielonka, zanęta o jej smaku i tak dalej. Taka sobie, szału nie ma (tzn. działa tak jak inne zanęty na mączkach).

Co do zapachu - to nie zawsze jest on kluczem wg mnie. Przykładem może być zanęta czosnkowo-serowa z Sonu, pellety 8, 12 i 14 mm... Zdecydowanie lepiej działa pikantna kiełbasa - ale wg mnie to zasługa koloru. Bona mocno mętnych wodach czosnek jest już równie skuteczny. Na dwa pudełka pelletu pikantna kiełbasa zużywam może pół lub 3/4 pudełka pelletu czosnkowego, robiąc zawsze jakieś próby. Sprawdza mi się gorzej po prostu. Wg mnie jest to sprawa głównie koloru

Federek, kup sobie tę zanętę z Sonu, i spróbuj ją u siebie, można spokojnie ją mieszać z wypełniaczem, bo ma bardzo silny zapach. Może u Ciebie się sprawdzi?

No teraz jade na sonu z mielonymi pelletami i wypełniaczem w postaci mielonych odpadów z pod krajalnicy w piekarni.
No taki mix ala Luk ;)
Może i masz racje z tymi innym zanętami sonu , aby wypróbować
Feeder & spinning