Sprawdziłem, sprężyna działa w tym samym kierunku co ciężar.
Ja łowię na dystansach do, może 60 metrów. Nie wiem czy to długie dystanse.
Ja to rozumiem tak.
Ryba pobiera zanętę, hak przy dobrym ustawieniu opiera się grotem o wargę ryby i ją kłuje, ryba zaczyna szarpać łbem podnosząc podajnik, następuje zacięcie (zależne od wagi podajnika), napręża się żyłka.
Jeżeli łowimy na DS to dochodzi do naprężenia/wygięcia szczytówki, pod wpływem jej powrotu następuje docięcie i pewne wbicie haka.
Takie samo działanie wyobrażam sobie podczas działania swingera podczas łowienia z sygnalizatorem na wprost.