- Chodź żono pokaże Ci jaki piękny wózek kupiłem:
- Jaki wózek, tam są dwa
- Tak, ten większy dla Ciebie
- Ten mniejszy dla mnie
- Zobacz jaki Twój jest piękny
Haha
Faktem jest, że mondziak jest żony. Ja mam swoją heblarkę na ryby gdzie wejdzie wózek w całości
Maciek nie ściemniaj już. Co Ty myślisz, że Cię nie znamy?
Skala Twoich patologii zdaje się nie mieć końca
Zapewne będziesz dilował cytrynówkę w schowku na koło, pod podłogą bagażnika
Mnie też czeka zmiana bryki, ale to chyba wiosną, trzeba nazbierać parę zł. Mam nadzieje, że mój sztrucel jeszcze wytrzyma
Wózek transportowy muszę zobaczyć na rybach. Myślałem o wersji 4 koła, bo to jednak więcej wygody, mam jednak świadomość, że to większy gabaryt i waga.
Kurde, chory jestem. Najgorętsze chyba dni tego lata, a mnie się leje z nosa i łamią gnaty