Od wczoraj bawię się nowym, pachnącym, flagowym multiplikatorem firmy Quantum, który nazywa się Tour 101 MG (mój pierwszy "flagowy" sprzęcior). Kopara opada, bo magnezowa obudowa i inne lekkie stopy powodują, że całość waży 156 g... oczywiście przy standardowej wielkości - jest przeznaczony do przynęt o "średniej" wadze, uniwersał. Jedenaście bardzo dobrych łożysk, stosunkowo lekka szpula (a to bardzo ważny parametr w tego typu zabawkach, bo im niższa masa szpuli, tym lżejszymi przynętami można rzucać), świetne spasowanie, płynna, cicha praca, świetna sprawność przekładni, dobry nawój, bardzo dobre właściwości rzutowe - tak można opisać ten pierwszy magnezowy multiplikator Quantuma (poprzedni flagowiec miał lekką, ażurowaną aluminiową ramę - był to Quantum EXO PT, który ważył od 170 g).
Tak się prezentuje sprzęcik:

