Dystansowa metoda i podajniki 30-40g to oksymoron 
Jeśli definiować dystansową metodę na modłę Zbyszkowo-Michałową, czyli ciężkie koszyki, mocarne wędki i horyzontalne odległości to tak
Ale jeśli komuś (tak jak mi w tym przypadku) zależy na odsunięciu linii łapania na +/- 20 % z możliwością użytkowania wciąż tego samego sprzętu to nadają się do takiej roboty i zdają egzamin w 100%

Mają też nie wątpliwie jedna duża zaletą więcej, mianowicie dzięki stosunkowo lekkiej wadze można je skutecznie użytkować na grząskich dnach, a takie też często mam na swoich zbiornikach
