Autor Wątek: Kupiliśmy  (Przeczytany 5528450 razy)

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 141
  • Reputacja: 391
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22665 dnia: 03.12.2024, 15:23 »
MiFine Kudo 4000 prosto z Ali za 70zł, okrągły klips na szpuli, druga szpula grafitowa więc bardziej do przewijania, u nas jako Nytro Impact Super Feeder 4000 za 250zł ;D





Dzierżno uzależnia

Offline Nextion

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 141
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22666 dnia: 03.12.2024, 15:37 »
A jak ten kołowrotek kręci i pracuje? :) Nada się do rekreacyjnego łowienia na komercji do kijka 3,3?

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 994
  • Reputacja: 2234
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22667 dnia: 03.12.2024, 15:42 »
Jak to jest możliwe, że coś takiego opłaca się produkować. Musi zarobić fabryka, pracownicy, państwo, potem transport, cło i u nas kolejny transport. I kołowrotek z dodatkową szpulą za 70 zł  :D
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 141
  • Reputacja: 391
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22668 dnia: 03.12.2024, 16:03 »
A jak ten kołowrotek kręci i pracuje? :) Nada się do rekreacyjnego łowienia na komercji do kijka 3,3?

Na sucho kręci i pracuje minimalnie ciężej niż Okuma CB40, do kija 3.3 jak znalazł, 397g wagi więc chinole rzetelnie ją podają. Na 100% dokupię 2 sztuki 5000 lub 6000 na przyszły sezon na rzekę i jeszcze co najmniej jeden 4000. W tych pieniądzach to nawet jakby miały się po 2 sezonach rozlecieć to nie szkoda. Zapakowany przyszedł lepiej niż nie jeden zakup w polskich sklepach.





Michał, co do opłacalności to bardziej w drugą stronę bym patrzył, jak bardzo walą nas w dupala "producenci" i sprzedawcy sprzętu :)



https://a.aliexpress.com/_EGcwmxO
Dzierżno uzależnia

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 059
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22669 dnia: 03.12.2024, 16:20 »
No jak sobie kupisz kołowrotek za 250zł to czasem plastik tzn grafit tak wali odpustem ze aż się przykro robi :P
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 141
  • Reputacja: 391
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22670 dnia: 03.12.2024, 16:22 »
Tak, tutaj zapach po otwarciu był iście chiński, jakbym powietrze z Wuhan wypuścił, ale za 70zł nie ma co wybrzydzać ;D
Dzierżno uzależnia

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22671 dnia: 03.12.2024, 18:44 »
Jak to jest możliwe, że coś takiego opłaca się produkować. Musi zarobić fabryka, pracownicy, państwo, potem transport, cło i u nas kolejny transport. I kołowrotek z dodatkową szpulą za 70 zł  :D
Chyba kiedyś już pisałem a jak nie to napisze teraz, przy tej cenie sprzedający zarabia ok 100% i nie pytaj mnie jakim cudem tyle to kosztuje ale wiesz mi że tak jest :)
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Cost

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 146
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Marki
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22672 dnia: 03.12.2024, 19:22 »
Nie wiem jakie są marże w branży wędkarskiej ale w tej którą znam marża detaliczna wynosi zwykle ok 100% a na drobnych rzeczach np. 200, 300%, a towar przechodzi często przez 2 pośredników w Polsce zanim trafi na półkę sklepową.
A jak to Chińczykon czy Wietnamczyków opłaca się produkować to już ich tajemnica ;D

Offline Medunamun

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 358
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Klub Mazowsze
  • Lokalizacja: WPR
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22673 dnia: 03.12.2024, 19:37 »
U mnie 3 sezonowy śpiwór i kilka drobiazgów
Pozdrawiam :)

Konrad, Feeder Klub Mazowsze

PB: karp 9,07 kg, Łowisko Kamień

Offline Razor88

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 137
  • Reputacja: 15
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22674 dnia: 03.12.2024, 21:29 »
Jak to jest możliwe, że coś takiego opłaca się produkować. Musi zarobić fabryka, pracownicy, państwo, potem transport, cło i u nas kolejny transport. I kołowrotek z dodatkową szpulą za 70 zł  :D
Chyba kiedyś już pisałem a jak nie to napisze teraz, przy tej cenie sprzedający zarabia ok 100% i nie pytaj mnie jakim cudem tyle to kosztuje ale wiesz mi że tak jest :)

Kiedy tworzysz nowy produkt - nowy model czego kolwiek, to 80% wszystkich kosztów to prace koncepcyjne i stworzenie maszyn i procesów produkcyjnych. Te koszty biorą na siebie najwięksi gracze którzy zamówią produkt w masowych ilościach. Kiedy proces produkcyjny juz istnieje, a duże firmy odbiorą już swoje hurtowe zamówienia producentowi zostaje gotowa linia produkcyjna.
Taka linia produkcyjna/fabryka już się spłaciła poprzednimi zamówieniami, teraz może klepać ten sam produkt pod inną nazwą ale już praktycznie za cenę materiałów i robocizny.
Standardowy model chińskich fabryk ściągający dużych graczy do siebie... Na rynko za chwilę będzie bardzo dużo kołowrotków wyglądających identycznie jak stare modele shimano (np.Ultegra XTD) właśnie w wyniku takiego zjawiska. Zmieni się tylko jakość niektórych komponentów, żeby biznes się opłacał.

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 289
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22675 dnia: 03.12.2024, 22:27 »


Muszę powiedzieć że jestem pod wrażeniem.

Offline Don_M

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 275
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bartek
  • Lokalizacja: Tychy
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22676 dnia: 04.12.2024, 10:22 »


Muszę powiedzieć że jestem pod wrażeniem.

Używałem cały sezon, petarda ;)

Offline Wojtek8583

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 323
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tychy
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22677 dnia: 04.12.2024, 11:09 »
Prezent dla syna pod choinkę dotarł :D

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 575
  • Reputacja: 683
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22678 dnia: 04.12.2024, 19:04 »
Jak to jest możliwe, że coś takiego opłaca się produkować. Musi zarobić fabryka, pracownicy, państwo, potem transport, cło i u nas kolejny transport. I kołowrotek z dodatkową szpulą za 70 zł  :D
Chyba kiedyś już pisałem a jak nie to napisze teraz, przy tej cenie sprzedający zarabia ok 100% i nie pytaj mnie jakim cudem tyle to kosztuje ale wiesz mi że tak jest :)
Kiedyś sprawdzałem, jak wyglądają ceny pewnego leku bez recepty. Produkt dojrzały i po ochronie patentowej, więc nie ma mowy o dokładaniu kosztów wdrożenia, które w farmacji są wyjątkowo wysokie.
Fabryka sprzedawała lek do dystrybutora ze 100% marżą od kosztu wytworzenia za 1 USD. W polskiej aptece kosztował 35 PLN.
Apteka nie może ustawić tak wysokiej marży. Ciekawe, kto najwięcej zgarnął.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kupiliśmy
« Odpowiedź #22679 dnia: 04.12.2024, 20:02 »
W Black Friday kupiłem sobie książkę Jima Baxtera "The Rising Antenna". Taka nowoczesna biblia łowienia na waggler - tak przynajmniej jest reklamowana przez kilku brytyjskich zawodników. Jak się przebrnie przez osobiste historie z życia autora oraz historie najlepszych angielskich specjalistów od wyczynowego wagglera, to nadal można odnaleźć sporo cennych informacji, więc mogę polecić tę książkę na zimowe noce. Oczywiście jak ktoś zna angielski ... albo potrafi korzystać z translatora ;)

https://www.swiatksiazki.pl/the-rising-antenna-6457845-ksiazka.html (na Amazonie jest ich kilka jeszcze)