Będzie dobrze. Jeżeli mamy klękać przed Senegalem, Kolumbią, cz Japonią, to po co w ogóle jedziemy na te mistrzostwa? W pierwszej fazie terminarz nam sprzyja - mamy więcej czasu. W drugiej - mniej. Obyśmy doszli do drugiej.
Co do rywali - mam wrażenie, że Japonia jest tu najmniej doceniana. A ja jestem przekonany, że na MŚ to będzie jedna z najbardziej zorganizowanych i zdyscyplinowanych drużyn.
A najbardziej martwi mnie, że wszyscy ci rywale mogą nas po prostu zabiegać. Ale... wierzę w trenera
