Darku, to po ustępującym właśnie sezonie wybieram Jeziorsko na swoje łowisko nr 1 w 2018r

Złowiłem w tym roku tutaj najwięcej ryb. No, okej, rybek. Ale miałem też cztery typowo karpiowe odjazdy niestety niezacięte (delikatny, nie karpiowy sprzęt) Po tegorocznym sezonie widzę w nim wielki potencjał. Teraz przy spuszczonej wodzie przejechałem całe wzdłuż i w szerz i mam już wybrane nowe potencjalne miejscówki.
Ja tam jestem nakręcony

Jakaś tam taktyka już w głowie siedzi. Koszyk na allegro i aliexpress pełen produktów

Do tego w 18'' startuję z zanętami przygotowywanymi w domu. Już przeskakuję z nogi na nogę

Nie ukrywam, że jest mi na rękę, że niemal każdy zgodnie twierdzi iż ''Panie, tu nie ma ryb!''
