Mateusz dobrze to wyjaśnił, ja nieco rozwinę

Szpula long cast, aby nosić takie dumne miano, musi mieć siłą rzeczy stosowne wymiary- średnicę i długość. Nawój na tej szpuli też musi być dobry, a więc w grę wchodzi ślimakowy posuw i stosownej długości wałek(aczkolwiek nie zawsze). To powoduje, że próżno szukać wśród małych kołowrotków konstrukcji z taką szpulą. Wśród maszyn "średnich" coś takiego można już spotkać, mam na myśli konstrukcje typu Browning Black Viper, Shimano Ultegra (kilka modeli) wielkości 5500, ewentualnie Daiwy z serii "25A" - chociaż aż takie małe, to one nie są

Pewnie jeszcze kilka modeli na rynku też by się znalazło.
Kołowrotki, które wymieniasz- Mikado Drone, Nash BP, to ani big pity (czyli młynki z dużą pojemnością), ani też szpule LC

Raczej małe/średnie maszyny z większą średnicą szpul. Co też niekoniecznie oznacza same korzyści.