Hej.
Przepraszam, że wczoraj się nie odezwałem, ale nie miałem siły odpalić kompa, a z tel. nie chciałem pisać.
To że impreza się udała, to głównie zasługa Was wszystkich, ja czułem się na niej coś w stylu jakby nad wodę przyjechali wszyscy moi koledzy z dzieciństwa z którymi bawiłem się w piaskownicy, a później połączyła Nas wspólna pasja wędkarstwo. No i spotkaliśmy się po latach aby odświeżyć znajomość...
Ostap ukradł mi charakterystykę poszczególnych osób więc nie będę się powtarzał, odebrałem Was wszystkich podobnie. Łukasz Twoje podejście do wędkarstwa i pełen luz nad wodą - szacun

Co do samej organizacji: dziękuje bardzo za pochwały, moja rola skończyła się na usmażeniu kilku kiełbasek i tyle, reszta wyszła sama.
Alphaomega - szczególne podziękowania dla Ciebie, zrobiłeś przy tej imprezie nie mniej niż ja i nie wierzcie mu w jego skromność, bo to taka zasłona dymna jak trunek który smakuję jakbyście pili jakąś nieziemską słodycz 10%, a miała grubo ponad 50%

Pan Roman - człowiek orkiestra, jeśli będzie miał tylko ochotę zabieram Go musowo na następną imprezę gdziekolwiek ona będzie.
Luk - mimo, że powinien dostać Oskara za swoje filmy, to na żywo jeszcze lepszy facet, pełen profesjonalizm, ogromna wiedza, doświadczenie i chęć poznawania nowych przygód nad wodą, mam prośbę do Ciebie, nie przestawaj nigdy dzielić się z Nami swoimi nowinkami na temat wędkarstwa, Twoje nowatorskie podejście do Naszej wspólnej pasji jest bezcenne.
Zbyszek - człowiek Yeti - wszędzie był, wszędzie go było mało, nikt go nie widział a wszyscy pamiętają - gdyby mój syn miał takiego wychowawcę jako pedagoga to spałbym spokojnie i nie stresowałbym się o jego przyszłość

Pozostali uczestnicy, dziękuje Wam bardzo za przybycie, żałuję tylko, że z każdym z Was nie miałem sposobności spędzić więcej czasu aby lepiej poznać, ale jestem przekonany, że za rok wszyscy gdzieś się spotkamy, może być też to oczywiście jezioro Czarne.
To że atmosfera była nieziemska, to fakt, że mamy oficjalne zaproszenie od zarządu aby takie spotkanie robić cyklicznie u Nas nad wodą jeśli tylko będzie na taka ochota społeczności Spławik i Grunt.
We mnie już rodzi się pomysł na kolejną imprezę w następnym roku, ale zdradzę szczegóły jak zrobimy głosowanie co i jak gdzie w następnym roku.