Wczoraj dla odmiany wybrałem się ze znajomymi nad stawy w okolicach Braniewa, aby odpocząć od drobnicy, która na rzece bierze jak głupia.
Naszym głównym celem był karp i karaś srebrzysty. Kontaktu z karpiem nie było, ale udało się złowić parę pięknych karasi srebrzystych. Po za tymi na zdjęciach były jeszcze trzy spinki.
Warto czasami wybrać się nad taką wodę i się odchamić Hol takich kilowych karasi, to na prawdę fajna frajda jak przy holu kleni