Parę razy mi się zdarzyło bo wędkę zawsze mam w aucie

jakbym sobie przypomniał to chyba w Holandii, Austrii, Niemczech, Danii i Francji udało mi się choć chwilę powędkować
Ogólnie jeżdżąc truckiem ciężko jest gdzieś stanąć tak żeby było względnie blisko do jakiejś wody

Najlepszy taki wypad miałem ok 10-12 lat temu w Austrii nad rzeką Traum

Do dziś pamiętam te klenie i pstrągi
