W której części uległa zmiażdzeniu? W górnej masz bardzo niewielki dystans pomiędzy elementami, w dolnej nieco większy. Pozostawić w miarę możliwości jak najwięcej (dodatkowe rusztowanie)elementy zmiażdżone, delikatnie zeszlifować do oryginalnej maty, odtłuścić, uzupełnić matą zwilżoną żywicą z obu stron. Szlifowanie po zewnętrznej
klasycznie na mokro. Po wewnętrznej za pomocą nazwijmy go "buca". Pręt stalowy, nawinąć np. szmatę na ostatnich 8-10 cm, z wierzchu papier i na mokro wewnętrzne ściany. Dużo cierpliwości przy żmudnym szlifowaniu.
Drugi sposób, pewniejszy. Albo zastosować oba.
Poszukać elementów wędek o podobnej zbieżności możliwie cienkich dla górnych elementów,grubszych dla dolnych.
Przygotować odcinki o odpowiedniej długości. z zapasem na zakładkę (min. 3cm). Zeszlifować oryginalną żywicę
z wkładek po stronie wklejenia (jeżeli grubość wkładki jeszcze za duża i brak luzu, także po drugie stronie). I bardzo istotne: pamiętać o dobrym odtłuszczeniu powierzchni (obu) do klejenia. Aceton ale nie zmywacz do paznokci lub benzyna lakowa.
Wyciąć elementy zmiażdżone z małym naddatkiem (obejrzeć pod szkłem dokąd pęknięca) wstawić tulejki.
W dolnych częściach przemyśleć, czy nie po obu stronach ze względów wytrzymałościowych i jakie naddatki na klejenie. Polakierować na końcu. Pamiętać o ściekaniu żywicy do czasu żelowania, więc kij obracać przy wiązaniu żywicy. Generalnie: poświęć dużo czasu na przemyślenie poszczególnych operacji przed ich wykonaniem.
Pamietaj: kij ponownie trzaśnie (oby nie) w pobliżu granicy klejenia, nigdy na elemencie wklejonym.