Kołowrotki świeżo po serwisie, który notabene też jest coś wart

Jeśli chodzi o sprawy mechaniczne, to faktycznie są w bardzo dobrym stanie, w zasadzie nówki.
Po mojej ingerencji praca równiejsza, płynniejsza i pozbawiona luzów.
Nie mają brzydkiej przypadłości Daiw z przednim hamulcem, czyli ścierającego się pinionu. Albo ze starszej produkcji, albo zakupione z dobrego źródła? W każdym razie Ninje są takie, jakie być powinny.
Aktualnie są na smarze z Penna, przystosowane więc do porządnego łowienia i to na dłuższy czas.
Wizualnie powiedziałbym, że 4+ lub 5-

Niewielkie ślady użytkowania, kilka rysek dosłownie, nic co rzuca się w oczy, czy też stanowi jakąś wadę.
Mirek, wrzucić jakieś foto?