Każdy ma przypisanego agenta

. A tak na poważnie takie coś, jak prywatność w internecie już nie istnieje. Jest coraz więcej algorytmów, które nas śledzą. Są jednak sposoby, żeby je ograniczyć. Choćby korzystając zamiast googli z duckduckgo czy na telefonach z XPrivacy. Dobrym przykładem takiego czegoś jest wpychany nam na siłę w10, który ma w sobie takie algorytmy, ale je też można ograniczyć. Nie mówię już o cebulkach, które dają względną swobodę. Smutne jest to, że nic nie da nam gwarancji 100% anonimowości.