Ekh, no ja już się wypowiadałem, że dla mnie wymowa feder jest zupełnie niezrozumiała. To tak samo, jakby [
łikend] ktoś wymawiał [
wekend] i twierdzi, że tak jest dobrze.
Oczywiście wiele wyrazów zapożyczonych uległo spolszczeniu. Jednak obecnie, gdy angielski jest wszędzie... posunę się do stwierdzenia, że większość wymawia tak, jak to się wymawia, bo zna zasady angielskiej wymowy. Jak idę do sklepu i widzę obcy wyraz, to od razu czytam go po angielsku. Przecież nikt nie przeczyta zanęty "Big Carp" przez C, prawda? Bo to się pokrywa z polskim karpiem. A jak jest zanęta "Big Tench" to czy ktoś czyta ją przez CH? Zapewne są tacy, ale czy to jest dobrze?
Kadłubek, co do znaczenia słowa feed... jest takie mądre zdanie. In english every noun verbs

Krótko mówiąc w angielskim z każdego rzeczownika można zrobić czasownik. Dlatego feed oznacza tak czynność, jak i rzeczy, którą tę czynność wykonujemy.
Aha, żeby nie było... Ja sam poznałem słowo waggler na długo przed tym, zanim zacząłem się uczyć angielskiego. I wtedy wymawiałem je tak, jak się je pisze. Miałem trochę problemów, żeby się przestawić. Więc rozumiem, że jak ktoś nie zna angielskiego, może wymyślać różne koszmarki językowe. Sam nie jestem od tego wolny
