Daiwa Windcast Feeder 120 g

[Radar]

Nie wiem jaki jest tam korek przy rękojeści. Ale ja nie jeden kij doważałem właśnie ciężarkiem w rękojeść. Nie zgadzam się że feedera się nie wyważa. Tak jak kolega wyżej napisał. Że źle wyważony kij przy holu tym bardziej męczy przedramię ,a i zacięcie z nadgarstka jest utrudnione.

Ja przy method feeder juz nie zacinam drugi raz.

[gregorio]

Popieram wypowiedź Arka. Oczywiście że feeder jak i inna wędka musi być dobrze wyważona. I tu nie chodzi o to że leży większość czasu na podpórce. Chodzi też o to że dobrze wyważony kij wpływa też kolosalnie na wykonywane rzuty oraz hol.

[Shiemano]

To tak zapytam Expertów, ile musi ważyć kołowrotek żeby wyważyć wędkę typu feeder 390cm/120g, waga wędki 300g.

Według mnie nie ma szans na wyważenie tej wędki kołowrotkiem.

[Arunio]

Myślę że tu nie do końca to zależy od wagi kija. Niektóre są po prostu przeciążone konstrukcyjnie. Usztywnienie np. środkowego segmentu zwiększając jego grubość, zamiast zmiany materiału lub oplotu by praca kija była satysfakcjonująca, z automatu przeciąża kij i czyni go niemal nie wyważalnym! To takie moje jedynie własne wariacje na temat. Miałem jak pisałem takie konstrukcje. Niemiłosiernie męczyły rękę. Dociążenie w korku rękojeści choć wyczuwalnie zwiększało wagę kija po złożeniu,czyniło go niezmiernie poręczniejszym po rozłożeniu. Porównując później te same kije z i bez wyważenia ,sprawiały całkowicie inny komfort użytkowania!

[Shiemano]

Pewnie lekkie i krótkie feedery do łapania wyczynowego ( zawodniczego ) na zawodach idzie wyważyć spokojne.
Ale ciężki feeder rzeczny czy karpiowy to już raczej nie ma szans na wyważenie, bo ile by musiał ważyć kołowrotek.

Zresztą wędkę typu match 420cm, waga wędki 200g ile by musiał ważyć kołowrotek, żeby taki kij wyważyć ?

[Arunio]

Dla tego swego czasu pewni konstruktorzy w swojej mądrości mocowanie kołowrotka dawali jako przesuwne pierścienie!

[Shiemano]

Zgadza się Arek, miałem takie kije z ruchomym mocowaniem kołowrotka i nie polecam nikomu takiego rozwiązania, wole stałe i pewne mocowanie kołowrotka. I takie rozwiązanie też nie wyważy dobrze wędziska, bo ile bys musiał przesunąć od końca wędki, pewnie ze 120cm, łowił byś tak bo ja nie.

[Arunio]

Czytam i do chodzę do wniosku że uważasz tak. Większość wędzisk nie da się wyważyć!

[Shiemano]

Zgadza się, trudno wyważyć wędzisko o długości 390cm i wadze około 300g i długości dolnika plus minus 45cm. Bo ile musi ważyć kołowrotek ?. I nikt nie będzie wkładał 300-500g ołowiu w dolnik, bo to się mija kompletnie z celem.

Ja mam feedery 396cm długości i 278g wagi wedziska i przy nich kołowrotki ważące 615g i nie są wyważone te wędki.

[Radar]

Ważyłem Windcasta 390/120 i waży 251 g, do tego kołowrotek niech ma 400 g.

Chcecie mi powiedzieć, że 700 g na dorosłego faceta to dużo?

Z tego dolnik i tak opiera się o przedramie w trakcie holu tworząc dzwignie i tej wagi się aż tak nie czuje.

[Arunio]

Nie no pojechałeś! Doważałem kij w dolniku.Z kołowrotkiem, 1/10 tego co podałeś. Spróbuj i zdaj relację. Co do idealnego wyważenia to masz sporo racji. Ale da się to samym kołowrotkiem zrobić na tyle ,by kij nie męczył przedramienia. Moje feedery 390/130 gdy założyłem do nich Passiona 740 wyczuwalnie leciały na pysk. Zmieniłem na Sangery o wadze 385g i to spokojnie pozwala komfortowo operować kijem. Wyważenie idealne nie jest. Ok. 15cm wyżej niż to jest w teorii! Chciał byś dać 500g ołowiu do kija 250g? No stary proszę!

[dfq]

Radar - Nie wiem czy dużo ale z praktyki mnie się lepiej łowi (obie daiwy windcast) wedziskiem 360/120+ kołowrotek 330g niz  390/150g + kołowrotek 440g.
To pierwsze jest po prostu lżejsze

[Shiemano]

Ja mam najlżejsze feedery 396cm długości i 278g wagi wedziska i przy nich kołowrotki ważące 615g i nie są wyważone te wędki.
Ale nie zmienia to faktu że da się tym łowić i spokojnie holować ryby.

[Arunio]

Oczywiście!

[Marcin]

Sam już nie wiem co teraz zrobić z tym fantem kupię normalny kołowrotek i jak będzie mi to za bardzo przeszkadzało to zmienię kij na 360