Hej,
jadę na tydzień do polski na wakacje na mazury i zastanawiam się nad kupnem spinningu. Jako, że nie dam rady go wziąć do UK, to będzie to wędka, którą będę używał dosłownie jeden tydzień w roku. Alternatywę (stary teleskop) mam, zastanawiam się czy jest jakiś sensowny kij, którym będę mógł połowić głównie na miękkie przynęty który kosztuje powiedzmy max 150 zł. Będę miał ze sobą kołowrotek z plecionką, co pozwoli przekazywać brania trochę lepiej. Polecicie coś?