Jeśli impreza się uda, to mamy z Wojtkiem jeszcze parę pomysłów do realizacji w następnych sezonach... Może nawet cykl imprez w północnej Polsce, wejdzie na stałe do kalendarza.
Największy kłopot to odpowiednie łowisko... Niestety Kaszubi nieziemsko się cenią...i fajne łowiska na których weszło by więcej zawodników kosztują po 40pln za dzień i więcej.
W dodatku część łowiska nie da się zarezerwować w całości...
Ale najważniejsza jest zdrowa rywalizacja i możliwość spotkania z fajnymi ludźmi.