Autor Wątek: Łowienie w zaczepach i zawadach  (Przeczytany 9839 razy)

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Łowienie w zaczepach i zawadach
« dnia: 03.04.2015, 18:19 »
Drodzy koledzy mam do was ciekawe pytanie. Ostatnio byłem u kolegi na stawie i troszkę chciałem połowic na metodę i wyszła totalna lipa. Okazało się ze całe dno jest pokryte pozostałościami po tataraku i  resztkach po palce co w efekcie powodowało przy każdym braniu ryby zaczep no i oczywiście jej zerwaniu. Po kilkunastu takich sytuacjach zrezygnowałem z koszyczka i dałem zamiast niego 3 przelotowe 5g oliwki bo tylko takie akurat miałem przy sobie i pop upa. Tu troszkę sytuacja się poprawiła bo udało mi się wyciągnąć 3 takie 2.5 kg karpiszony ale i tak zaczepów się nie ustrzeglem. Będąc wczoraj w moim sklepie wziolem kilka ciężarkow takich do 15g od bocznego troka i zaczepy antysplontaniowe koruma może to coś pomoże.  A co Wy byście poradzili na taką sytuację no i chciałbym łowić tam na drgajaca szczytowke.

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #1 dnia: 03.04.2015, 20:59 »
Niestety jak całe dno jest takie to finezyjnie nie połowisz. Proponuje ciężarek na bezpiecznym klipsie spory haczyk z włosem siateczki pva i siłowy hol a latem kula wodna 






Krzysztof

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #2 dnia: 03.04.2015, 21:20 »
Miałem kiedyś podobną sytuację i poradziłem sobie stosując pałeczkę tyrolską o długości 30cm. Mocowałem ją do koralika z agrafką nawleczonego na żyłkę główną. Jako materiał przyponowy stosowalem plecionkę 0,08 . Parę przyponów też zerwałem ale nieporównywalnie mniej niż gdy miałem inne obciążenie
Pozdrawiam - Gienek

Offline marek118

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: RNI, Koło PZW nr 28 "Szuwarek" Nowa Sarzyna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #3 dnia: 03.04.2015, 21:32 »
A ja bym proponował krętlik trójramienny i na najsłabszym przyponie ciężarek żeby go w razie problemu zerwać i nie stracić ryby.

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #4 dnia: 03.04.2015, 21:42 »
A ja bym proponował krętlik trójramienny i na najsłabszym przyponie ciężarek żeby go w razie problemu zerwać i nie stracić ryby.
Sam taki krętlik i tak opadnie między zawady na dnie. Można takie rozwiązanie zmodyfikować w prosty sposób - kulkę z balsy ( może być korpus spławika w kształcie kulki) lub pianki rozciąć , wydłubać w ksztalcie krętlika i skleić tak by z kulki wystawaly tylko końcowki krętlika. Plywalność takiej kulki trochę uniesie przypon do góry . Trzeba wcześniej jedynie dobrać wlaściwej masy ciężarek tak by powodował powolne tonięcie całej konstrukcji i ustalić doświadczalnie długość troka
Pozdrawiam - Gienek

Offline marek118

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 669
  • Reputacja: 188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: RNI, Koło PZW nr 28 "Szuwarek" Nowa Sarzyna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #5 dnia: 03.04.2015, 21:47 »
A na haczyk jakąś pływającą przynętę dociążając ja śruciną aby lekko unosiła się nad dnem.

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #6 dnia: 03.04.2015, 22:02 »
Dziękuję serdecznie koledzy za podpowiedzi i  napewno wykorzystam wasze pomysły. Najgorsze jest to ze ten zbiornik miał być udostępniony od 11 kwietnia do komercyjnego połowu a nie da sie w nim lowic. Mialo byc wielkie otwarcie itd. a tu dupa, póki jakoś nie oczyści dna Marcin z tego bajzlu to nie sadze aby ktoś tam z miłą chęcią przyjechał po pierwszych polowach. O tyle dobrze ze z gadałem się z Marcinem dzierżawca obiektu i wybraliśmy się wspólnie do niego nad ten staw na rybki, bo mogła by być niezła lipa na otwarciu. A fakt ze jako jedyny narazie tam lowilem ustrzegl go przed niezła wtopa. Najgorsze jest to ze zostało juz tam wpuszczone z 5 ton ryby i każda jakaś większa ingerencja w zbiornik może odbić się na rybostanie.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 640
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #7 dnia: 03.04.2015, 22:03 »
Z racji że łowie z łodzi w ekstremalnych warunkach czyli wiklina pałki trawa itp. Generalnie zaczepy ekstremalne stosuje zestawy mocarne sory panowie ale jak najmniej udziwnien ja osobiscie niempolexam lowienia z gruntu w takich warunkach bo jezeli sami przy zucie w zaczepie zestawu nie ulokujemy to karp jest natyle cwany ze na zle dobranym sprzecie zaparkuje nam w zaczepie.
Ja osobiscie jezeli to mozliwe polecam splawik kij tzw .pala sztywna dobry mlynek  zylke 0,35 lub 0,40 hak 4-6 kuty
co do konstrukcji zestawu jak naj mniej wezlow zeby nie oslabiac zestawu polecam splawik przelotowy i dobrze go obciazyc aby go czuc po zarzuceniu w miejsce z zaczepami bedziesz od razu wiedzial czy zestaw utknol na zaczepie czy posadziles go odpowiednio
ciezarki jak najmniej nieraz bywalo ze jak karp przejdzie po zaczepie to wszystkie sruciny spadly
karp z takiego aczepowego miejsca to przeciwnik godny uwagi jak ci strzeli to ja odrazu staram sie go oderwac od dna i poto wlasnie jest tytanowy zestaw jeseli uda sie go przytrzymac to jest duza szansa na walke ze szczesliwym finalem
Maciek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 640
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #8 dnia: 03.04.2015, 22:05 »
Nie wiem czy tam jest gleboko bo jezeli nie to polecam spodnio buty i grabie oczysc sobie plac i bedzie latwiej
Maciek

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #9 dnia: 03.04.2015, 22:16 »
Głębokość jak narazie jest niewielka max z 1 metr ale ma dopuszczać jeszcze wody. Najważniejszym problemem jest fakt ze to ma być łowisko komercyjne i przy takim stanie dna po godzinie każdy łowiacy będzie miał dosyć. A co do czyszczenia grabiami to z tydzień by mi zajęło czyszczenie pola do łowienia.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 640
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #10 dnia: 03.04.2015, 22:20 »
Jak masz tam metr tobym czyscil woda mowisz pojdzie w gore to potem juz nie wyczyscisz
Maciek

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #11 dnia: 03.04.2015, 22:30 »
Tylko ten zbiornik ma 3.5 hektara

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 640
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #12 dnia: 03.04.2015, 22:37 »
Stary ja mowie o miejscu dla ciebie na dwa kije kwestia jest czy miejsce ood splawik czy z gruntu jest plytko gra warta zachodu
3,5 hektara jak bys chcial wyczyscic to ekosystem bys rozwalil w tym zbiorniku napewno by moglo posuc w nim zycie mieszajac dennymi osadami przy takiej operacji
Maciek

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #13 dnia: 03.04.2015, 22:50 »
Jeśli zaczepy to tylko ubiegłoroczne rośliny a staw typowo z karpiami można łowić zig-rigiem
Po jednym sezonie z resztek pałki i tataraku nic nie zostanie
Pozdrawiam - Gienek

Offline Ścigacz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 594
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • No fish no fun :)
  • Lokalizacja: Tuszyn
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowienie w zaczepach i zawadach
« Odpowiedź #14 dnia: 03.04.2015, 23:19 »
Staw nie był użytkowany przez 10 lat tylko na środku było jakieś bajoro. Marcin z pół roku temu  zalał to woda i z miesiąc temu wpuścił ryby. A aby wejść tam z grabiami i nawet dla siebie zrobić troszkę miejsca to strach aby się nie wpindolic w coś lub na coś. Jest plan aby czymś ciężkim po dnie przejechać ubić to troszkę lub ściąć i wykorzystac do tego ciągnik.