Autor Wątek: Klip  (Przeczytany 23665 razy)

Offline Maciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 065
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dzień bez wędkowania jest dniem straconym.
  • Lokalizacja: Centralna polska
Odp: Klip
« Odpowiedź #15 dnia: 06.04.2015, 15:19 »
Wracając do tematu to myślę że dobrym rozwiązaniem byłby taki klip:
Maciek

Offline Maro81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 966
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
    • Drennan
  • Lokalizacja: Wroclaw
Odp: Klip
« Odpowiedź #16 dnia: 06.04.2015, 17:07 »
Czy przy Wagglerze technika rzutu z klipem wyglada tak samo jak przy feederze,czyli w koncowej fazie lotu splawika wyhamowujemy go podnoszac wedke do gory,a gdy zylke zatrzyma klip to plynnie opuszczamy w kierunku wody.Zastanawia mnie tylko taka sytuacja gdy wygruntujemy glebokosc na odleglosc do klipa i zanecimy z procy,lecz zostaje jeszcze zatopienie wedziska i wykonanie kilka obrotow korbka w celu zatopienia zylki,wiec bedziemy lowic w innym miejscu jak wygruntowalismy i zanecilismy.W takiej sytuacji nalezaloby zaznaczyc markerem miejsce na zylce gdzie klipujemy a nastepnie odwinac kilka obrotow korbka i wtedy zaklipowac, aby uzyskac pewna dlugosc zylki do jej skutecznego zatopienia.

Offline pawel79ozo

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 218
  • Reputacja: 47
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: łódzkie
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Klip
« Odpowiedź #17 dnia: 06.04.2015, 18:58 »
Ja stosuję gumę wyciętą z dentki rowerowej  , gumę zakładamy od dołu szpuli . Blokuje ona żyłkę  przy wyrzucie (w końcowej fazie gdy zestaw jest blisko miejsca łowienia wędkę trzymamy  wysoko skierowaną w górze ) a w czasie holu przy nagłym odjeździe  oddaje żyłkę ze szpuli nie powodując do jej zerwania . Opisuje to dokładnie Mroczek w 2 cz łowisko Cormoran .

Offline PawelL

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 230
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kozienice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Klip
« Odpowiedź #18 dnia: 06.04.2015, 20:17 »
Ja znów planuję spróbować po ustaleniu odległości pewien odcinek żyłki przykleić do dolnej części szpuli kawałkiem metki, takiej jak w sklepach oznacza się cenę bezpośrednio na towarze.
Jak będę na rybach sprawdzę czy to zda egzamin i jakiej wielkości powinna być naklejka, żeby żyłkę zablokowało przy rzucie, a większa siła (ryba) przerwała naklejkę, lub by żyłka spod niej się wysunęła.
Jak będę miał czas to cpykę fotki o co mi biega.

Wiem że szpulkę się troszkę poklei, ale takie metki dość łatwo potem usunąć.
Paweł.

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Klip
« Odpowiedź #19 dnia: 06.04.2015, 20:20 »
Ja znów planuję spróbować po ustaleniu odległości pewien odcinek żyłki przykleić do dolnej części szpuli kawałkiem metki, takiej jak w sklepach oznacza się cenę bezpośrednio na towarze.
Jak będę na rybach sprawdzę czy to zda egzamin i jakiej wielkości powinna być naklejka, żeby żyłkę zablokowało przy rzucie, a większa siła (ryba) przerwała naklejkę, lub by żyłka spod niej się wysunęła.
Jak będę miał czas to cpykę fotki o co mi biega.

Wiem że szpulkę się troszkę poklei, ale takie metki dość łatwo potem usunąć.
Wydaje mi się że to lepiszcze metki może mieć zły wpływ na żyłkę
Pozdrawiam - Gienek

Offline PawelL

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 230
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kozienice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Klip
« Odpowiedź #20 dnia: 06.04.2015, 21:45 »
Może i mieć wpływ ale ja bardziej obawiam się zagięć mechanicznych powstałych po klipsie w moich tanich jaxonach :P
Paweł.

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Klip
« Odpowiedź #21 dnia: 07.04.2015, 15:45 »
Jeszcze problemu z wielkim odjazdem nie miałem ale cały czas się tego boję bo nie wyobrażam sobie jak ja zdejmę tą żyłkę z klipu :(
U mnie problem był inny. Kupiłem kołowrotek mikado za 110zł jednak ranty metalowej szpuli wkoło klipu są bardzo ostre i przy odklipowywaniu nie raz została mi żyłka w ręku. Możecie sobie tylko wyobrazić złość jak zostaje Wam ok 30metrów żyłki w wodzie i musicie podajnik ściągać ręcznie.
Aktualnie przerzuciłem się na zapasową plastikową szpulę i jest git ale lipa że ta teoretycznie lepsza jest przez to bezużyteczna. Więc przestrzegam żeby sprawdzać to w miarę możliwości przed zakupem
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline ViS

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 450
  • Reputacja: 27
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kamil
    • Galeria
  • Lokalizacja: Sint-Truiden (Belgia)
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Klip
« Odpowiedź #22 dnia: 07.04.2015, 17:15 »
Może i mieć wpływ ale ja bardziej obawiam się zagięć mechanicznych powstałych po klipsie w moich tanich jaxonach :P
Faktycznie w jaxonach trzeba uwazac niewiem jak w nowych w starszych napewno) mialem 3 kreciolki zostaly mi 2 leza w szafie (sprzed kilku lat nie jakies nowosci) i przecieraja zylke, klip odpada po dluzszym używaniu a jeden nawet mi przecia zylke podczas rzutu w trakcie "goracej" sesji :/ no i kolowrotek roztrzaskal sie o deptak kolo zbiornika :D Poza tym przypadkiem nie mialem zadnych problemow z klipem nigdy wiecej  a mam w swoim wyposarzeniu rowniez  no name kolowrotki spisuja sie super na moje potrzeby :)  zawsze podczas sesji po kilku rzutach oko mi sie wyrabia gdzie powinien ladowac zestaw w wodzie i udaje mi sie lekko palcem zylke przyhamowac aby nie szarpnela za klip zawsze spada idealnie. Do tego wedke przed wpadnieciem zestawu nie tyle trzymam na pionowo a jeszcze ja odchylam maksymalnie do tylu i prostuje do pionu minimalnie przed  stuknieciem zestawu o wode wtedy mam wystarczajacy zapas zylki na szpuli a i szczytowka duzo hamuje no i zylka tez ma jakas rozciagliwosc  ktora pochlania energie. Poczatki nauki lowienia z klipem byly trudne ale juz to w miare opanowalem i rzucam w  celnie. Mowa o feederze;) bo z karpiowka mam taki problem ze nie zakladam rzylki na klip bo wiadomo czasem to co sie nawinie rezerwy nie wystarczy przy odjezdzie ryby jak sie odejdzie od wedek ;) fajnym rozwiazaniem wydaje sie klip jak na filmiku powyżej. Ciekawe czy dalo by sie jakos przerobic zwykly klip na cos podobnego? Trzeba bedzie pokombinowac :D Musze jeszcze tez przetestowac sposoby z gumka na szpuli moze to mi wystarczy :D  Narazie maluje odcinek zylki zaraz za kolowrotkiem na razacy kolor i jak widze na wodzie i po zylce na szpuli ze to juz jest miejsce "spadu"(widze zblizajacy sie pomalowany odcinek zylki) zestawu przyhamowuje palcem i jakos to wychodzi ;)
!Przepraszam za brak Polskich znakow!
:)
https://www.facebook.com/polishvikingscarp

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 426
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Klip
« Odpowiedź #23 dnia: 07.04.2015, 18:00 »
Adeptus, poćwicz odpinanie żyłki z klipa na sucho. Tak naprawdę to mały ruch ręki, i wszystko jest OK.
Stres jest dobry, bo pomaga pamietac o klipie :D Ja byłem kilka razy zbyt wyluzowany i pożegnałem się z dużą rybą...
Lucjan

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Klip
« Odpowiedź #24 dnia: 07.04.2015, 18:57 »
(
U mnie problem był inny. Kupiłem kołowrotek mikado za 110zł jednak ranty metalowej szpuli wkoło klipu są bardzo ostre i przy odklipowywaniu nie raz została mi żyłka w ręku.
 

Na te ostre ranty mogę ci doradzić drobny papier ścierny wystarczy je lekko  zaokrąglić. :D
 

Offline musashi

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 107
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: tyczka i feeder
Odp: Klip
« Odpowiedź #25 dnia: 07.04.2015, 18:58 »
Trzeba pamiętać-czasami przydaje się ktoś z boku, kto przypomni.W zeszłym roku miałem mocne branie dużego karpia,zestaw
rzucałem dość blisko roślinności.Po zacięciu misiek poszedł mocno w zielsko.Próbowałem go jakoś wydobyć chodząc wzdłuż brzegu,
oczywiście uwagę kierowałem w stronę ryby,a w tym czasie powoli na kołowrotku ubywało zapasu, nadmiaru żyłki,nawet się
nie zorientowałem w którym momencie żyłka doszła do zapiętego klipa.Ułamek wcześniej spojrzałem na klips,trach,moment,żadna
wielka siła,żyłka 0,25 i zestaw bay,bay. :(

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Klip
« Odpowiedź #26 dnia: 07.04.2015, 19:16 »
Kurde, u mnie mowi sie klips a nie klip ???
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Klip
« Odpowiedź #27 dnia: 07.04.2015, 19:23 »
Trzeba pamiętać-czasami przydaje się ktoś z boku, kto przypomni.W zeszłym roku miałem mocne branie dużego karpia,zestaw
rzucałem dość blisko roślinności.Po zacięciu misiek poszedł mocno w zielsko.Próbowałem go jakoś wydobyć chodząc wzdłuż brzegu,
oczywiście uwagę kierowałem w stronę ryby,a w tym czasie powoli na kołowrotku ubywało zapasu, nadmiaru żyłki,nawet się
nie zorientowałem w którym momencie żyłka doszła do zapiętego klipa.Ułamek wcześniej spojrzałem na klips,trach,moment,żadna
wielka siła,żyłka 0,25 i zestaw bay,bay. :(
Jasne. Trafna uwaga. Może się takie coś zdarzyć.

Kurde, u mnie mowi sie klips a nie klip ???
To chyba przeróżnie mówią. Pewnie wielu mówi z angielskiego, bo tam jest clip.
Ale może być klips :)
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Klip
« Odpowiedź #28 dnia: 08.04.2015, 11:10 »
Adeptus, poćwicz odpinanie żyłki z klipa na sucho. Tak naprawdę to mały ruch ręki, i wszystko jest OK.
Stres jest dobry, bo pomaga pamietac o klipie :D Ja byłem kilka razy zbyt wyluzowany i pożegnałem się z dużą rybą...

Poćwiczyłem wczoraj trochę ale wcale nie jest to takie łatwe:P Na kołowrotku z żyłką 18 nawiniętą bez rantu jeszcze jakoś to szło. Na tym mikado z żyłką 25 i małym rantem masakra. Chyba dobrze zostawić lekki luz na żyłce przed klipem. Jakieś konkretne zasady macie przy zapinaniu? Np zostawić luz, klipować jak żyłka jest na dole szpuli
Tak czy siak jakoś nie widzę tej czynności wykonać kiedy ryba kręci tym bębnem. Ale będę jeszcze ćwiczył... może kwestia wprawy. Nie chciałbym stracić dużej ryby przez to a tym bardziej złamać wędki

U mnie problem był inny. Kupiłem kołowrotek mikado za 110zł jednak ranty metalowej szpuli wkoło klipu są bardzo ostre i przy odklipowywaniu nie raz została mi żyłka w ręku. 
Na te ostre ranty mogę ci doradzić drobny papier ścierny wystarczy je lekko  zaokrąglić. :D
Dzięki. Nawet już mi ktoś to sugerował ale zapomniałem o tym.
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline dario0023

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 104
  • Reputacja: 4
Odp: Klip
« Odpowiedź #29 dnia: 15.04.2015, 15:29 »
Czy ktoś z użytkowników mógł by wstawić zdjęcia gdzie zamiast klipa używa się gumki bo nie wiem jak to zrobić dokładnie