Na wypady na "białą" z Gdyni - nikogo nie szukam

[Tommy54]

Jak w temacie . Będę sobie jeździł SAM i objeżdżał stare dobre miejscówki po wielu latach niebytności tamże.
Jeśli okaże się, że spotkam gościa wypuszczającego ryby - to nie omieszkam zrobić z nim selfie i tutaj upublicznić (za jego oczywiście akceptacją).

[Mosteque]

Mamy tylko nadzieję, że jako istota rozumna wyciągnąłeś wnioski z tego, co kilkanaście przynajmniej osób Ci napisało...
Selfie z rób sobie z pieknym linem. Potem go wypuść, licząc, że kiedyś spotkacie się ponownie i będzie jeszcze piękniejszy.

[Syborg]

Różne wątki tutaj były, ale takiego jeszcze nie było Kurna, aż mi się Pyza przypomniał. Być może dogadalibyście się Szukaj w okolicach Kielc, na "swojskich" wodach.

[Tommy54]

Zasadę NO KILL  , stosuję rygorystycznie w strzelectwie pneumatycznym, które jest również jedną z moich pasji (też od 1967 roku). I mimo wielu próśb sąsiadów , aby wytłuc "te przeklęte sroki" na osiedlu - z politowaniem odmawiałem.
A dla nas strzelców HFT , ściągnięcie nawet wróbla z 50m - to to pestka.

[maszek95]

Tommy z całym szacunkiem do Ciebie.  Ale czytając Twoje posty to mam wrażenie, że z Tobą jest jak z pytaniami referendalnymi prezydenta. Jedne wykluczają drugie. Najpierw szukasz kompana, po czym piszesz ze chcesz jeździsz nad wody gdzie jesteś tylko ty i natura. Ryb niby nie zjadasz, ale znowu nie wypuszczasz. Gdynia,czy okolice chyba nie są tak biedne, że sąsiedzi nie potrafiliby przeżyć bez tych twoich ryb(czy nawet koty z okolicy)? Na prawdę bądź mężczyzna i określ się o co w końcu Ci chodzi?

[Tommy54]

... Szukaj w okolicach Kielc, na "swojskich" wodach.

Nikogo nie będę szukał w tej okolicy - toć to jeden z "mateczników" PIS-owskich . A wymieniony gościu jest prawdopodobnie członkiem tzw. LUDU SMOLEŃSKIEGO , albo członkiem Klubu Gazety Polskiej

[maszek95]

Zasadę NO KILL  , stosuję rygorystycznie w strzelectwie pneumatycznym, które jest również jedną z moich pasji (też od 1967 roku). I mimo wielu próśb sąsiadów , aby wytłuc "te przeklęte sroki" na osiedlu - z politowaniem odmawiałem.
A dla nas strzelców HFT , ściągnięcie nawet wróbla z 50m - to to pestka.

to ściągnij Wróbla że 100m z kbkakm i wtedy pogadamy

[Tommy54]

My mamy limit 16,3 J , a więc kbkakm - ODPADA

[Syborg]

Zasadę NO KILL  , stosuję rygorystycznie w strzelectwie pneumatycznym, które jest również jedną z moich pasji (też od 1967 roku). I mimo wielu próśb sąsiadów , aby wytłuc "te przeklęte sroki" na osiedlu - z politowaniem odmawiałem.
A dla nas strzelców HFT , ściągnięcie nawet wróbla z 50m - to to pestka.

Co za szlachetna zasada! Jeszcze by tego brakowało, żebyś zabijał ptaki... Wiesz, ja np. nie gwałcę, mimo że sąsiedzi przychodzą i się skarżą na takie czy inne. Odmawiam.

[Mosteque]

Co innego, gdyby taką srokę dało się zeżreć. W końcu broń i amunicja kosztuje. Tak strzelać bez sensu to wbrew logice...

[Syborg]

Nie ma też gwarancji, że taka ustrzelona sroka będzie wymiarowa. Kotom?

[Orzeszyna Arkadiusz]

Dobra jestem ........................ i widzę, że będzie ciekawe chyba, że administrator skróci te męki.

[maszek95]

Co innego, gdyby taką srokę dało się zeżreć. W końcu broń i amunicja kosztuje. Tak strzelać bez sensu to wbrew logice...

a skąd wiesz, że się nie da?

[Tommy54]

Mamy tylko nadzieję, że jako istota rozumna wyciągnąłeś wnioski z tego, co kilkanaście przynajmniej osób Ci napisało...
Selfie z rób sobie z pieknym linem. Potem go wypuść, licząc, że kiedyś spotkacie się ponownie i będzie jeszcze piękniejszy.

Lin nie będzie piękniejszy , na drugi dzień złowi go siatą np. rybak Kawka z Żarnowca , tak jak wytrzebił kilka lat temu moje najlepsze jazioro linowe - Choczewo. Potem odprzeda do Sklepu lub hurtownikowi , a ja gdybym miał hipotetycznie ochotę zjeść tego lina na obiad (nie jemy ryb) - musiałbym za niego SŁONO ZAPŁACIĆ w Sklepie.

[Mosteque]

To jeszcze sobie doczytaj, ile lat ma taki 50 cm lin. Skoro twierdzisz, że jak Ty nie weźmiesz, weźmie inny.
Zmiany to trzeba zacząć od siebie.