Tyle pytań

Ja na rzece nie wędkuję, ciężko mi jednoznacznie stwierdzić jak się sprzęt tam zużywa. Wiem jednak, że na rzekę nie startuje się z byle jakim cacuszkiem. Waga koszyków, nurt, grubość żyłek, potrzeba mocnych maszyn.
Czy ten Sherman jest wystarczający?
Nie użytkuję go, ani też nie wiem jak sprawuje się po sezonie, czy kilku sezonach. Jakby nie patrzeć, nie jest to popularna konstrukcja, na rynku też zbyt długo nie jest, użytkowników nie ma aż tak wielu.
Może Zbyszek wspomoże nas swoimi uwagami

?
W mojej jednak ocenie moc i wytrzymałość jest jak najbardziej ok, i wiele nie będzie odbiegać od podobnych modeli Okumy, które są sprawdzonymi maszynkami do "orania". Zapewne podobnie wypadnie Eos.
Maszyny z Penna też wchodzą w grę, a jakże. Slammer LL, Fierce LL czy Spinnfisher LL. Penny są mocne i żywotne, brakuje im polotu, ale coś za coś, tak to już działa. Slammer najmniej "grzeczny", ale też i najmocniejszy ze stawki (trzeba uważać by nie nawijać żyłki po sam rant szpuli

). Fierce i Spinn to niemal klony, przy czym ten pierwszy to wersja bardziej budżetowa. Mają większe przełożenie, co niekoniecznie jest atutem, ale za to lepszą pracę i nawój niż Slammer. Coś za coś, jak już wspomniałem
Żyłki 0,25 czy 0,28 to pryszcz, sam takowych używam na delikatniejszym sprzęcie. Poza tym 0,28 na karpiówce? Na jednym feederze mam grubiej

Odnośnie rzutowych właściwości, to jakoś nie widzę tego sprzętu przy karpiówkach.
Nie te rozmiary, nie te średnice.
Na feederach nieco przecenia się duże średnice szpul, w moim mniemaniu nawet mogą hamować przy małych przelotkach. Przy karpiówach, gdzie przelotek jest mało i na dodatek dużej średnicy, duże i długie szpule mają spore znaczenie.
Jak chcesz więc pogodzić jedno z drugim- nie mam pojęcia

Jeśli to sporadyczne użytkowanie i nie musisz śmigać na 100m, to oczywiście możesz się takowymi kołowrotkami posłużyć.
Z kolei jeśli te użytkowanie jest regularne, to pod karpiówki lepiej zestawić jakieś młynki ze szpulami LC, a pod feedery zostawić wybrane maszyny wielkości (mniej więcej) 5000 z "tradycyjną" szpulą. Tak, są to koszta, ale rozwiązanie lepsze, bo bardziej wyspecjalizowane.
Kurde, sam nie wiem czy coś pomogłem
