Chciałbym napisać kilka słów o najbliższych zawodach, ale najpierw krótkie wprowadzenie.
W poniedziałek na przejściu dla pieszych minąłem starszego pana, którego kiedyś spotkałem na barkach. Rozdawał wtedy ulotki z prośbą o pomoc - tracił wzrok, potrzebna mu była operacja, która mogła być przeprowadzona w Indiach. Kiedy mijalem go na pasach, w ręku miał biała laske , a na plecach wędki. Pomimo częściowej utraty wzroku gość jest nadal aktywnym wedkarzem.
Długo nad tym myślałem i doszedłem do wniosku, że może jako klub, moglibyśmy pomoc mu w jakiś sposób, np. poprzez organizację dobrowolnej zbiórki przy okazji naszych zawodów, gość jest w końcu jednym z nas, wrocławskich wędkarzy. Nie sądzę, żebyśmy zebrali jakąś oszałamiającą kwotę, ale zawsze byłaby to jakaś "cegiełka". Poza tym mamy (a na pewno wkrótce będziemy mieć) większy zasięg oddziaływania, niż sam starszy Pan. Moglibyśmy wykorzystać fakt, że być może na zawodach pojawi się ktoś z prasy wędkarskiej, możemy też o akcji zbiórki na zawodach poinformować na naszym profilu na fejsie. Być może dzięki temu ktoś dowie się o tym człowieku. Dla nas byłoby to też pokazaniem się nie tylko jako klub wędkarski, ale grupa ludzi, którzą pomagają swoim.
Udało mi się dotrzeć do kolegi p. Sylwestra Gabrycha, bo tak nazywa się ten wędkarz, rozmawiałem z nim dzisiaj. Na razie nie informował go jeszcze o tym pomyśle, ale powiedział, że mogą nawet wpaść na nasze zawody.
Jak się, klubowicze, zapatrujecie na taką akcję? Uważacie, że moglibyśmy pod zawody podpiąć taką jednorazową akcję? Pawłowi już o tym wspominałem, ale uznałem, że warto napisać o tym na forum.