Pozwólcie, że się włączę do dyskusji...
Podoba mi się ten regulamin i chciałbym zamieścić go w jednym z numerów Spławika i Gruntu, myślę, że wiele dałby tworzącym się niezależnym bądź bardziej otwartym organizacjom feederowym. Brakuje tego!
Co do nęcenia to Staszek podał chyba najlepsze z rozwiązań - spodowanie tylko na początku i koniec. Sam jestem za jak najmniejszą ilością ograniczeń, jednak faktycznie mocne nęcenia wieloma litrami towaru może bardziej zaszkodzić niż pomóc. W UK żaden grunciarz nie używa spodów na zawodach, są tacy co nęcą kulami (chyba). Zazwyczaj jednak nie ma nęcenia - jest od razu rozpoczęcie zawodów. Co innego na zawodach karpiowych.
Sam spod lub spomb uwalnia towar na powierzchni, podczas gdy koszyki docieraja na dno. Zastanawiam się czy używałbym w ogóle spoda na zawodach, raczej nie.
Inaczej na rozgrywkach np. 24 godzinnych. Argument, że ktoś spodujący obok niszczy łowisko sąsiadom, niby ma sens, jednak jak trafimy na kogos kto tak robi, to i bez spodowania będzie potrafił napytać biedy, młócąc ciężkim koszykiem co chwila. Tutaj bym spoda czy spomba dopuścił...