To, czy człowiek powinien ponosić konsekwencje swoich czynów nie nam sądzić. Jest jak jest. Co nam się wydaje chyba nie ma znaczenia. Liczy się tylko co jest i jak jest. Myślę, że wszystko działa z matematyczną dokładnością i "szwajcarską" precyzją. Każda przyczyna wywołuje konkretny skutek, jak kamień wrzucony do wody wywołuje falę. Nawet mały kamyczek wywołuje falę, tylko małą
Wszak jest napisane: "nie ma nawet żadnego dźwięku, który byłby bez znaczenia". Wszystko jest ważne, myśli, intencje.
Uprzedzając kolejne posty to oczywiście - wszystko można wyśmiać, zlekceważyć, ośmieszyć, no bo brak dowodów, bo wydaje mi się, bo naukowcy... Jeżeli za pomocą cyrkla i linijki nie da się udowodnić istnienia wody - czy to znaczy, że woda nie istnieje? Kto mówi, że zna prawdę - raczej na pewno jej nie zna.