Mikado Ultraviolet Light Feeder 3,60 m / 90 gZapraszam do przeczytania prezentacji tytułowej wędki. Będzie trochę danych technicznych, zdjęć, filmy i kilka zdań ode mnie. Od początku 2018 roku posiadam 2 sztuki takich kijów (kupiłem łącznie 4 szt, ale o tym na końcu).Pierwsze wrażeniaWyjąłem kije i już podczas składania zauważyłem pewne defekty. Na drugim elemencie jednej wędki pierścień przelotki ledwo się trzymał ramki, był źle wklejony. Na trzecim elemencie brakowało pierścienia w jednej ramce. Na jakiejś stronie widziałem test wersji Method Feeder i tam na kilku fotkach widać, że na szczytówce również brakuje pierścienia. Na kilku omotkach przelotek lakier był ponad 2x grubszy niż na pozostałych, słabo wyglądały takie dziwne pogrubienia.
W oczy od razy rzucają się bardzo małe przelotki, głównie startowa. Na dodatek jest ona dość blisko kołowrotka. Na pewno wpływa to na krótsze rzuty. Mam zamontowaną Okumę Longbow XT 640 i podczas rzutu wyraźnie słychać i czuć na wędzisku jak żyłka (Daiwa Hyper Sensor 0,26) mocno hałasuje przeciskając się przez takie wąskie światło pierwszych przelotek. Zwoje ze szpuli są od razu mocno gaszone i żyłka jest hamowana. PokrowiecWędkę dostajemy w marnym, szmacianym, prześwitującym pokrowcu. Wykonany z tkaniny o małej gęstości. Naprawdę tandeta jak na flagowy model, do tańszych kijów dają lepsze.Pierwszy elementOgólne wykonanie nie najgorsze, aczkolwiek korek jest słabej jakości. Jest to w zasadzie cienka owijka imitująca korek. Nawet przy delikatnym obchodzeniu się z wędką szybko pojawiają się w nim ubytki. Dobrym rozwiązaniem jest zakończenie dolnika gumową stopką. Uchwyt kołowrotka nie luzuje się, trzyma w miarę OK, ale moje Okumy podczas zwijania zestawu lekko bujają się na boki pomimo mocnego dokręcenia. Lakier w słońcu ładnie połyskuje, ciekawa grafika. Brakuje uchwytu do zaczepienia haczyka. Przelotka jest 3-stopkowa.
Dane techniczne:
- średnica wewnętrzna pierwszej przelotki 10 mm, jej odległość od stopki kołowrotka 49 cm
- średnica dolnej rękojeści 23 mm, górnej 26-23 mm (lekki stożek)
- średnica blanku powyżej rękojeści 19,2 mm a na górnym końcu 12 mm
- średnica uchwytu kołowrotka 20 mm
- długość elementu 126,5 cmFilm z prezentacją dolnika
Drugi element Zamontowane są 4 przelotki 2-stopkowe. Ich średnice wewnętrzne to 8, 6, 5, 5 mm. Średnica zewnętrzna blanku na dole to 14,2 mm a na górze 6,6 mm. Długość elementu 125 cmFoto pierwszej i ostatniej przelotki elementu
Trzeci element Również posiada 4 przelotki (1-stopkowe), średnice to 3,5, 3,5, 2,8, 2,8 mm. Średnica blanku na dole 7,8 mm a na górze 4,1 mm. Długość elementu 71,5 cm a wraz ze szczytówką 122 cm
Foto pierwszej i ostatniej przelotki elementuSzczytówkiDostajemy 5 sztuk (3 szklane i 2 węglowe) w plastikowej tubie. Duży plus, daje nam to dość uniwersalne wędzisko. Do methody lub zwykłego koszyka na stojącej wodzie oraz przy spokojnym wietrze najczęściej używam zielonej. 10 cm ukleje trzęsą nią bardzo wyraźnie. Żółtą montuję podczas silniejszego wiatru oraz dla koszyczków od 40 g). Biała dobra będzie do dłubaniny a węglowe przydadzą się na rzekę. Długość szczytówek to 56 cm. Średnica podstawy to 2,85 mm. Blokują się one w trzecim elemencie na grubości 2,95 mm. Przelotek jest 6 sztuk, każda o średnicy wewnętrznej 2,80 mm.
Opis szczytówek:
biała – UL szklana
zielona – L szklana
żółta – M szklana
pomarańczowa – MH węglowa
czerwona – H węglowaWyważenie kijaWaga realna wędki to 255 g. Wyważenie kija z Okumą Longbow XT 640 (345 g) jest 17 cm powyżej stopki kołowrotka. Różnice w długościach elementów po złożeniu do transportu
Na poniższym zdjęciu pokazałem pod jakim kątem żyłka jest załamana w stosunku do blanku między kołowrotkiem a pierwszą przelotką. Linkę zaczepiłem o klips i obróciłem szpule tak, aby był on na samym dole.
Kij w całej okazałości
Ugięcie, akcja Fotki z ugięcia kija. Na drabince zrobiłem sobie uchwyt, w którym zamocowany był dolnik, dzięki czemu jego położenie było na każdym foto takie samo (oprócz 1kg)
Poniżej film z podnoszenia 1000 g
Film z wymachu w slow motion (niestety YT uparcie przetwarza to wideo tylko do 480p, pomimo nagrania w 720p)
Kij ma spory zapas mocy w dolnej części, z rybą ponad 10kg nie powinno być problemu aby ją przytrzymać. Ugięcie jest raczej typowo szczytowe. Wg mnie blank nie jest zbyt szybki, średnio-wolno gaśnie po wymachu.
Zasięg rzutówTest zrobiłem dla trzech koszyczków. Na wspomnianym wyżej zestawie (zamontowana szczytówka zielona) przywiązałem podajnik Drennan L 35 g, 45 g oraz klasyczny koszyk średniej wielkości 30 g. Napełniłem je mixem 50/50. Wykonałem co najmniej po 10 rzutów każdym przy bezwietrznej pogodzie. Oto wyniki:
Drennan 35 g - 70 m
Drennan 45 g - 75 m
Koszyk 30 g - 55 m
Rzucałem różnymi sposobami i więcej wycisnąć nie potrafiłem. Wyniki nie są złe, natomiast były wyraźnie lepsze, gdyby nie te idiotycznie małe pierwsze przelotki. Jak widać pomimo zastosowania cięższego podajnika zasięg wzrósł nieznacznie. Dało się odczuć, że jego ciężar (z towarem około 65 g) jest taką górną granicą optymalnego ładowania kija. Bez obaw rzucałem ESP L 56 g ( 90 g z towarem), lecz ze względu na brak strzałówki nie cisnąłem zbyt mocno, aby nie zerwać podajnika. Podczas wyrzutu koszyków czuć, że blank jest mało sprężysty. Wg mnie brakuje mu dynamiki, taki lekko flakowaty.
Podsumowanie
Plusy i minusy, wg mnie takie najistotniejsze to:
+ dużo szczytówek
+ waga/cena, aczkolwiek konkurencja nie śpi i w podobnej kwocie możemy nabyć inne kijki o podobnej wadze. Być może na warsztat i do recenzji trafi Okuma Ceymar, która za podobną cenę prezentuje się całkiem nieźle.
- mała powtarzalność wykonania (co kij to inny)
- słabe oraz małe przelotki, braki w pierścieniach
Na koniec wyjaśnię o co chodziło z tymi czterema sztukami. Na start kupiłem od razu 2 wędki od jednego sprzedawcy. Jedną z nich, tą która miała braki w przelotkach odesłałem z powrotem i u innego zakupiłem kolejną (trzecią). Na pierwszy rzut oka wszystko OK, ale podczas machania wędka wyraźnie mocniej uginała się kilka cm powyżej górnej rękojeści. Porównałem pierwsze składy obu wędek i ta musiała mieć jakąś wadę w blanku. Pod palcami nie czułem jakiegoś uszkodzenia, zgniecenia, ale wyginała się nienaturalnie w tym punkcie. Znów odesłałem i zamówiłem kolejną (czwartą). Ta już na szczęście okazała być się OK. Także być może miałem wyjątkowego pecha lub te kije po prostu są tak robione i co sztuka to inna.
Dziękuję za uwagę