Witam, właśnie dzisiaj byłem na Różanym i udało się złowić kilka fajnych rybek, ale co ważniejsze udało mi się osobiście poznać jednego z kolegów forumowych

.
Wprawdzie nasza rozmowa nie trwała długo - bo uważam, że jeśli ktoś idzie na ryby, to zapewne nie oczekuje, że będę mu gitarę zawracać. Robert (s7) bo to jego udało mi się poznać, wyróżnił się na łowisku, bo miał naszą forumową koszulkę

i jak większość z nas służył pomocą nowemu adeptowi wędkarstwa, a zapewne już niebawem naszemu nowemu forumowiczowi Krzysztofowi.
Poniżej fotka najładniejszego karpia, którego udało się złowić.