Problemem może nie jest rozmieszczenie przelotek(przecież 2oz używam bez problemu) co zbyt wycieniowana końcówka szczytówki 1.5oz. Ostatni fragment jest bardzo czuły, kojarzy mi się z kiwokiem w podlodówce, ale przez to łatwo go złamać.
Może gdyby charakterystyka była bardziej liniowa to byłoby lepiej.
Co do kołowrotków to używam dosyć lekkich bo ważących około 230gramów, jednak do delikatnego łowienia można użyć wędki lżejszej i wrażenia z połowu będą jeszcze lepsze. Acolyte jest o 1/4 lżejszy!
Mi wagą tego wędziska nie przeszkadza, bo dla mnie jest to wędka na big fishe, ale jeśli ktoś ją kupi na płotki i leszcze to może być zawiedziony.
Oglądałem brytyjski film o SLRach. Mowili, że dłuższe są super na leszcze a 11ft jest idealna do "monster fishingu".
Może wrażenia z holu mniejszych ryb na dłuższych SLRach są zupełnie inne.
Jestem purystą i sztukowanie szczytówki od innego wędziska to dla mnie profanacja, ale dziękuję za radę może kiedyś w akcie desperacji..
A powiedz jak jest ze spasowaniem bo mi oryginalne szczytówki po kilku godzinach łowienia potrafią się poluzować i przekręcić w bok.