Zastanów się, jeśli byłoby to w Twoim budżecie, nad pokrowcami typu quiver. Masz tam zwykle pojemny kołczan, w który wejdzie nawet większy parasol, a często także podpórki, czy sztyca do podbieraka. Na zewnątrz przyczepia się do niego pojedyncze pokrowce, które mieszczą jedną wędkę, albo same wędki - wówczas warto założyć ochraniacz na szczytówkę i na kołowrotek. Można więc zabrać tyle kijów, ile potrzeba - często aż do 5 szt.
Wadą takiego rozwiązania będzie na pewno cena, oraz fakt, że większość takich quiverów to sprzęt karpiowy, i do karpiówek dostosowany.
Ja mogę ze swojej strony polecić quiver Koruma - 2 Rod Protecta Quiver. Wchodzą tam dwa (z małymi młynkami 3) uzbrojone kije, a z boku podpórki i podbierak. Kapturek jest na pasku i ma regulowaną długość. Są też od Koruma klasyczne quivery, wyglądające tak jak te, które opisałem w pierwszym akapicie - Korum ITM 3 Rod Quiver.