No to niezły dylemat trzeba przyznać, bo kołowrotków pod dystansowego feedera praktycznie nie ma.
Albo betoniarki na karpia, albo maluchy z powiększaną szpulą, które szybko padają przy intensywnym łowieniu.
Oczywiście są jakieś dedykowane konstrukcje, niestety okazują się młynami pod karpiówki z płytszą szpulą. Przy bardzo ciężkim łowieniu daje radę taki młynek, ale jeśli chodzi o duży dystans i "normalne" wagowo/wielkościowo zestawy, to widzę problem z doborem maszyny.
Browning Black Viper to jedyna maszyna jaka przychodzi do głowy, ma w miarę odpowiednią masę, kompaktową szpulę typu LC, o niezbyt dużej pojemności. Moc i rozwiązania techniczne są na przyzwoitym poziomie, łatwo można też zrobić chałupniczy QD.
Ewentualnie Ultegra 5500 wchodzi w grę, ale przyznać trzeba, że nie jest idealnym rozwiązaniem. Trochę jednak za ciężka (chyba że wersja CI4), może też okazać się zbyt duża pod niektóre feedery- zwoje linki schodzące z dużej średnicy szpuli są w stanie mocno hamować zestaw, gdy trafią na zbyt małe przelotki lub zbyt blisko osadzone.
Miałem jego poprzednią wersję (Black Magic) i niestety nie ma 105cm nawoju, tylko jakieś 97cm.
Przy takim dalekim łowieniu dla mnie nawój jest istotny, gdyż przy częstym przerzucaniu ręka boli od ciągłego kręcenia.
Ja zaryzykowałem i kupiłem Robinson Atomium 608. Nawój to jakieś 107cm i waga z plastikową szpulą 450g.
Kupiłem go w marcu i od razu reklamowałem, bo przy dużym oporze nie nawijał żyłki. Wymienili mi na nowy i z nowym egzemplarzem dotrwaliśmy razem do końca sezonu.
Teraz mogę go ocenić.
Na pewno jest wart swoich pieniędzy (150zł) a na rynku jest niedoceniony. Sprzedawany z 5-letnią gwarancją. Do niczego póki co nie mogę się przyczepić. Działa i tyle.
Sorki, przyczepię się
Rozumiem, że duży nawój jest przydatny przy dystansowym łowieniu. Nie potrafię powiedzieć jaki dokładnie mają kołowrotki, o których piszesz (swoją drogą nawój w cm jest wartością średnią), jednakże 8cm różnicy, to dla mnie nie jest przepaść.
Robinsona i jego jakości nie skomentuję, nie widzę jednak w tej konstrukcji niczego, co czyni go kołowrotkiem do dystansowego feedera. Równie dobrze można użyć każdej konstrukcji na rynku, odpowiedniej wielkości, która będzie miała z racji gabarytu i pojemności dużą średnicę szpuli.