Już po pierwszym filmie ze Stachem zacząłem mieszać kolorowe pellety. Początkowo dawałem: jasny - Lorpio basic lub Sonu, czarny - green betaine od Lorpio i czerwony - bloodworm z Sonu. Mieszanka niesłychanie skuteczna ale droga. Później jasny zastąpiłem tańszym Skrettingiem lub Coppensem, czarny a raczej ciemnozielony daję tańszą green betaine z Coppensa a czerwony red halibut z Coppensa. Było nieźle ale chyba już nie tak. Zacząłem znowu używać bloodworm z sonu, tylko trochę mieszając go z red halibutem i chyba jest lepiej. Dodaję tez niewielką ilość skrettinga 4 mm.
Tak wymieszany pellet namaczam jak Stachu, parę chlupów wody z ręki, wymieszanie, przemieszanie i zazwyczaj jest OK. Żadne maczanie w sitku z Guru przez określony czas. U mnie się to słabo sprawdziło. Jak mamy pellety różnego rodzaju i różnej wielkości to nie ma sensu. Poza tym cały ten sok z pelletów wylewamy.